Na komendę trafia budowlaniec Marian Walicki. Informuje policjantów, że w miejscowej dyskotece Vistula Beach został okradziony. Niewiele pamięta z tamtego wieczoru, lecz stanowczo twierdzi, że stracił piętnaście tysięcy złotych. Nocul z Dziubakiem udają się do dyskoteki. Dowiadują się, że Marian wydał pieniądze na bardzo drogiego szampana…

Gospodarz Turkawski modli się i szykuje do snu. Z zagrody dochodzi go hałas, na widok dziwnych błysków traci przytomność i pada na łóżko. Późnym wieczorem plebanię odwiedza przerażona Florczakowa. Twierdzi, że odwiedzili ją kosmici. W redakcji Justyna ogląda przysłanego maila z filmem z UFO. Traktuje to jako żart i nie zamierza zajmować się tematem. Zatroskany Mateusz idzie z Florczakową do jej domu. Na miejscu widać ślady włamania, zniknął też wartościowy krucyfiks. Kobieta boi się zostać w domu. Na komendzie Nocul przyjmuje kolejne zgłoszenie o kradzieży. Córka Turkawskiego twierdzi, że z domu ojca zniknęło 60 tys. dolarów. Jej ojciec jest w szpitalu i mówi o dwóch ufoludkach…

Z posesji pani Anieli wybiega naczelnik Morus w sportowym stroju. W ślad za nim podąża samochód z przyciemnionymi szybami. Po chwili policjant zostaje zaatakowany i wciągnięty do auta. Do Wojtka niespodziewanie przyjeżdża mama. W mieszkaniu natyka się na Ewę Kobylicką i dowiaduje się, że to dziewczyna syna. Kobieta martwi się czy policjantka nie jest dla niego za stara.

W siedleckim pałacu biskupim kończą się obchody 200-lecia parafii. Mateusz przed wyjazdem żegna się z księdzem Franciszkiem, dyrektorem muzeum diecezjalnego, w którym znajduje się jedyny w Polsce obraz El Greco. Następnego dnia, Mateusz dowiaduje się, że w nocy ktoś zabił Franciszka ale cenny obraz pozostał nietknięty. Ksiądz składa zeznanie na komendzie, na miejscu są też sandomierscy policjanci, których poproszono o pomoc.

W meczu Orłów Sandomierz z Wieprzem Lubartów sędzia Falkowski nie uznał prawidłowo strzelonego gola. Nocul atakuje sędziego i nazywa go sprzedawczykiem. Gdy sandomierscy policjanci mają rozegrać charytatywny mecz, sędzia niesłusznie wręcza Noculowi czerwoną kartkę. W przerwie w szatni znalezione zostaje ciało sędziego… Mietek zostaje aresztowany.

Mateusz spotyka pana Czesława. Mężczyzna jest załamany i chce się napić. Wyznaje księdzu, że wpadł w spiralę kredytową i grozi mu utrata domu. Mateusz oferuje pomoc i umawia się z nim pod bankiem Lemon, gdzie Czesław jest zadłużony. Gdy wraca na plebanię widzi Natalię z Heleną, która okazuje się pracownicą banku Lemon. Kobieta oferuje gosposi kredyt na auto. W nowym banku konto otworzył też Nocul. Na posterunku ogląda ofertę atrakcyjnego kredytu i przekonuje do niego Gibalskiego. Obaj biorą kredyty. Mateusz przychodzi na umówione spotkanie pod bank, spotyka staruszkę Ludmiłę, która też ma kłopoty. Ma spłacać kredyt, którego nie wzięła, a do tego odsetki są ogromne. Czesław się nie pojawia…

Natalia jest chora i zaczytuje się w kryminałach. Prosi Mateusza, by wypożyczył jej coś nowego, w tym „Zabójczy instynkt”. W bibliotece obsługuje go student Jeremiasz. Jego ojciec Waldemar Wach stracił pracę, więc on dorabia tu na życie. Wieczorem pod domem Wachów dochodzi do szarpaniny. Krzysztof domaga się natychmiastowej spłaty długów od Waldemara. Jeremiasz widzi to i reaguje, potem podaje słabnącemu ojcu leki na serce. Na drugi dzień policja zostaje wezwana do domu Krzysztofa. Mężczyzna jest martwy, ciało znalazła jego dziewczyna Iza…

