Zapłata

6,5
Michael Jennings miał stworzyć maszynę pokazująca przyszłość. Jednak budząc się rano niczego nie pamięta. Ma za to przy sobie kopertę, z kilkoma niepowiązanymi ze sobą przedmiotami. Już wkrótce odkrywa, że ktoś chce go zabić. Nie wie tylko dla czego. Ale w ucieczce przed zabójcami, pomagają mu przedmioty z koperty. Teraz by ratować życie musi dowiedzieć się, nad czym i dla kogo pracował.

Choreografia potyczek z użyciem broni

Sekwencje akcji firmowane nazwiskiem reżysera Johna Woo nabrały już legendarnego wręcz charakteru, są podziwiane i naśladowane na całym świecie. Ich częścią i elementem wzmacniającym są często sekwencje z użyciem broni palnej. Rozgrywające się z prędkością błyskawicy, określane często mianem operacyjnych, bitwy z bronią w wykonaniu reżysera stanowią nie lada wyzwanie dla koordynatora scen z użyciem broni. Nie trzeba chyba dodawać, że względy bezpieczeństwa są w tym przypadku absolutnym priorytetem, w scenach walki dość często zdarza się bowiem, że różne rodzaje broni wypalają w tym samym czasie, a kilka kamer rejestruje te ujęcia przez wyczerpująco długi czas.

Robert "Rock" Galotti jest "nadwornym" specjalistą Johna Woo do spraw broni już od ponad 11 lat i to właśnie do niego należy zadanie skoordynowania wszystkich tych elementów. To również Galotti zajmuje się trenowaniem aktorów w należytym obchodzeniu się z bronią, a także zachowaniu najwyższych standardów bezpieczeństwa.

"Ludzie są często przekonani, że broń wykorzystywana w filmie nie jest prawdziwą bronią, że są to repliki stworzone jedynie na potrzeby wielkiego ekranu, co nie jest prawdą. Jest to jak najbardziej prawdziwy sprzęt, co prawda nieco zmodyfikowany przez specjalistów do możliwości użycia ślepych pocisków, ale nie oznacza to, że nie jest to broń prawdziwa", mówi Galotti. "Ładunek stanowi w tym przypadku ślepy nabój - zasadniczo okrągły, pozbawiony pocisku - i, moim zdaniem, te ślepe naboje mogą być równie niebezpieczne dla życia ludzkiego co prawdziwe, a to z uwagi na fakt, iż ludzie uważają je za całkowicie bezpieczne".

Wśród arsenału sławnych ujęć Johna Woo jest między innymi klasyczna już scena, polegająca na jednoczesnym celowaniu do siebie z pistoletów przez bohaterów - dwóch aktorów staje przy tym ze sobą twarzą w twarz z wycelowanymi prosto w siebie pistoletami. Jest to moment ogromnego napięcia dla koordynatora użycia broni - stawka jest tu bardzo wysoka, chodzi o ludzkie życie, nie ma więc miejsca na jakąkolwiek, najmniejszą nawet pomyłkę, czy niedopatrzenie. Sam Galotti przyznaje: "Lubię te ujęcia w dużym zbliżeniu. Lubię bowiem robić rzeczy, o których zasadniczo mówi się, że są niemożliwe do wykonania. Są sposoby, żeby nakręcić pewne ujęcia zapierające dech w piersiach i na pierwszy rzut oka wyglądające na niebezpieczne - o ile wie się co się robi, ma zaufanie do swojego sprzętu i wcześniej wykona odpowiednią liczbę prób."

Biorąc pod uwagę cały dorobek filmowy Johna Woo, ciekawe wydać się może, że on sam nigdy nie był posiadaczem, ani też nie strzelał z żadnej broni. "Zapytywałem Johna wielokrotnie, czy nie miałby ochoty udać się na strzelnicę i postrzelać do tarczy, ale zawsze odmawiał", mówi Galotti i dodaje: "John jest ikoną współczesnego kina właśnie dzięki wykorzystaniu broni palnej, ale sam jako człowiek nie miał nigdy ochoty wystrzelić z broni."

Galotti za jedna z najważniejszych części swojej pracy przy filmie uznaje kontrolowanie aktorów i szkolenie ich w zakresie tego, jak obchodzić się z bronią, nosić ją i strzelać w sposób jak najbardziej naturalny. "Mam wręcz fioła na punkcie tego, żeby broń była trzyma w sposób jak najbardziej naturalny, co pozwoli widzom na uwierzenie w rozgrywające się sceny. Trzymanie broni z boku, co można zaobserwować w prawie wszystkich wideoclipach, jest po prostu błędem. Ludzie, którzy posługują się bronią po prostu nie robią tego w taki sposób."

Galotti pedantycznie podchodzi również do doboru broni, którą będą posługiwać się poszczególni aktorzy - postaci w filmie. "Wszystkie rodzaje broni są różne, można powiedzieć, że ja prowadzę swoistego rodzaju "przesłuchania" dla każdego rodzaju broni, a potem obsadzam ją w odpowiedniej roli w filmie", stwierdza Galotti. "Jednym z takich "eksponatów", który mamy tu okazję przedstawić w filmie Johna Woo jest pistolet Betretta. John korzysta z tego rodzaju broni od czasu swoich filmów kręconych w Hong Kongu i bardzo chwali sobie ich ekranowy wygląd."

