W latach 70. XX wieku utalentowany szef kuchni Fernando spotyka Salvadora Dalíego, co daje początek jego karierze.
Interesuję się szeroko pojętą sztuką. Pasjonuje mnie muzyka – sam gram na gitarze – grafika komputerowa, animacja, film, literatura, oraz wszelkie sztuki plastyczne. Ponadto piszę dla wielu serwisów internetowych głównie zajmujących się kulturą oraz – wspomnianą przed chwilą – sztuką. Recenzje, które piszę – i nie tylko – są bliskie mojemu sercu wówczas, kiedy mam oceniać film animowany. To właśnie ten gatunek filmowy towarzyszył mi od najwcześniejszych lat mojego życia, przez filmy takie, jak „Gdzie jest Nemo”, czy „Potwory i spółka” zainteresowałem się głębiej samą kinematografia oraz grafiką komputerową, która coraz bardziej uzależnia od siebie współczesne kino. Chciałbym stworzyć przede wszystkim własny film animowany, więc zapraszam chętnych do pomocy! To właśnie animacja zapoznała mnie z komiksem, ona sprawiła, że skłoniłem się sięgnąć po swój pierwszy zeszyt komiksowy. A następnie sięgnąłem po książkę i w ten sposób zadomowiłem się w literaturze.

Hiszpański komediodramat w reżyserii Davida Pujola, który zabiera widza w podróż do malowniczego miasteczka Cadaqués w Katalonii 6

Czekając na Dalego (Esperando a Dalí) to hiszpański komediodramat w reżyserii Davida Pujola, który zabiera widza w podróż do malowniczego miasteczka Cadaqués w Katalonii, gdzie sztuka, kuchnia i marzenia przenikają się w urokliwy i pełen nostalgii obraz. Film jest jednocześnie lekką opowieścią o dążeniu do spełnienia i hołdem dla czasów, w których kultura miała wyraźny wpływ na codzienne życie.

Akcja rozgrywa się w 1974 roku, w realiach nieco dusznej i zamkniętej Hiszpanii epoki Franco. Dwaj bracia – Fernando i Alberto – uciekają z Barcelony przed konsekwencjami swoich działań politycznych. Trafiają do Cadaqués, gdzie zostają zatrudnieni w podupadającej restauracji prowadzonej przez ekscentrycznego Julesa. Ten z kolei ma obsesję na punkcie Dalego i marzy, by słynny surrealista zaszczycił jego lokal swoją obecnością. Restauracja staje się przestrzenią transformacji – zarówno fizycznej, jak i duchowej – w której główny bohater, Fernando, odnajduje swoją prawdziwą pasję: sztukę kulinarną inspirowaną surrealizmem i emocjami.

Główna oś filmu opiera się więc na kulinarnej rewolucji i wewnętrznej przemianie bohaterów, a przede wszystkim Fernanda. Motyw gotowania zostaje tu pokazany nie jako rzemiosło, ale jako forma ekspresji artystycznej, a nawet duchowego przebudzenia. Przez jedzenie Fernando wyraża to, co wcześniej było w nim stłumione – marzenia, emocje, bunt i miłość. W tej ostatniej roli występuje Lola – córka Julesa, która staje się dla Fernanda inspiracją i katalizatorem jego rozwoju.

Film czerpie pełnymi garściami z estetyki i ducha lat 70., pokazując barwne życie Cadaqués – miasteczka, które rzeczywiście przyciągało artystów, w tym samego Salvadora Dalego. Scenografia, kostiumy i zdjęcia oddają klimat epoki, a obecność Dalego – choć symboliczna – unosi się nad całą opowieścią jak duch surrealizmu. Dalí pojawia się jako postać prawie mityczna, ale to jego filozofia twórcza i sposób patrzenia na świat stają się fundamentem zmiany, jaka dokonuje się w życiu bohaterów.

Jednym z mocniejszych punktów filmu są zdjęcia: pełne światła, koloru i zmysłowości. Katalonia pokazana jest z czułością i tęsknotą – niemal jak bohater filmu. Przestrzeń Cadaqués staje się miejscem, gdzie marzenia mogą się spełnić, o ile tylko bohaterowie odważą się po nie sięgnąć. To też film o ucieczce – nie tylko przed reżimem, ale też przed przeciętnością, rutyną i lękiem przed byciem sobą.

Aktorstwo, choć nie przesadnie ekspresyjne, stoi na solidnym poziomie. Iván Massagué jako Fernando wypada przekonująco w roli człowieka, który musi odnaleźć siebie na nowo. José Garcia jako Jules to postać ekscentryczna, pełna pasji, ale też tragikomiczna – jego obsesja na punkcie Dalego pokazuje, jak bardzo potrzebujemy kogoś, kto nada naszemu życiu sens. Clara Ponsot jako Lola wnosi do filmu kobiecą siłę i subtelność.

Nie jest to jednak film bez wad. Tempo narracji bywa nierówne – niektóre sceny są przeciągnięte, inne zbyt skrótowe. Wątek polityczny i społeczny pozostaje raczej w tle, a mógłby dodać historii więcej głębi. Film czasem balansuje na granicy banalności i sentymentalizmu, ale ratuje go autentyczna pasja twórców do tematu.

Czekając na Dalego to nastrojowy, pełen uroku film o gotowaniu, sztuce i poszukiwaniu siebie. Choć nie jest dziełem wybitnym, ma serce i wyraźne przesłanie: że prawdziwa sztuka – w jakiejkolwiek formie – rodzi się z autentycznych emocji, odwagi i potrzeby ekspresji. To ciepła, nostalgiczna i smaczna historia, idealna dla widzów szukających czegoś niebanalnego, ale przystępnego.

Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 0
Skomentuj jako pierwszy.
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…