Wreszcie polska komedia, która nie sprawia wrażenia nakręconej na przerwie między reklamami proszku do prania. 7
Trzecia część Teściów to ten rzadki przypadek, gdy polska komedia nie tylko nie traci pary, ale wręcz odzyskuje ją z nawiązką. Jakub Michalczuk wrócił za kamerę, Marcin Dorociński do obsady, a cała ekipa znowu ma ten błysk, tę energię, która sprawiła, że jedynka była takim powiewem świeżości w naszym kinie komediowym.
Od pierwszych minut czuć, że wszystko znów gra - dialogi są soczyste, tempo świetnie wyważone, a balans między humorem a dramatem trafiony idealnie. Michalczuk nie ogranicza się do klasycznego festiwalu stereotypów i przekomarzanek, lecz zgrabnie przemyca w tym chaosie sporo emocji i ciepła. Bo Teściowie 3 to nie tylko film o śmiesznych Polakach kłócących się przy stole, ale też o ludziach, którzy mimo całego tego cyrku naprawdę chcą się dogadać.
Maja Ostaszewska i Izabela Kuna znów błyszczą. Pierwsza w roli perfekcyjnie neurotycznej żony, druga jako kobieta z ciętym językiem, która potrafi jednym spojrzeniem rozbroić każdą sytuację. Adam Woronowicz to, jak zwykle, komediowy majstersztyk, to ten człowiek, który potrafi zrobić z prostego "aha" coś, przy czym sala ryczy ze śmiechu. A Dorociński? Powrót obowiązkowy i w punkt. Z nim film ma to, czego brakowało dwójce - charyzmę i tę niewymuszoną chemię, która napędza całą fabułę.
Oczywiście nie wszystkie żarty siadają, kilka scen można by przyciąć, ale gdy trafi się perełka - jak dialogi Tadka i Andrzeja - to jest czyste złoto. W dodatku Michalczuk dba o stronę techniczną, więc Teściowie 3 nie tylko dobrze brzmią, ale też świetnie wyglądają. Wreszcie polska komedia, która nie sprawia wrażenia nakręconej na przerwie między reklamami proszku do prania.
Nie ma co ukrywać - druga część była wypadkiem przy pracy. Trzecia to za to powrót na właściwe tory. Ciepły, zabawny, momentami zaskakująco szczery film, który potrafi rozbawić, ale też przypomnieć, że za każdą rodzinną farsą stoi trochę prawdy o nas samych. Jestem gotów zaryzykować i napisać, że Teściowie 3 to najlepsza część serii i dowód na to, że polska komedia potrafi jeszcze mieć klasę.