Jak można oczekiwać, Wolfe, naczelny poplecznik Rethricka, był właśnie postacią wybraną do posługiwania się Berettą. Aktor Colm Feore, który wcielił się w tę postać, poświęcił wiele czasu, aby nauczyć się właściwego obchodzenia z tą dwubarwną bronią (czerń i nierdzewna stal) wykorzystaną w filmie.

Biorąc pod uwagę kilka zmodyfikowanych strzelb snajperskich, broń maszynową MP5, jak również broń ręczną dziewięciomilimetrową o dobrych parametrach, wykorzystane w filmie "Zapłata" "oręże" z pewnością nie rozczaruje znawców broni, ani też wielbicieli sekwencji filmowych z wykorzystaniem broni palnej. Dodatkowo zadaniem koordynatora efektów specjalnych, Alfreda DiSarro było zaakcentowanie ich przy użyciu ogromnych efektów wystrzałów, elektrycznych iskier i roztrzaskującego się szkła.

DiSarro, który był także koordynatorem efektów specjalnych przy filmach "Suma wszystkich strachów" /The Sum of All Fears/ oraz "Za szybcy za wściekli" /2 Fast 2 Furious/ przy "Zapłacie" zajmował się nie tylko pirotechniką, ale także stworzeniem różnych warunków otoczenia, które towarzyszą kolejnym scenom filmu - deszczu, wiatru i dymu w sekwencji rozgrywającej się w laboratorium.

"Była to jedna z najbardziej dramatycznych scen przy kręceniu filmu", mówi DiSarro o pełnej napięcia sekwencji zakończonej całkowitą demolką planu filmowego Williama Sandella. "Musieliśmy zapewnić przy tym, że rejestrujący zdjęcia filmowcy zdołali zarejestrować wszystkie elementy materiału zdjęciowego, które były niezbędne w ujęciu w laboratorium - w momencie zniszczenia i eksplozji całego planu nie było już bowiem odwrotu".

Na planie

Reżyserowi Johnowi Woo oraz producentowi Terence'owi Changowi udało się zatrudnić do pracy przy filmie "Zapłata" wielu najbardziej zaufanych wcześniejszych współpracowników, w tym autora zdjęć Jeffrey'a L. Kimballa, ASC, koordynatora pracy z bronią Rocka Galottiego oraz braterski tandem specjalistów od efektów kaskaderskich - Gregga i Braiana Smrz. Nieoceniony był również wkład producentów Johna Davisa i Michaela Hacketta w zatrudnienie przy filmie scenarzysty Deana Georgarisa, który miał zaadaptować niełatwy przecież tekst autorstwa Philipa K. Dicka na potrzeby ekranu. O znaczeniu dla filmu reżysera Johna Woo nie trzeba nawet wspominać.

Jak mówi producent Davis: "Tego rodzaju zadanie autorskie wymaga od scenarzysty niezwykłej wnikliwości, umiejętności zinterpretowania wielowarstwowego tekstu Dicka i stworzenia na tej bazie scenariusza możliwego do przedstawienia na ekranie. Deanowi udało się to w sposób znakomity. Kinematyczne rozumienie opowiadania Dicka przez Georgarisa w połączeniu z wyjątkowymi talentami reżyserskimi Woo, to właśnie te elementy, których potrzebuje film o takim charakterze."

Całkowicie zgadza się z tym zdaniem producent Hackett, stwierdzając: "Dean dostarczył nam fantastycznego tekstu scenariusza, wypełnionego takimi sekwencjami akcji, z których Woo mógł już tylko uczynić prawdziwe arcydzieło gatunku. Ich energia, jak również pozytywna energia całej ekipy współpracującej nad produkcją filmu, sprawiły, że praca nad tym projektem była w równym stopniu ekscytująca, co powstały w jej efekcie produkt finalny."

Materiał zdjęciowy kręcony był w całości w Vancouver w Kanadzie, które w filmie odgrywa rolę Seattle. Ekipa twórców filmu zadomowiła się w tym czasie w Vancouver Film Studios, gdzie przyszło jej prowadzić prace przez czteromiesięczny okres zdjęciowy.

O ile Woo pracował wcześniej z Kimballem, Galottim i braćmi Smrz, o tyle po raz pierwszy spotkał się na planie filmowym ze scenografem Williamem Sandellem. Sandell, pracujący w swojej dotychczasowej karierze z wieloma uznanymi reżyserami współczesnego kina, w tym ostatnio z Wolfgangiem Petersenem przy filmie "Gniew oceanu" /Perfect Storm/ i Peterem Weirem przy obrazie "Pan i władca: Na krańcu świata" /Master and Commander: The Far Side of the World/ mówi, że zafascynowany był sposobem, w jaki Woo zestawił ze sobą elementy love story i science fiction.

