Ścigana

5,1
Grupa wysoko postawionych mężczyzn wprowadza w życie spisek mający na celu eliminację jednej kobiety. Wynik tego starcia okaże się daleki od oczekiwań. Piękna Mallory Kane to tajna superbroń amerykańskich spec służb. W najodleglejszym zakątku świata wykona najtrudniejsze zadanie i nie pozostawi żadnego śladu. Oficjalnie nie istnieje. Nieoficjalnie jest niezastąpiona. Ale tylko do czasu, gdy staje się niewygodna. Pewnego dnia podczas misji Mallory wpada w pułapkę. Wszystko wskazuje na to, że jej mocodawcy postanowili się jej pozbyć i zlecili jej likwidację. Nie docenili jej jednak. Teraz Mallory powraca do gry, by wyrównać rachunki, ukarać winnych i ocalić swoich najbliższych.

Licencja na tworzenie kina akcji

Ten pressbook może zdradzać kluczowe elementy filmu

Ścigana” to kolejny projekt Stevena Soderbergha, jednego z najbardziej kreatywnych i skorych do eksperymentowania z kinem gatunkowym amerykańskich twórców. Wykorzystując elementy thrillera szpiegowskiego, aby manipulować oczekiwaniami publiczności, reżyser nakręcił prawdziwie zaskakujący film, z trzymającą w napięciu intrygą oraz niezwykle charyzmatyczną bohaterką, której po prostu nie da się oprzeć. „Jestem wielkim fanem wczesnych filmów o Jamesie Bondzie, Pozdrowienia z Rosji to chyba moja ulubiona część”, opowiada Soderbergh. „Tamte produkcje wykorzystywały zupełnie inne techniki opowiadania, dawały możliwość poznania wszystkich postaci, a nie tylko tego, czym się zajmują. Najnowsze filmy szpiegowskie nie pozostawiają sobie zbyt wiele miejsca na rozwój drugoplanowych bohaterów. Chciałem w Ściganej powrócić do stylistyki wczesnych Bondów; do ich balansu pomiędzy fabułą a wszystkimi postaciami”.

Producent Gregory Jacobs, wieloletni partner Soderbergha, wiedział, iż ten interesuje się thrillerami szpiegowskimi. „Od zawsze pragnął nakręcić prawdziwe kino akcji. Po namyśle skontaktowaliśmy się z Lemem Dobbsem, który napisał dla nas wcześniej Angola i Kafkę”. Powstały scenariusz nie tyle jest hołdem dla wspominanych przez Soderbergha filmów, lecz raczej całkowitym przerobieniem ich założeń, z dodatkiem typowych Soderberghowskich motywów. „Często zastanawiałem się, dlaczego w jego filmach główny bohater musi być facetem”, opowiada Dobbs. „Uważam, że kobieca protagonistka dodaje filmowi o wiele więcej dramatyzmu. I przy okazji zawsze pojawia się motyw funkcjonowania w świecie rządzonym przez mężczyzn”. Soderbergh podkreśla jednak, że w scenariuszu nie ma żadnych otwarcie feministycznych motywów. Reżyser lubi porównywać swoje najnowsze dziecko do „filmu z Pam Grier nakręconego przez Alfreda Hitchcocka”. „Chciałem dodać bohaterom kilka warstw”, mówi Soderbergh, który blisko współpracował z Dobbsem przy kluczowych elementach scenariusza. „Ta najważniejsza wiąże się z motywem winy. Myślę, że filmy Hitchcocka są ciągle tak dobre nie dzięki jego reżyserskiej technice, ale właśnie dlatego, że napędza je poczucie winy. W centrum opowieści zawsze mamy kogoś, kto ukrywa coś przed innymi. Taka jest też Mallory; to nie kolejna w 100% pozytywna bohaterka, o której nie można powiedzieć złego słowa. Widzowie muszą cały czas dociekać tego, kim ona jest”.

