Nowy Jork, czasy dzisiejsze. Student prawa Mike McDermott (Matt Damon) jest "rounderem" - hazardzistą grającym w pokera. W świat hazardu wprowadza go Joey Knish (John Turturro). Czas wolny Mike spędza z Jo (Gretchen Mol) - swoją dziewczyną i koleżanką ze studiów, która nalega, żeby porzucił karty. Jo wolałaby, żeby Mike umiejętność "czytania" z ludzkich twarzy, nabytą i doskonaloną przy pokerowym stoliku, wykorzystywał raczej na sali sądowej. Mike uważa z kolei, że studia prawnicze otwierają przed nim wprawdzie interesujące perspektywy na przyszłość, ale nie ma w nich tego dreszczyku emocji, jaki niosą z sobą partyjki pokera w wyznaczonych do tego celu pomieszczeniach w domach hazardu. Toteż, kiedy trafi mu się okazja przeżycia naprawdę ekscytujących chwil podczas kolejnych gier, skwapliwie z niej skorzysta...

Geneza filmu

"Hazardziści" Johna Dahla mają swoją prehistorię. Jeden z ich przyszłych scenarzystów Brian Koppelman, przebywając w wieku 8 lat na wakacyjnym obozie, przegrał z kolegą w pokera. Również drugi scenarzysta David Levien poznał w dzieciństwie smak przegranej, wybrawszy się z dziadkiem na tory wyścigowe. Obaj osiągnąwszy wiek dojrzały nie zostali wprawdzie zawodowymi graczami, lecz pisarzami, ale żyłka do hazardu pozostała w nich do dziś. Są częstymi gośćmi nowojorskich klubów pokerowych, w których zbierali materiał na scenariusz "Hazardzistów".

Bezpośredni impuls do napisania tego scenariusza dała wizyta Koppelmana w klubie na Manhattanie. "Przyglądałem się ludziom wokół mnie, wspomina Koppelman, przysłuchiwałem się ich rozmowom, obserwowałem grę i około drugiej nad ranem zatelefonowałem do /.../ Davida, zbudziłem go i powiedziałem: >Musimy napisać scenariusz filmu o pokerze

O filmie

Słowo "Rounders", użyte jako oryginalny tytuł "Hazardzistów" Johna Dahla, oznacza w tym wypadku namiętnych pokerzystów, którzy w pokojach na zapleczach domów gry grają - niekoniecznie uczciwie - o wysokie stawki. Używając całego arsenału środków - począwszy od domyślania się po gestach i mimice partnerów, co też mogą oni mieć w kartach, poprzez blefowanie, a na szulerstwie skończywszy - wygrywają lub tracą fortuny i... znów zasiadają przy pokerowym stoliku. Są niewolnikami karcianego nałogu.

Akcja pasjonującego dramatu "Hazardziści", którego reżyser John Dahl znany jest polskim kinomanom głównie jako twórca dreszczowców "Red Rock West" i "Podwójna świadomość", rozgrywa się współcześnie, w środowisku nowojorskich "roundersów". Bynajmniej nie ogranicza się przy tym do wprowadzania widza w tajniki pokerowych zagrywek. Na plan pierwszy wysuwa się opowieść o młodym chłopaku nazwiskiem Mike McDermott, stojącym na rozstaju życiowych dróg. Poker jest jedną z nich, a przewrotność filmu polega na tym, że wcale nie gorszą od innych. Autorzy oryginalnego scenariusza "Hazardzistów" Brian Koppelman i David Levien oraz reżyser John Dahl wyszli z założenia, że skoro ktoś odnajduje w pasji swego życia szansę samorealizacji - i nie krzywdzi przy tym innych ludzi - nie powinno mu się tej szansy odbierać tylko dlatego, że ową pasją jest np. poker - gra tradycyjnie uważana za moralnie podstępną i ryzykowną.

Mimo iż "Hazardziści" powstawali w warunkach produkcji niezależnej, Dahlowi oraz producentom filmu, którymi byli Joel Stillerman i Ted Demme udało się pozyskać imponującą obsadę aktorską. W roli Mike'a McDermotta wystąpił zdobywca Oscara Matt Damon, oglądany w Polsce w "Buntowniku z wyboru" i "Szeregowcu Ryanie". Drugą pierwszoplanową postać - Worma, przyjaciela Mike'a, któremu ten ostatni przychodzi w trudnej chwili z pomocą - kreuje dwukrotnie nominowany do Oscara Edward Norton, znany m.in. z "Lęku pierwotnego" i głośnego filmu Skandalista Larry Flynt. Role drugoplanowe grają same asy: John Malkovich "Niebezpieczne związki", "Król Olch" , John Turturro "Barton Fink", "Quiz Show" i Martin Landau "Ed Wood", "Pinokio".

O realizacji

"Hazardzistów" kręcono w Nowym Jorku i okolicach - głównie w różnych punktach Manhattanu, a także na Brooklynie, w New Jersey i Westchester. Ustawiając kamery w tych dzielnicach, reżyser John Dahl mógł uchwycić na taśmie autentyzm miejsc uczęszczanych przez nowojorskich pokerowych hazardzistów, czyli "roundersów". Przez tydzień ekipa przebywała w Atlantic City, gdzie zarejestrowane zostały ważne sceny, w których Mike i Worm grają w pokera z autentycznym mistrzem świata Johnny'm Chanem w kasynie Taj Mahal. W tym klubie gra się tylko na wielkie pieniądze.