"John ma swój własny sposób na pokazanie nawet najmniejszych detali w sposób magiczny", wspomina Sandell, który już na kilka miesięcy przed rozpoczęciem zdjęć stanął na czele zespołu ilustratorów i modelarzy, zajmujących się wcieleniem autorskiej wizji Woo w życie. "Podjęliśmy wspólnie decyzję o zaprojektowaniu dekoracji w stylowym duchu wszechobecnej tajemnicy, nie do końca zaś w klasycznym designie futurystycznym, który zwykle wygląda nie do końca naturalnie. Zamiast takich środków wyrazu zdecydowaliśmy się na elegancki, czysty image, który w naszym mniemaniu lepiej pasował do wyszukanego charakteru opowiadanej historii."

Jeffrey L. Kimball, ASC, operator, z którym Woo prowadzi regularną współpracę od czasu Mission: Impossible 2”, ostrzegał Sandella dość wcześnie na etapie produkcji o konieczności zapewnienia na planie filmowym dużej ilości miejsca, znając upodobanie reżysera do swobody poruszania się po nim.

"Jeffrey wytłumaczył mi, że na planie filmowym zawsze wiele się dzieje, stąd też cała moja uwaga skupiła się na umożliwieniu, aby plan filmowy bez trudu składał się i rozkładał jak układanka", wspomina Sandell i dodaje: "John chciał mieć możliwość swobodnego poruszania się po powierzchni planu, dlatego też koniec końców okazało się, że muszą być one całkiem pokaźnych rozmiarów."

Kimball potwierdza szeroko rozpowszechnioną opinię o charakterystycznej stronie pracy z Jonem Woo - a mianowicie ciągłym ruchu kamery. Dodatkowo, chcąc zrealizować wizję reżyserską, nie zawsze łatwo jest za nim nadążyć. "Z mojego punktu widzenia trudno było skoncentrować uwagę na jakimś jednym szczególe i na niego skierować odpowiednie oświetlenie. Jest to szczególnie skomplikowane, kiedy oko kamery spogląda jednocześnie w różnych kierunkach. Dla mnie przynajmniej jest to zawsze duże wyzwanie, chociaż muszę też przyznać, że praca tego rodzaju daje mi dużą satysfakcję", podsumowuje Kimball.

Sandell wiele z planów filmowych umieścił na scenie dźwiękowej, tam też zlokalizowane zostało mieszkanie Rachel, biura FBI, pomieszczenia do prowadzenia przesłuchań, a także biuro Rethricka. Scena dźwiękowa wykorzystana została także przez Sandella przy, jak on sam to określa, swoim "koronnym osiągnięciu" - potężnym biolaboratorium, w którym umieszczone zostało miedzy innymi laboratorium Jenningsa. Potężny, budzący respekt monolit betonowo-stalowy pozostawał w doskonałej harmonii z motywami przewodnimi charakterystycznymi dla twórczości Philipa K. Dicka, w tym także opowiadania "Zapłata". Tym razem laboratorium w subtelny sposób połączyło elementy zaawansowanych technologii z bardziej ziemskim, ludzkim ciepłem kiełkującej miłości Jenningsa i Rachel, wyrażonych w kontrastującej z zimnym otoczeniem zieleni i żywymi roślinami w laboratorium biologii i ochrony środowiska Rachel.

Oprócz planu filmowego laboratorium do ulubionych wnętrz Sandella należało mieszkanie Rachel. "To przepiękny, niewielki klejnot, otoczony przenikającym światłem - wszystko to wskazuje na wnętrze o specyficznym, wyszukanym charakterze o przemyślanym projekcie", twierdzi Sandell. "Wnętrze tego miejsca - mieszkanie Rachel miało w zamyśle odzwierciedlać wyszukany charakter wszystkiego, co je otaczało".

Przed Sandellem stanęło także śmiałe zadanie zaprojektowania systemu kolejki podziemnej - i to zaledwie w trzy tygodnie. Skonstruowany pod ogromnym namiotem cyrkowym, scenograf wraz z ze swoim zespołem zbudował kilkukilometrową przestrzeń tuneli i tras, co sprawiło, że rozgrywające się w tej scenerii sceny pościgu były zarówno ekscytujące, jak i ogromnie realistyczne.

W duchu minimalistycznej futurystycznej wizji Johna Woo, powstały również firmowane przez Erikę Edell Phillips projekty kostiumów - stylizowanych i eleganckich, zakorzenionych we współczesnej estetyce. "John z założenia nie chciał zbytnio akcentować kostiumów", mówi Phillips. "Chodziło mu raczej o to, aby subtelne ubrania bohaterów przywoływały na myśl czyste wyobrażenie o modernizmie."

Także względy praktyczne przyświecały projektantce w trakcie opracowywania kostiumów, uwzględniających elementy kaskaderskie. Ukryć należało niezbędne do tego celu uprzęże, zabezpieczenia i ochronne ubrania noszone pod spodem. Co ciekawe, z uwagi na fakt, iż kostiumy podlegały intensywnemu procesowi znaszania i wydzierania (ze względu na sekwencje akcji), spora ilość identycznych wersji tych samych strojów musiała zostać uszyta, szczególnie w przypadku sekwencji kręconych równolegle przez dwie ekipy filmowe.