Soderbergh odnalazł swoją nową muzę w dosyć nietypowym miejscu. Widział Ginę Carano podczas jednej z jej zawodowych walk i zaintrygowała go myśl zatrudnienia prawdziwej mistrzyni sztuk do głównej roli. Carano jest diabelnie szybka, wysportowana i preferuje mix stylów (Muay Thai, Karate, Judo, boks, Kung Fu i inne), co było Soderberghowi na rękę, ponieważ mógł wymagać od swojej głównej aktorki rzeczy niemożliwych, które ta bez problemu wykonywała. „Nie może być tak, że tylko Angelina Jolie jest w stanie ganiać po ekranie z giwerami”, podkreśla ironicznie Soderbergh. „Gdy ujrzałem Ginę w akcji, zrozumiałem, że dzięki niej moje marzenie realizacji realistycznego thrillera szpiegowskiego jest możliwe do spełnienia”. Już po pierwszej rozmowie z Carano twórcy zaczęli przerabiać scenariusz pod kątem jej występu. „Wiedzieliśmy, że sama wykona większość scen kaskaderskich”, wspomina Jacobs. „To było kluczowe, ponieważ Steven podkreślał, że nie chce, by sceny akcji wyglądały na zbyt akrobatyczne i efekciarskie – miały być wiarygodne. W Ściganej nie ma żadnych efektów specjalnych, wszystko jest prawdziwe”. Twórcy pozbyli się także ze scenariusza futurystycznej technologii zwykle kojarzonej z thrillerami szpiegowskimi. „Chciałem popłynąć maksymalnie pod prąd, skorzystać z faktu, że mieliśmy na planie ludzi nie potrzebujących specjalistycznego oprzyrządowania, które sprawia, że wiele filmów akcji wygląda na sztuczne. Nie ma w Ściganej rzeczy, które nie są fizycznie możliwe w rzeczywistości. Jeśli dwie osoby ścierają się w ciasnym pomieszczeniu, walka musi dość szybko się skończyć, bo w innym wypadku jest mało wiarygodna. Ścigana to bardziej dramat akcji”.

Opis

Ten pressbook może zdradzać kluczowe elementy filmu

Są mężczyźni, którzy nie lubią, kiedy kobieta jest na górze.

Gwiazdorska obsada w najnowszym filmie Stevena Soderbergha twórcy takich hitów jak „Ocean’s Eleven”, „Traffic” i „Erin Brockovich”.

Grupa wysoko postawionych mężczyzn wprowadza w życie spisek mający na celu eliminację jednej kobiety. Wynik tego starcia okaże się daleki od oczekiwań.

Piękna Mallory Kane to tajna superbroń amerykańskich spec służb. W najodleglejszym zakątku świata wykona najtrudniejsze zadanie i nie pozostawi żadnego śladu. Oficjalnie nie istnieje. Nieoficjalnie jest niezastąpiona. Ale tylko do czasu, gdy staje się niewygodna. Pewnego dnia podczas misji Mallory wpada w pułapkę. Wszystko wskazuje na to, że jej mocodawcy postanowili się jej pozbyć i zlecili jej likwidację. Nie docenili jej jednak. Teraz Mallory powraca do gry, by wyrównać rachunki, ukarać winnych i ocalić swoich najbliższych.

Sławy występujące u boku Giny Carano

Ten pressbook może zdradzać kluczowe elementy filmu

Sposobem Soderbergha na dodanie Carano pewności siebie było otoczenie jej prawdziwymi sławami. „Zarówno Ewan McGregor i Michael Fassbender dołączyli do projektu w jego wczesnej fazie. Później okazało się, że zainteresowani są także Michael Douglas, Antonio Banderas i Channing Tatum. Pierwsze sceny z Carano nakręcono w Dublinie, gdzie Mallory zaczyna podejrzewać, że została wrobiona. Irlandzki aktor Michael Fassbender wciela się w Paula, czarującego, ale dwulicowego agenta, który zostaje przydzielony do Mallory. „On jest nie tylko diabelnie przystojnym i fantastycznym aktorem, ale radzi sobie także w scenach walk – potrafił dotrzymać kroku Ginie!”, zdradza Jacobs. „Michael poświęcił jej na planie mnóstwo czasu, ćwicząc dialogi i założenia kolejnych ujęć”, dodaje Soderbergh. Carano przyznaje, że Fassbender musiał jej uczyć sposobów na zapamiętywanie dialogów. „Nigdy wcześniej tego nie robiłam”, wyznaje początkująca aktorka. „Michael wziął mnie pod swoje skrzydła, był dla mnie naprawdę wsparciem. A kiedy doszliśmy do sceny walki, nareszcie poczułam się w swoim żywiole. Wtedy mogłam zacząć uczyć jego”.

