To wspaniały film dokumentalny, który jest prawdziwym listem miłosnym do ludzi, którzy traktują swoich czworonożnych kompanów, jak członków rodziny. I chwała im za to! 8
Nie tylko psy, nie tylko koty, ale po prostu... zwierzaki to wspaniali przyjaciele, dla których nie liczy się to, ile mamy na koncie, albo w jakiego boga wierzymy. Kochają nas bezgranicznie i bezinteresownie. Są oddane, poprawiają nam humoru, sprawiają, że na moment ulatuje cały stres związany z trudami życia codziennego. Kociarze to wspaniały film dokumentalny, który jest prawdziwym listem miłosnym do ludzi, którzy traktują swoich czworonożnych kompanów, jak członków rodziny. I chwała im za to!
Kociarze to spojrzenie na losy kilku mężczyzn, którzy poniekąd łamią stereotyp faceta, który nie może mieć kota. W trakcie seansu znakomitego filmu wyreżyserowanego przez Mye Hoang poznajemy ludzi, którzy nie potrafią żyć bez swoich futerkowych kumpli. Nieważna jest rasa, zawód, dobra materiale i liczba zer na koncie. Jeden jest strażakiem, drugi jeździ po Stanach Zjednoczonych tirem, a jeszcze inny nie posiada domu i cierpi na poważną chorobę rąk. Łączy ich jednak miłość do zwierząt, w tym przypadku kotów. I to jest w tym filmie najpiękniejsze.
Kociarze wydają się być filmem niezwykle naturalnym, bez krzty jakiegokolwiek fałszu, reżyserii i oskryptowania nastawionego na emocjonalny szantaż widza. To film, którzy wzbudzi w Was wiele emocji - od wzruszenia po najszczerszy śmiech. To kino autentyczne, które podnosi na duchu i tłumaczy, dlaczego koty (i generalnie) zwierzęta są tak ważną częścią naszego gatunku. To nie tylko czworonożni przyjaciele, ale także kompani w życiowej podróży, którzy koją nasze nerwy, ale też pozwalają nam... odnosić sukcesy. Tak było w przypadku jednego z bohaterów owej historii, który był niezbyt cenionym aktorem nie mogącym znaleźć angażu.
Film Mye Hoang to też dzieło, które zachwyca obrazami. Zdjęcia krajobrazów oraz samych kotów robią wrażenie. Zabrzmi to oczywiście strasznie banalnie, ale większość ujęć nadaje się na stopklatkę, z której można wydrukować piękny obraz na ścianę. W połączeniu z niezwykle angażującymi historiami Kociarze wypadają bardzo atrakcyjnie. To najzwyczajniej w świecie doskonałe kino! Na każdej możliwej płaszczyźnie filmowego rzemiosła.
Jeśli jesteście fanami kotów, a także kina dokumentalnego to zdecydowanie powinniście wybrać się na ten film do kina. Co więcej - w ten sposób będziecie wspierać miejsca, w których pomaga się tym kochanym czworonogom. Velvet Spoon, czyli polski dystrybutor filmu, wesprze cztery fundacje: Fundację Animalia, Ja paczę sercem, Fundację NaszeZoo.pl oraz Fundację Głosem Zwierząt. Serdecznie polecam!