Wizerunek Bena Afflecka w filmie został wystylizowany na osobę Cary'ego Granta w filmie Alfreda Hitchcocka "Północ, północny-zachód" /North by Northwest. Podobnie jak Grant, Affleck dużą część czasu ekranowego spędza ubrany w ten sam szary garnitur. Aby ułatwić pracę aktorowi i całej ekipie filmowej Phillips uszyła 47 identycznych szarych garniturów, wszystkie skrojone na miarę i z charakterystycznym eleganckim, klasycznym krojem - wąskie klapy marynarki i nogawki spodni. Idealnie pasowało to do wizerunku inżyniera zajmującego się poważnymi interesami.

Zieleń w odcieniu khaki i kolory jasnobrązowe garderoby biologów z Allcom komponują się z kolei z wilgotnym otoczeniem cieplarnianym, w którym przychodzi im spędzać większą część dnia pracy. Dla kontrastu, filmowe "czarne charaktery", Rethrick i Wolfe, w wykonaniu Aarona Eckharta i Colma Feore, noszą ciemne garnitury biznesowe - diabelnie mroczne i poważne.

O filmie

Ten pressbook może zdradzać kluczowe elementy filmu

"W swojej twórczości często zadaję sobie pytanie - Co jest prawdziwe i rzeczywiste? Jesteśmy stale bombardowani pseudorealiami przez ludzi wykorzystujących wyszukane mechanizmy elektroniczne. Nie żywię braku zaufania w stosunku do motywów ich działania. Nie mam po prostu zaufania do ich mocy. To zaskakująca moc: moc kreowania całych wszechświatów, wszechświatów umysłu. Powinienem to wiedzieć. Robię przecież dokładnie to samo." - Philip K. Dick, autor "Zapłaty", opowiadania napisanego w 1953 roku.

Michael Jennings (Ben Affleck) jest na celowniku, nie wie jednak dlaczego. Ten światowej sławy geniusz zatrudniany przez korporacje zajmujące się najbardziej zaawansowanymi technologiami na usługach super tajnych projektów, rutynowo poddaje się "wyczyszczeniu" pamięci po wykonaniu każdego zadania. Nie może przecież narażać swoich pracodawców na ryzyko ujawniania tajemnic firmowych. Sowicie opłacany za swoje usługi, oczekuje, że ostatni z wykonanych projektów, nad którym spędził trzy ostatnie lata, wzbogaci jego konto o ośmiocyfrową sumę. Jednak zamiast czeku opiewającego na sporą sumę otrzymuje kopertę pełną przypadkowych na pierwszy rzut oka przedmiotów wraz z informacją, że zgodził się zrzec całego wynagrodzenia. Mając całkowicie wyczyszczoną po ostatnim zleceniu pamięć, Jennings wydaje się całkowicie bezbronny. Jedynym punktem zaczepienia okazują się tajemnicze przedmioty z koperty - jak się okazuje będące kluczem do jego przeszłości. Teraz z pomocą Rachel (Uma Thurman), kobiety z którą pracował i z którą utrzymywał związek przez ostatnie trzy lata Jennings podejmuje wyścig z czasem - starając się poskładać elementy tej intrygującej układanki zanim nie dopadną go jego byli pracodawcy.

DreamWorks Pictures i Paramount Pictures mają przyjemność zaprezentować Państwu film "ZAPŁATA" /PAYCHECK/ najnowszą produkcję Davis Entertainment Company/Lion Rock, we współpracy z Solomon/Hackett Productions. W wyreżyserowanym przez Johna Woo obrazie zagrali Ben Affleck, Aaron Eckart i Uma Thurman w rolach głównych, a na ekranie partnerują im Paul Giamatti, Colm Feore, Joe Morton i Michael C. Hall. Scenariusz autorstwa Deana Georgarisa powstał na podstawie opowiadania Philipa K. Dicka. Producentami filmu są John Woo i Terence Chang, w rolach producentów wykonawczych wystąpili Stratton Leopold i David Solomon. Zdjęcia do filmu są dziełem Jeffrey'a L. Kimballa, ASC. Autorem scenografii jest William Sandell. Montażu dokonali Kevin Stitt, A.C.E. i Christopher Rouse. Nadzór nad specjalnymi efektami wizualnymi sprawował Gregory L. McMurry, a projekty kostiumów są dziełem Eriki Edell Phillips. Współproducentami filmu są Caroline Macaulay i Arthur Anderson. Muzykę skomponował John Powell.

DreamWorks SKG - firma założona w 1994 roku przez Stevena Spielberga, Jeffrey'a Katzenberga i Davida Geffena zajmuje się produkcją filmów fabularnych, animowanych, programów dla stacji telewizyjnych i telewizji kablowych. W zakresie jej działania jest także produkcja kaset video, płyt, publikacja książek, produkcja zabawek i innych produktów konsumpcyjnych.

Paramount Pictures jest częścią grupy Viacom Inc., jednej z największych firm działających w branży rozrywkowo-medialnej, lidera produkcji oraz dystrybucji filmowej, informacyjnej, sportowej i muzycznej.