Fassbender dołączył do projektu z dwóch powodów. „Spodobała mi się scenariuszowa intryga. Wiele kwestii pozostaje niedopowiedzianych. To oldskulowy thriller szpiegowski, taki jakie oglądałem będąc dzieciakiem. No i bardzo ekscytowała mnie praca ze Stevenem Soderberghiem”, wyjaśnia aktor. „To niezwykły reżyser, pracuje z wielką szybkością, ale potrafi zrelaksować wszystkich na planie, pozwala też na eksperymentowanie z rolą. Odkrywaliśmy swoich bohaterów w takt kolejnych dni pracy. To był organiczny proces”. Aktora zafascynowała również koncepcja wrzucenia niezawodowej aktorki w świat filmu. „Gina była gotowa skoczyć na główkę”, opowiada z zadowoleniem. „Cały czas chciała się uczyć i robić wszystko jak najlepiej. Potrafiła słuchać, zapisywała sobie niektóre porady, a później stosowała je przed kamerą. Obserwowanie jej postępów było naprawdę imponujące”. Aktor miał jednak pewne wątpliwości co do idei stoczenia brutalnej walki z kobietą. „Nie miałem problemu z samą sceną, bo wiedziałem, że Gina bez problemu skopie mi tyłek. Musiałem po prostu zaakceptować samą koncepcję bicia kobiety”. Okazało się, że scena ta stała się jedną z ulubionych samej Carano. „Rzucaliśmy sobą po całym planie”, opowiada z ekscytacją. „Wazy rozbijały się na kawałki, różne rzeczy latały nam nad głowami, przerzucaliśmy się po kanapach, a na końcu był jeszcze moment duszenia!”

Ewan McGregor występuje jako Kenneth, szef i były kochanek Mallory. Jacobs i Soderbergh uważają, iż zatrudnienie aktora było genialnym posunięciem obsadowym. „Posiadanie aktora tego kalibru w roli czarnego charakteru i osobistego wroga Mallory było mistrzowskim posunięciem”, mówi Jacobs. „Ewan na dodatek wniósł do roli prawdziwą głębię”. Praca z Soderberghiem była dla aktora spełnieniem jednego z zawodowych marzeń, a jakość scenariusza okazała się po prostu wisienką na torcie. „Czytało się go znakomicie”, wspomina McGregor. „Sceny akcji były dynamiczne, a fabuła odpowiednio skomplikowana. W tej opowieści każdy gra w jakąś grę, a Kenneth chyba najbardziej z nich wszystkich. Co jakiś czas na ekranie pojawiają się szczątkowe informacje, które pomagają widzowi w układaniu łamigłówki, ale całość jest ciągle niewidoczna”. Od razu po przybyciu na plan McGregor doświadczył legendarnej szybkości Soderbergha. „Ciężko uwierzyć w te opowieści, dopóki nie stanie się samemu na jego planie”, opowiada aktor. „Moja pierwsza scena miała miejsce w Barcelonie, gdzie razem z Giną schodzimy po schodach, rozmawiając na tle przepięknej panoramy miasta. Steven nakręcił to na jednym ujęciu. Przybycie z Los Angeles do Hiszpanii zajęło mi 22 godziny, kręciliśmy mniej więcej przez półtorej i musiałem się pakować, żeby zdążyć na kolejny 22-godzinny samolot do domu”, dodaje aktor. „Steven nie narzuca się, ale jeśli potrzebujesz pomocy, zawsze jest przy tobie. Na planie jest metodyczny i bardzo skoncentrowany, niczym chirurg podczas operacji. Natomiast po powrocie do hotelu okazuje się być wygadanym i bardzo przyjacielskim kolesiem”.

Channing Tatum wciela się w postać Aarona, który zaczyna film jako członek barcelońskiej grupy Mallory – a także jej przygodny kochanek – po czym staje się jednym z jej największych oponentów. „Kiedy tylko dowiedziałem się, że Steven Soderbergh kręci film akcji, od razu chciałem wziąć w nim udział”, wyjawia Tatum. „Nie musiałem nawet czytać scenariusza. On po prostu nie robi złych filmów. Kiedy już jednak się z nim zapoznałem, stwierdziłem, że to świetna, inteligentna robota. Jednocześnie nowatorska, eksplorująca nowe obszary kina akcji – kobiecy thriller szpiegowski”. Praca z Giną Carano była dla aktora prawdziwą atrakcją. „Od dawna jestem jej fanem. Kocham sztuki walki, a ona jest w tym aspekcie kobietą-pionierką. Stawanie z nią do walki było bardzo przerażające, ale z chęcią podjąłem to wyzwanie”. Aktor wspomina, że jego ojciec nie wierzył w kobiece kino akcji. Droczył się z nim mówiąc, że dopiero wtedy obejrzy taki film, gdy syn zapozna go z dziewczyną, która będzie potrafiła skopać mu tyłek. Tatum był więc przeszczęśliwy mogąc zadzwonić do ojca i ustawić spotkanie z Carano. „Przekonałem ojca, że to nie żadna ściema, Gina jest po prostu zabójczo skuteczna”.

