Węgierska odpowiedź na South Park. Satyra na amerykański, jak i węgierski, rząd. Twórcy nie mają żadnych świętości. Zamieścili w filmie George'a W. Busha, Papieża, Vladimira Putina czy Osamę bin Ladena. Opowiada o dwóch rywalizujących ze sobą gangach z getta z Budapesztu. Problem się pojawia, gdy zakochują się dziewczyna i chłopak z przeciwnych gangów.