O produkcji

W zaskakujący sposób łączący ze sobą elementy futurystyczne i realistyczne film "Zapłata" tworzy świat egzotycznych technologii, w którym niczym zaskakującym nie są urządzenia resetujące pamięć, wpływające na pogodę, czy też produkujące papierosy bez dymu. Połączenie geniuszu uznanego w świecie fantastyki twórcy powieści Philipa K. Dicka i jego wizji świata jutra wraz z charakterystycznym, precyzyjnie wystylizowanym światem reżysera kina akcji Johna Woo, daje w efekcie głęboko ludzki thriller o samopoznaniu i miłości.

Woo nie jest pierwszym reżyserem, którego zafascynowały wizje i pomysły Philipa K. Dicka. Od 1982 roku, w którym Dick zmarł, zmuszająca do zastanowienia się nad ludzkimi możliwościami twórczość pisarza była wielokrotnie podejmowana i przerabiana na nowo, dzięki czemu widzowie mogli zobaczyć na ekranach takie znakomite produkcje jak: "Łowca androidów" /Blade Runner/, "Pamięć absolutna" /Totall Recall/ oraz "Raport mniejszości" /Minority Report/. W latach 1952-1982 będący wyjątkowo płodnym twórcą Dick napisał 30 powieści i około 100 opowiadań, z których te plasujące się w gatunku science fiction całkowicie zrewolucjonizowały tego rodzaju twórczość, wprowadzając ją na niezbadane dotąd przez żadnego z twórców psychologiczne obszary.

I to właśnie wyjątkowa wyobraźnia i niekonwencjonalne podejście do kwestii badania możliwości ludzkiego mózgu w wydaniu Dicka, jak również manipulacja owym mózgiem i opisywany przez autora sposób, w jaki niewłaściwe wykorzystanie technologii może wyrządzić spustoszenie wśród ludzi zachęciły reżysera Johna Woo do przeniesienia "Zapłaty" na ekran.

Jak mówi reżyser: "Jestem wielkim fanem twórczości Philipa K. Dicka, szczególnie zaś zainteresowały mnie prowokujące kwestie moralności, które poruszył on w "Zapłacie". Jego bohaterowie są niezwykle ludzcy, głęboko zakorzenieni w rzeczywistości, nie są superherosami, jak ma to miejsce w wielu filmach science fiction."

Tematy takie jak sprawa honoru, lojalność, chęć rewanżu i kryzys moralny od wielu lat towarzyszą twórczości Woo, stąd też dodatkowa chęć ekranizacji opowiadani Dicka. Reżyser szczególnie docenił postać głównego bohatera Michaela Jenningsa - człowieka o złożonej osobowości, który w sposób niejednoznaczny moralnie zostaje wciągnięty w etyczne dylematy, zauważając tragiczne konsekwencje swoich działań i podejmując pomimo ogromnego ryzyka heroiczne działanie przeciwstawienia się im.

Dla laureata Nagrody Akademii Bena Afflecka, który w filmie zagrał Jenningsa, możliwość prowadzenia współpracy z reżyserem takiego kalibru jak John Woo było jednym z naczelnych powodów, dla których zdecydował się wziąć udział w tym projekcie; drugim była fantastyczna jego zdaniem adaptacja opowiadania Dicka na scenariusz filmowy, dokonana przez Deana Georgarisa.

"Scenariusz był bardzo inteligentny, w interesujący sposób skomplikowany i znakomicie napisany", mówi Affleck i dodaje: "Łącząc ze sobą wysokiej próby materiał science fiction autorstwa Philipa K. Dicka - którego twórczość do tej pory znakomicie sprawdzała się na ekranie - z mistrzostwem wykorzystania wizualnego medium przez reżysera Johna Woo, ma się już z góry do czynienia z czymś wyjątkowym."

Charakteryzując swoją postać jako niezwykle inteligentnego i błyskotliwego "inżyniera", potrafiącego rozłożyć ma czynniki pierwsze sprzęt wysokiej technologii, a następnie złożyć go w taki sposób, że otrzymujemy urządzenie jeszcze bardziej zaawansowane i nowatorskie, Affleck podkreśla, że co prawda Jennings jest absolutnym geniuszem, ale jednocześnie jest osobą bogatą emocjonalnie, o czym świadczy jego relacja z Rachel.

"Jennings jest niezwykle oddany swojej pracy, ale z równie silnie angażuje się we flirt z Rachel, pokazując tym samym swoją bardziej wrażliwą stronę", stwierdza Affleck i dodaje: Co prawda, kiedy po raz pierwszy widzimy go na ekranie możemy odnosić wrażenie, że mamy po prostu do czynienia z geniuszem, który inkasuje jeden czek po drugim, ale z drugiej strony widzimy jak Jennings zaczyna przemyśliwać sens swojej pracy. W miarę jak rośnie stawka w tej grze, nie chodzi już tylko o pieniądze, a raczej o odkrywanie samego siebie i analizowanie swoich dotychczasowych działań.

Affleck z przekonaniem stwierdza, że wcielenie się w rolę Jenningsa przyniosło mu wiele satysfakcji - mamy w filmie bowiem do czynienia z niecodzienną, dramatyczną metamorfozą psychiczną i moralną. Jak zauważa aktor: "Jennings nie jest super agentem, super szpiegiem, czy też typem nieprzeciętnego siłacza. Jest inżynierem, człowiekiem, który wykorzystuje potencjał swojego umysłu do wstecznego rozwiązywania skomplikowanych problemów, a teraz mając do dyspozycji skrawki informacji musi w podobny sposób znaleźć wytłumaczenie dla swojej własnej historii życia."