Michael Douglas to jedyny aktor, z którym Soderbergh pracował już wcześniej. „Wiedzieliśmy, że do roli Coblenza potrzebujemy prawdziwej ikony”, wyjaśnia Jacobs. „To facet, który poraża swoją obecnością, kiedy tylko wchodzi do pokoju. Michael Douglas był pierwszym aktorem, który przyszedł nam do głowy”. Carano wspomina, że zagranie w jednej scenie z Douglasem było dla niej najbardziej onieśmielającym przeżyciem na planie. Poznała laureata Oscara na małym lotniku w stanie Nowy Meksyk. Pogoda była zimowa, wiatr zawiewał śnieg w oczy. „Wszyscy zaczęliśmy się jeszcze bardziej starać, wiedząc, że mamy Michaela na pokładzie”, opowiada aktora. „A na pewno ja tak miałam. Przy kręceniu naszej wspólnej sceny było tak zimno, że kiedy mówił swoją kwestię, z oka poleciała mi łezka. Nie chciałam mu przerywać, więc pozwoliłam jej spłynąć po twarzy. Kiedy skończyliśmy, pochwalił mnie za utrzymanie zimnej krwi. Byłam w siódmym niebie”. Z kolei do roli Rodrigo, przedstawiciela hiszpańskiego rządu, który wszedł w konszachty Kennethem i Coblenzem, filmowcy potrzebowali aktora z europejskim wdziękiem i elegancją, ale także wielką ekranową charyzmą. Aktora, który nie dałby się przytłoczyć w scenie z Ewanem McGregorem i Michaelem Douglasem. „Ich wspólna scena ma miejsce na samym początku filmu i nadaje całości prawdziwej dramaturgii”, opowiada Jacobs. Banderas był bardzo zadowolony z pracy na planie, w szczególności z Carano. „To niezwykła dziewczyna, bardzo słodka, ale także śmiertelnie niebezpieczna”, wspomina aktor. „Kiedy pojawiła się na planie, zajęło jej jakieś trzy sekundy, żeby mnie pobić swoim uśmiechem – byłem na jej usługi!”.

Świat to za mało

Ten pressbook może zdradzać kluczowe elementy filmu

Niebezpieczna podróż Mallory Kane odbywa się po całym globie, od Waszyngtonu i Nowego Meksyku po Barcelonę i Dublin. Zadanie oddania różnorodności tylu lokacji przyjął na siebie scenograf Howard Cummings, który pracował już z Soderberghiem i Jacobsem przy „Na samym dnie”. „Howard to człowiek-orkiestra”, chwali Cummingsa reżyser. „Zna sposoby na oszczędzanie, przy jednoczesnym nie rezygnowaniu z jakości. Wymagaliśmy od niego dowodzenia kilkoma wydziałami, czasami w różnych lokacjach, 24 godziny na dobę. Niewielu poradziłoby sobie z takim wyzwaniem”. Cummings bardzo się ucieszył z ponownej pracy z Soderberghiem. „Steven zawsze pracuje przy ciekawych projektach, zawsze otwiera przed ludźmi nowe możliwości”, opowiada scenograf. „Nie można na jego planie narzekać na luksus nieograniczonego czasu, bo szybko podejmuje decyzje i trzeba być elastycznym. Nie ma żadnych posiadówek ze storyboardami do każdego ujęcia – wszystko znajduje się w jego głowie, a ty masz mu pomóc w przełożeniu tego na rzeczywistość. To zawsze ekscytujące wyzwanie”. Jednym z zadań postawionych przed Cummingsem było stworzenie świata, który nie będzie polegał tylko i wyłącznie na dynamicznej akcji i efektownych scenach kaskaderskich. „Dużo rozmawialiśmy o tym, jak wciągnąć widza w opowiadaną historię”, mówi Cummings. „Chcieliśmy maksymalnie podkreślić wrażenie przebywania w prawdziwych lokacjach, nie zbudowanych w studiu makietach. Stworzyliśmy własnoręcznie jedynie trzy plany”.

