"Ludzie przychodzą. Ludzie odchodzą. Nic sie nie dzieje" - mówi zmęczony życiem gość jednego z najlepszych hoteli w Berlinie. Ale widzowie byli innego zdania. Z zachwytem śledzili odejścia, powroty i serię powiązanych ze sobą opowieści, w których wystąpiła "najwspanialsza obsada w historii kina i teatru".
Efektem jest hollywoodzki klasyk w najlepszym wydaniu. Zdecydowanie warto obejrzeć, choćby jako namiastkę klimatu lat trzydziestych.
przeczytaj recenzję