Dla aktora opisana przez Dicka i przedstawiona w filmie historia stawia wiele niezwykle interesujących pytań w wymiarze etycznym: "Co, na przykład, sprawia, że możemy ocenić życie jako dobrze przeżyte? Czy ważne jest, aby pamiętać o niewielkich szczegółach z naszego życia? A gdybyśmy mogli nauczyć się kontrolowania własnej przyszłości, to jaki byłby sens podejmowania prób zmiany czegokolwiek?"

Na drugim biegunie moralnych dylematów Jenningsa jest człowiek, który oferuje mu największą zapłatę, jaką kiedykolwiek otrzymał - biznesmen, miliarder Jimmy Rethrick, którego w filmie brawurowo zagrał Aaron Echart, nadając swojej postaci rys współczesnego "czarnego charakteru".

"Rethrick i Jennings byli początkowo po tej samej stronie barykady, starając się wspólnymi siłami uratować świat dzięki osiągnięciom technologii" tłumaczy Eckhart. "Jednak z czasem Rethrick rezygnuje ze swoich idealistycznych wizji, zarzucają je na rzecz korzyści prywatnych, władzy i ambicji. Teraz chce już wykorzystać zaawansowaną technikę, żeby zmieniać świat wedle własnego upodobania. Zasadniczo rzecz biorąc mamy w jego osobie do czynienia z typem machiavellistycznym. Postrzega on "Machinę", którą stworzyła kierowana przez niego firma, jako swoje własne dziedzictwo dla świata, które całkowicie ma odmienić losy Ziemi."

Producent Terence Chang porównuje Rethricka do innych czarnych charakterów z wcześniejszych filmów Johna Woo, przedstawiając go jako przeciętnego faceta, którego powierzchowność nie zdradza drzemiącego w nim zła. "Stąd też wybór Eckharta do tej roli", tłumaczy Chang. "Aktor ma w sobie tę specyficzną charyzmę i w interesujący sposób łączy umiejętność pokazania niuansów pierwotnie pozytywnej duszy, która zeszła na manowce zła."

O ile Rethrick wyraźnie zmienia swoje oblicze, o tyle Jennings wydaje się kroczyć przez życie bez większych emocji, do czasu jednak poznania Rachel Porter, w roli której wystąpiła w filmie Uma Thurman. Postać Rachel za sprawą reżysera Johna Woo została celowo mocno zarysowana jako jedna z kluczowych dla rozwoju akcji, szczególnie zaś jako katalizator przemiany etycznej Jenningsa.

"Uma ma w sobie pewien rodzaj spokojnej, nie narzucającej się inteligencji, a jednocześnie namacalnej siły fizycznej, perfekcyjnie oddających cechy charakteru Rachel", zauważa Woo, który dokonał transformacji roli Thurman z błyskotliwej koleżanki Jenningsa w inteligentnego współgracza w toczącej się grze. Tym samym jest ona osobą, która tak naprawdę pomaga mu odnaleźć samego siebie, a jednocześnie przechytrzyć czyhających na jego życie niebezpiecznych wrogów.

Podobnie jak Affleck, Thurman już wcześniej należała do grona wielbicieli reżysera Woo, zatem możliwość pracy z nim przyjęła z największą ochotą. Z jednego z pierwszych spotkań z reżyserem, Thurman zapamiętała jak Woo tłumaczył jej znaczenie miłości w relacji dwojga ludzi. "Stwierdził w pewnym momencie, że w jego przekonaniu jest to najważniejsza część filmu - idea miłości, która potrafi zmienić przeznaczenie człowieka", wspomina Thurman i dodaje: "Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie - wielki reżyser kina akcji z taką starannością i przekonaniem skupiał się na wątku miłosnym w swoim filmie. To prawdopodobnie sprawiło, że w przypadku "Zapłaty" mamy do czynienia nie z klasycznym thrillerem ale z romantycznym thrillerem akcji."

Thurman również postrzega graną przez siebie postać jako punkt krytyczny w podróży Jenningsa do samopoznania. Kiedy bowiem Jennings zakańcza trwającą ponad trzy lata pracę, to właśnie Rachel stanowi klucz do jego przeszłości. Jak tłumaczy aktorka: "Musi on odnaleźć mnie, aby móc się dowiedzieć co stało się z nim samym i kim tak naprawdę jest". Thurman przejęta była szczególnie dramatycznym napięciem scen, w których wspomnienia Jenningsa o niej nie istnieją, ponieważ zostały całkowicie wykasowane z jego pamięci. "W jednej ze scen", kontynuuje aktorka, "w jednej ze scen widać, że Jennings faktycznie nie rozpoznaje i nie pamięta Racheli, co z punktu widzenia kobiety, którą on rzekomo kocha, całkowicie nie mieści się w głowie. Myślę, że normalnie nasze ego każe nam wierzyć, że przy tak intensywnej relacji uczuciowej nasza osoba musiała pozostawić w pamięci drugiej osoby jakiś ślad. Myśl, że ktoś mógł to całkowicie zaprzepaścić jest niezwykle druzgocząca. Jednak, pomimo tego, że umysł Jenningsa został całkowicie wyczyszczony, głęboko drzemią pewne wspomnienia; w pewnych przebłyskach wspomnienia o Rachel wracają do niego. To naprawdę fascynujący film."