„Cały trik polegał na tym, by w ramach posiadanych środków stworzyć jak największą filmową skalę doświadczeń”, opowiada Soderbergh. „Wybraliśmy Barcelonę, ponieważ wydało nam się wiarygodne, że młoda Amerykanka z plecakiem mogła wtopić się w tamtejszy tłum. Tak właśnie robią siły specjalne. Poza tym Barcelona to miejsce ciepłe, interesujące wizualnie, stanowiące idealny kontrast do Dublina i jego ponurego nieba”. Ekipa kręciła w sercu barcelońskiej starówki, w wielu małych, klimatycznych uliczkach Gotyckiej Dzielnicy, a także na wypełnionym palmami placu zwanym Plaza Real oraz słynnym Bulwarze Las Ramblas. Filmowcy chcieli jednak, by ich drugą europejską lokacją stał się kraj anglojęzyczny, a Dublin wydawał się nieco bardziej oryginalnym miejscem niż Londyn. „To idealne miejsce do scen pościgowych. Ma znakomite dachy, po których Mallory ucieka przed prześladowcami”, opowiada Cummings. Podróż przez Dublin jest jednocześnie przekrojem najciekawszych zabytków miasta: między innymi The Wynn’s Hotel z 1845 roku, stacji kolejowej Heuston oraz przepięknej starówki z jej klimatycznymi uliczkami. Na potrzeby kluczowej sceny na aukcji charytatywnej Cummingsowi udało się wprowadzić ekipę do wspaniałego Russborough House w hrabstwie Wicklow. Uważane za jedno z najpiękniejszych domostw w całej Irlandii, ta zbudowana w stylu Palladyjskim posiadłość powstała w 1741 roku. Jej właściciele nigdy wcześniej nie wpuścili tam żadnej ekipy filmowej. „To prawdziwie historyczna lokalizacja”, chwali się Cummings. „Nie przeszła tylu prac renowacyjnych co inne, nie wygląda jak muzeum. Russborough ma w sobie coś staroświeckiego, dawno zapomnianego, co idealnie wpasowało się w ramy scenariusza”.

Na czas kręcenia wydział scenograficzny przeniósł bogato zdobione arrasy, porcelanę, srebra oraz obrazy do magazynu. „Steven chciał mieć możliwość korzystania z wszystkich pomieszczeń”, opowiada Cummings. „Mamy między innymi scenę, w której Mallory przechodzi ze schodów do mrocznego korytarza nad garażami. Cały jest słabo oświetlony, co nadaje mu niezwykłej atmosfery. Widać jedynie zarys sylwetki Giny. Efekt jest porażający”. Najbardziej brutalna i wymagająca scena walki, pomiędzy Mallory i Paulem, ma miejsce w apartamencie w zabytkowym dublińskim Shelbourne Hotel. Właśnie tam Mallory uświadamia sobie, że została wrobiona i musi uciekać. Część zdjęć nakręcono na miejscu, ale sama walka musiała odbyć się w replice zbudowanej przez Cummingsa i jego ludzi w hali irlandzkich Ardmore Studios. „Postawiliśmy na idealne odwzorowanie wszystkich szczegółów, łącznie z panelami i wzorami na ścianach”, wyznaje scenograf. „Niemniej jednak pozwoliliśmy sobie na kilka udogodnień. Podczas gdy Gina i Michael Fassbender rzucają sobą po ścianach, obijają się tak naprawdę o specjalne tapicerskie obicie, a półka na książki miała kolumny zrobione z gumy piankowej, tak że można było uderzyć w nie czyjąś twarzą. Nigdy wcześniej nie robiliśmy tak dużych przeróbek, więc nie byłem do końca pewny, czy wszystko się powiedzie, ale wyszło świetnie”.