Natalię i Mateusza odwiedza Elżbieta (Magdalena Warzecha). Jest smutna, bo jej mąż Andrzej (Andrzej Kurcz) nie dopilnował chrześniaka. Gdy go pilnował, chłopak wykradł mu motocykl i miał wypadek, grozi mu kalectwo. Do Andrzeja przychodzi Dariusz (Waldemar Barwiński), ojciec chłopca. Jest wściekły, o włos nie dochodzi do rękoczynów. Niedługo potem ktoś atakuje Andrzeja kijem bejsbolowym...

Wanda i Adam świętują dziesiąte urodziny syna Kacpra. Dom jest pełen dzieci, parę odwiedza też Mateusz. Niespodziewanie przyjeżdża z Warszawy starsza córka gospodarzy, Jula. Wanda nie jest zachwycona jej widokiem. Po zakończonej imprezie dziewczyna chce porozmawiać z matką, ta jednak jest niechętna i wychodzi z domu. Julka wybiega za nią… Tymczasem Dziubak wybiera się z Gosią do kina. W mieście niespodziewanie wpadają na jego matkę. Anna przyjechała zabytkowym autem z nowym, młodszym narzeczonym Ludwikiem. Policjant dostaje zawiadomienie o rannej i nieprzytomnej kobiecie w parku. Musi przerwać randkę. Na miejscu Nocul rozpoznaje poszkodowaną, to Wanda. Karetka zabiera ją do szpitala.

Natalia chce zorganizować festiwal artystyczny, na którym kobiety zaprezentują swoje talenty. Gospodyni dostaje adres Moniki, która robi rzeźby ze sznurka. W pracowni artystki, Natalia zastaje Monikę, pochyloną nad zakrwawionym ciałem. Spanikowana dzwoni do Mateusza, a ten na policję. Funkcjonariusze stwierdzają zgon, to Jerzy Brzozowski, chemik z Sandomierza. Okazuje się, że zamordowany pracował dla firmy farmaceutycznej, która wypuściła właśnie na rynek 4 leki.

Mateusz z nauczycielką Anną i dziećmi puszczają łódeczki na Wiśle. Anna, z wykształcenia fizyk zrezygnowała z kariery i doktoratu, gdy okazało się, że jej mama ma stwardnienie rozsiane. Dziewczyna zostawiła uczelnię i wróciła do Sandomierza, gdzie uczy m. in. przyrody. Anna wyznaje księdzu, że matka nie może się z tym pogodzić. Mateusz odwiedza więc panią Romę i tłumaczy jej, że powinna uszanować decyzję córki. Gdy wychodzi jest świadkiem tragicznego wypadku. W samochód Anny, wyjeżdżający z bocznej ulicy, uderza tir.

Mateusz jest zaproszony na poświęcenie nowego apartamentowca. Prezes Łopian prezentuje gościom mieszkanie pokazowe, które należy do Wareckiego. Pracownia Marca, gdzie pracuje Basia Nocul ma pomóc lokatorom w wykańczaniu lokali. Basia ma się osobiście zająć mieszkaniem Marca, który też zainwestował i kupił coś w Łopian Plaza. Warecki wraz z żoną ogląda budynek i się wścieka, bo widzi mnóstwo niedoróbek. Na plebanii wszyscy dyskutują o nowym apartamencie.

Plebanię odwiedza Ludwik, podopieczny Mateusza w seminarium. Tuż przed święceniami zrezygnował z bycia księdzem. Przyszedł się pożegnać przed wyjazdem do Krakowa, gdzie ma zacząć studia na politechnice. Ludwik wraca na stancję do pani Romy. Kobieta przygotowuje mu obiad i idzie się położyć. Ludwik bierze prysznic, gdy okazuje się, że wyłączono prąd, słucha muzyki z telefonu przez słuchawki i zapada w drzemkę. Gdy się budzi znajduje w kuchni ciało Romy we krwi…