Paul Giamatti wcielił się w filmie w rolę Shorty'ego, jedynego przyjaciela i profesjonalnego menedżera Jenningsa - w świecie, gdzie nawet najwyższej klasy specjaliści od najnowszych technologii potrzebują reprezentanta swoich interesów, na podobieństwo gwiazd hollywoodzkich. Shorty funkcjonuje w układzie z Jenningsem jako swoisty "emocjonalny klej" - jest osobą, która dosłownie łączy ze sobą fragmenty jego ponadnaturalnego, rozczłonkowanego życia, zarządzając ostrożnie "czyszczeniem pamięci", jakie następuje po wykonaniu każdej pracy. Jak mówi grający tę rolę aktor: "Shorty jest typem postaci o matczynym podejściu, a jednocześnie bardzo wrażliwym i przejmującym się swoim podopiecznym. Wobec Jenningsa reprezentuje on stronę realną i ,zasadniczo rzecz biorąc, jest jego głównym łącznikiem z przeszłością, a także stabilnym zakotwiczeniem w teraźniejszości."

Z drugiej strony mamy postać asystenta Rethricka, jego czołowego poplecznika Wolfa, który dąży wszelkimi sposobami do całkowitego wykasowania pamięci Jenningsa. W roli tej wystąpił Colm Feore. Jest on jakby drugim naczelnym czarnym charakterem całej opowieści, człowiekiem odpowiedzialnym za wyśledzenie i wyeliminowanie geniusza, który mógłby przynieść zniszczenie Rethrickowi i jego firmie.

"Grana przeze mnie postać wykonuje bez zmrużenia oka polecenia Rethricka, właściwie zajmuje się zleceniami, przy których jego szef nie chce sobie brudzić rąk", tłumaczy Feore. "Wolfe wraz z agentami rządowymi tropiącymi Jenningsa odegrali niebagatelną rolę w sekwencji pościgu, przykuwając niewątpliwie uwagę widzów. Muszę przyznać, że tego rodzaju kino akcji w wykonaniu Johna Woo to prawdziwy majstersztyk. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałem okazji przeżyć. Jego sekwencje akcji są jak balet i sprawiają, że serce niemalże przestaje bić z wrażenia."

W pogoni za Jenningsem, oprócz naczelnego poplecznika Rethricka występują również dwaj agenci rządowi, otrzymujący zlecenie wytropienia naukowca od Prokuratora Generalnego. Joe Morton zagrał postać Agenta FBI Dodge'a, a Michael C. Hall - Agenta Kleina. Obaj otrzymali zadanie pojmania Jennings za wszelką cenę.

Jak mówi Morton: "Bierzemy udział w pogoni za "Maszyną". To my w pewnym sensie jesteśmy odpowiedzialni za to, w czyje ręce ona wpadnie - dobre czy złe."

Dodatkowym, niezwykle interesującym elementem tej sekwencji, jak zauważa z kolei Hall, jest zwiększające się przekonanie obu agentów o rosnącej korupcji w szeregach rządu w imieniu którego występują. "Obaj są mocno sfrustrowani i rozczarowani faktem, że pracują w imię tego, przeciwko czemu, jak sądzili, występowali. To bardzo interesujący dylemat."

Obaj grający role agentów aktorzy z zachwytem wyrażają się na temat plastyczności pracy kamery reżysera Woo. "U Johna kamera zawsze jest w ruchu", stwierdza Hall. "Faktycznie ma się wrażenie, że odkrywa on relacje międzyludzkie poprzez ruch kamery. Nigdy wcześniej nie pracowałem przy filmie, w którym kamera byłaby w ciągłym ruchu. To fantastyczne!"

Wyzwanie dla świata efektów specjanych

Jeśli chodzi o efekty wizualne w filmie, John Woo od samego początku podkreślał i informował Gregory'ego L. McMurray'a, osobę nadzorującą tę działkę, że zdecydowanie preferuje poleganie głównie na realnym materiale filmowym i fizycznym udziale kaskaderów, niż wizerunkach wygenerowanych komputerowo. "John postawił przede mną poważne wyzwanie - musiałem unikać robienia efektów wizualnych i poszukiwać rozwiązań bardziej naturalnych", wspomina McMurray, który wcześniej pracował między innymi przy filmie "Łowca androidów" /Blade Runner/. "Kiedy zatem reżyser sam nie był w stanie wykonać czegoś bezpośrednio na planie, przy wykorzystaniu kamery i udziale aktorów, do mnie należało wtedy znalezienie odpowiednich środków i sposobu realizacji jego wizji, przy zachowaniu jednocześnie jego specyficznego wizualnego stylu."

