Frank Zito nie może poradzić sobie z samotnością, przeżywając ciągle śmierć swojej matki, mimo, iż ta znęcała się nad nim w dzieciństwie. Mężczyzna zabija kobiety, by następnie je oskalpować i w ten sposób (nakładając na nie skalpy) upodabniać grono manekinów do swojej świętej pamięci rodzicielki.