W stworzeniu realistycznego wizerunku salonów gry, a zarazem sugestywnego, mrocznego nastroju filmu pomagali Dahlowi pozostali członkowie ekipy. Przewodnikiem był dla nich... Rembrandt. W malarstwie genialnego artysty, zwłaszcza w charakterystycznym, kontrastowym światłocieniu, natchnienia poszukiwał nie tylko jeden z najlepszych dziś na świecie operatorów, Francuz Jean-Yves Escoffier ("Buntownik z wyboru", "Kochankowie z Pont-Neuf" - Felix za zdjęcia, "Zła krew", "Trois Hommes Et Un Couffin" - Cezar za zdjęcia), ale również scenograf Robert Pearson, który pracował wcześniej z Dahlem przy "Red Rock West" i "Podwójnej świadomości" .

Do stałych współpracowników reżysera "Hazardzistów" należy też projektant kostiumów Terry Dresbach. Na planie zdjęciowym spotkali się już piąty raz, po "Zabij mnie jeszcze raz" , "Red Rock West", "Podwójnej świadomości" i filmie "Ostatnie uwiedzenie" .

Z punktu widzenia reżysera

"Hazardziści" to nowe słowo w twórczości ich autora Johna Dahla. Reżyser odszedł tu od poetyki czarnego kina (film noir), której hołdował i którą odnawiał (neo-noir) w swoich wcześniejszych filmach, zwłaszcza w "Red Rock West". Dla odmiany w "Hazardzistach" postanowił, nie rezygnując z suspence'u, opowiedzieć o życiu i urzeczywistnianiu się czyichś marzeń. "Uważam, że David i Brian napisali naprawdę sympatyczny scenariusz", mówi Dahl. Postać Mike'a McDermotta sposobi się do wyjścia na ring, niczym Rocky... Chodzi o to, że w życiu wszyscy odczuwamy brzemię ryzyka, jakie ponosimy sięgając po to, co chcemy osiągnąć. Jak na ironię, w tym filmie to poker staje się metaforą zjawisk uchodzących za bardziej przyzwoite od gry w karty, oglądanych w innych filmach".

Dahl powraca do przesłania "Hazardzistów": "Ta opowieść opiera się na założeniu, że jeśli masz do czegoś szczególne powołanie, nieszkodliwe dla innych ludzi, powinieneś kroczyć tą drogą, kłaść wszystko na jedną kartę i przekonać się, czy los da ci to, co obiecywał".

W trakcie realizacji filmu dążeniem Dahla było, jak sam wyznał, "uczynienie reżyserii tak niewidoczną, jak to tylko jest możliwe, po to, by aktorzy mogli eksponować swoich bohaterów". Dahl skupił swoją uwagę na elementach dramaturgii "Hazardzistów", czyli - mówiąc dalej jego słowami - "na tym, o czym myślą bohaterowie, co czują i co robią".

Reżyser dał wyraz swemu zadowoleniu z obsady "Hazardzistów". "To są tak doborowi aktorzy, że pracując z nimi czuję się uszczęśliwiony. Szczególnie Matt i Edward wnieśli na plan tyle entuzjazmu, że stał się w pewnym sensie zaraźliwy i nałożył się na ogólną euforię towarzyszącą realizacji filmu".

Dahl przechodzi z kolei do charakterystyki stosunków łączących głównych bohaterów - Mike'a McDermotta i jego przyjaciela Worma. "Oni są jak bracia", twierdzi reżyser. "Dzielą wspólną pasję (do pokera, red.) i na tym opiera się ich przyjaźń. I tak oto, niczym członkowie rodziny, zawsze czują się w obowiązku wzajemnie sobie pomagać".

Zarys fabuły

Nowy Jork, czasy dzisiejsze. Student prawa Mike McDermott (Matt Damon) jest "rounderem" - hazardzistą grającym w pokera. W świat hazardu wprowadza go Joey Knish (John Turturro). Czas wolny Mike spędza z Jo (Gretchen Mol) - swoją dziewczyną i koleżanką ze studiów, która nalega, żeby porzucił karty. Jo wolałaby, żeby Mike umiejętność "czytania" z ludzkich twarzy, nabytą i doskonaloną przy pokerowym stoliku, wykorzystywał raczej na sali sądowej. Mike uważa z kolei, że studia prawnicze otwierają przed nim wprawdzie interesujące perspektywy na przyszłość, ale nie ma w nich tego dreszczyku emocji, jaki niosą z sobą partyjki pokera w wyznaczonych do tego celu pomieszczeniach w domach hazardu. Toteż, kiedy trafi mu się okazja przeżycia naprawdę ekscytujących chwil podczas kolejnych gier, skwapliwie z niej skorzysta.

Powyższą okazję, a zarazem w pewnym sensie konieczność, stwarza wyjście na wolność innego pokerowego hazardzisty, Worma (Edward Norton), z którym łączy Mike'a wieloletnia przyjaźń. Worm wplątuje siebie i przyjaciela w skomplikowany układ z właścicielem klubu pokerowego należącego do rosyjskiej mafii, Teddy'm KGB (John Malkovich), który sam jest pokerzystą, i z opłacanym przez tegoż Teddy'ego rzezimieszkiem Gramą (Michael Rispoli). Skutek jest taki, że Mike, aby uratować skórę Worma i własną, musi w ciągu kilku dni zebrać dużą sumę pieniędzy: 30.000 dolarów. Rozpoczyna swój wielki pokerowy maraton, w którym Worm przyłącza się do jednej z gier i nie potrafi pohamować swej skłonności do oszukiwania, przez co obaj znów znajdą się w poważnych tarapatach. Mike poszuka pomocy u rektora prawniczej uczelni, na której studiuje, profesora Abe Petrovsky'ego (Martin Landau), a następnie (podobnie jak na początku filmu) zasiądzie do gry z samym Teddy'm. KGB.

Tym razem będą to decydujące rozgrywki; napięcie siegnie zenitu...

Więcej informacji

Proszę czekać…