Lewis Moon i jego przyjaciel lądują małym samolotem w okolicy nadzorowanej przez komendanta Guzmana, którego celem jest zajęcie indiańskich terenów. Namawia więc on Lewisa do zbombardowania indiańskiej wioski. Małżeństwo misjonarzy, Leslie i Andy Huben, chcą się sprzeciwić zaborczym pomysłom komendanta. Lewis leci potajemnie do wioski i wyskakuje ze spadochronem. Indianom jawi się jako bóg, który zstąpił z nieba.