Jednym ze sposobów, w jaki McMurray mógł spełnić powierzone mu zadanie, było wykorzystanie techniki określanej przez niego mianem "enhanced potography" (uwydatnionych zdjęć), a polegającej na rejestrowaniu ujęć w bardzo dużym zbliżeniu, możliwym przy wykorzystaniu komputera, z uwagi na fakt, że tradycyjne soczewki kamery nie byłyby w stanie osiągnąć takiego efektu. To właśnie takie obrazy - niektóre bardzo wyraźne i hyperrealne, niektóre nieco mniej wyostrzone - pojawiają się wśród wizji przyszłości i we wspomnieniach z przeszłości projektowanych przez umysł Jenningsa, bądź też maszynę "odgadującą przyszłość", którą on sam stworzył.

Jak twierdzi McMurray, John Woo chciał, aby ta wyjątkowa maszyna była w swoim charakterze dość tradycyjnym urządzeniem odczytującym informacje z układu linii papilarnych, jak również aby generowane przez nią obrazy były odzwierciedleniem przyszłości z perspektywy osoby aktualnie przez nią "skanowanej". "Aby osiągnąć taki efekt, korzystaliśmy z komputerowego projektu osoby aktualnie "badanej", w postaci ulotnego hologramu, uzyskiwanego poprzez prześwietlenie światłem jej dłoni", tłumaczy McMurray. "Aby osiągnąć bardziej wiarygodny efekt, staraliśmy się sprowadzić futurystyczną technologię do minimum i jak tylko to możliwe nadać sekwencji wyrazu dzisiejszej technologii."

Tworząc dodatkowe ujęcia dla wspomnień Jenningsa, McMurray za punkt odniesienia wziął marzenia senne człowieka, przeprowadzając swoiste nieformalne studium członków zespołu produkcyjnego, żeby ostatecznie określić w jak różny sposób ludzie odbierają swoje sny. "Ciekawe jest, że niektórzy ludzie miewają sny, w których widzą siebie samych obserwujących własne działania", śmieje się McMurray. "Oznacza to, że tak naprawdę we śnie jest faktycznie dwóch przedstawicieli tej samej osoby!"

Najważniejszą rzeczą, do której doszedł McMurray za sprawą swoich "studiów badawczych snów" było stwierdzenie, że ludzie śnią i przedstawiają swoje wspomnienia na różne sposoby, co dawało swobodę wykorzystania różnych technik rejestrowania materiału filmowego na wyobrażenie marzeń sennych.

"Wspomnienia nie zawsze muszą być przedstawiane z indywidualnego punktu widzenia, a często zdarza się, że wspomnienia senne są tylko pewnymi wrażeniami, nie zaś dosłownymi wizerunkami", zauważa McMurray. "Dlatego też w filmie czuliśmy dużą swobodę jeśli chodzi o wykorzystanie obu tych wyobrażeń."

Jako zagorzały fan twórczości Philipa K. Dicka, McMurray jest przekonany, że autor ten dotyka ludzi, którzy stykają się z jego pisarstwem w bardo osobisty sposób, zastanawiając się przy tym nie tylko nad tym, dokąd zmierza przyszłość, ale również, w jaki sposób dotyka ona każdego z nas.

"Wiele opowiadań science fiction porusza bardzo poważne zagadnienia w rodzaju podróży międzyplanetarnych, etc., a opowiadania Dicka często po prostu mówią o tym, kim jesteśmy i co kieruje naszymi poczynaniami. Odbieram "Zapłatę" jako historię nie tyle o tym, w jaki sposób wpłynąć może na nas wiedza na temat naszej własnej przyszłości, ale w jaki sposób my, jako jednostki, możemy wpływać na przyszłość", podsumowuje McMurray.

Zapierające dech sekwencje akcji

O ile wszystkie sekwencje pościgów w filmie "Zapłata" są absolutnie zapierające dech w piersiach od strony wizualnej, to jednak najbardziej dramatyczna część pracy dla zespołu wykonującego ewolucje kaskaderskie związana była z pościgiem na motocyklach ulicami Vancouver. W scenie tej Jennings w zawrotnym tempie manewruje pojazdem poprzez zatłoczone ulice, musząc dać sobie radę również z natłokiem pojazdów z naprzeciwka, na dodatek ciągnąc za sobą Rachel. Reżyser drugiego planu Smrz wraz ze swoim bratem, koordynatorem elementów kaskaderskich Greggiem Smrzem, prowadzili zakrojone na szeroką skalę przygotowania do ostatecznego zarejestrowania scen, korzystając przy tym ze szczegółowo rozrysowanych storyboardów.

Starając się w jak największym stopniu zintensyfikować tocząca się akcję, jak również zbliżyć widzów do ruchu na ekranie, Brian Smrz wykorzystał najwyższej klasy i najbardziej nowoczesne mechanizmy zdalnie sterowanych wysięgników kamery, między innymi urządzenia o nazwie "descender", które umożliwia kamerze w szybkim czasie znaczne obniżenie swojego położenia. Z kolei konstrukcje ułatwiające przemieszczanie się kamery wzdłuż kabla o długości całej przecznicy ulicznej zostały skonstruowane, aby móc przemieszczać się wraz z kamerą równolegle do ulicy, bądź też podnosić ją do poziomu ponad dachami domów.

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Proszę czekać…