Po powrocie do Stanów Zjednoczonych ekipa kręciła w różnych lokacjach w Nowym Meksyku. Tam powstały także sceny pościgu po zaśnieżonych lasach stanu Nowy Jork, gdzie Mallory ucieka przed policją. Dwa miesiące przed rozpoczęciem zdjęć ekipa Cummingsa przystosowywała na potrzeby filmu odpowiedni obszar w Bandolier National Forest. „To park narodowy, więc musieliśmy uzyskać pozwolenie na każdą planowaną czynność”, opowiada Cummings. „Specjalna ekipa przygotowała śnieżną drogę do scen pościgu, a na całym półtorakilometrowym odcinku ułożyliśmy dodatkowe krzewy, zarośla i małe drzewka. Wiele z tych nich musieliśmy transportować saniami, żeby nie uszkodzić prawdziwych ścieżek parku”. Nakręcenie tej sceny okazało się wyzwaniem nawet dla kreatywności Soderbergha. „Filmowe pościgi samochodowe zwykle zabierają mnóstwo czasu i zawsze coś idzie nie tak”, mówi reżyser. „Ciężko także stworzyć coś, czego jeszcze widzowie nie widzieli. Pomyślałem, że fajnie by było uzyskać wrażenie, że to Gina naprawdę prowadzi samochód, a nie jakiś kaskader. Dzięki specjalnemu urządzeniu, które jest przymocowane na dachu maszyny, filmowaliśmy ją w środku tak, jakby to właśnie ona prowadziła pędzące z wielką szybkością auto. Dzięki temu nie musieliśmy później martwić się montażem”.

Klimatyczna finałowa konfrontacja ma miejsce w domu ojca Mallory, nowocześnie wykonanym budynku z drewna i szkła, który został osadzony w środku gór Nowego Meksyku. Soderbergh wyjaśnił ekipie scenograficznej, że dom ten ma przypominać wyglądem posiadłość z klasycznego „Północ – północny zachódHitchcocka. „Trochę nam to zajęło, ale znaleźliśmy idealnie wyglądającą budowlę w Los Alamos”, wspomina Cummings. „Zbudowana na skraju wzgórza, nieco odizolowana, ale pięknie osadzona w górskim krajobrazie”. Jednak przy okazji kręcenia pojawiło się kilka nieprzewidzianych problemów. „Jedna z walk ma miejsce w małej łazience. Było tam tyle twardych powierzchni, że baliśmy się, iż aktorzy ucierpią fizycznie. Nawet Gina, która nie jest całkowicie przygotowana do takich scen”, dodaje Cummings. „Nałożyliśmy na drewniane powierzchnie warstwę z gumowej pianki, nie było widać żadnej różnicy. Zdjęliśmy też prawdziwy zlew, zastępując go kopią z pianki i odpowiednio stylizując na porcelanowy wygląd. To samo ze ściennymi kafelkami, nawet klamki były wykonane z gumowej pianki”.

Soderbergh postanowił, że każda lokacja będzie miała swoją własną paletę kolorów. „Kiedy kręcę w różnych miejscach, zawsze szukam sposobu, ażeby odróżnić je od siebie pod kątem wizualnym i sprawić wrażenie odosobnionego środowiska”, wyjaśnia reżyser. „Do scen osadzonych w lasach północnego Nowego Jorku używaliśmy stonowanej kolorystyki, z kolei w Hiszpanii postawiliśmy na ciepłe kolory, dołożyliśmy filtry i uzyskaliśmy mało nasyconą, „tytoniową” fakturę obrazu. W Dublinie nie musieliśmy za bardzo się starać, bowiem zasnute chmurami miasto ma swój własny wizualny styl. Natomiast w przypadku Nowego Meksyku większość scen dzieje się w nocy”. Soderbergh był również bardzo zaangażowany w kreację filmowych kostiumów. „Mamy historię osadzoną w prawdziwym świecie, nie można było więc pozwolić sobie na wygląd filmowy”, opowiada reżyser. „Przeszliśmy szereg dyskusji na temat tego, w jaki sposób tajni agenci mogą się ubierać podczas misji”. Shoshana Rubin zadebiutowała jako specjalistka od kostiumów w „Intrygancie” Soderbergha i pracowała wcześniej przy pięciu innych jego filmach. Cummings zapewnił jej multum zdjęć z lokacji, dzięki czemu była w stanie uzyskać pożądany przez Soderbergha efekt. „Shoshana wykonała cudowną pracę”, chwali ją Jacobs. „A nie było to łatwe, gdyż Gina raz wygląda jak studentka podróżująca z plecakiem, innym razem musi mieć na sobie odpowiednie ubrania do walki, a na potrzeby balu dobroczynnego w Irlandii przywdziewa urzekającą suknię wieczorową”.

Dla Carano, która w rzeczywistości nie przejmuje się tak bardzo stylem ubioru, proces przymierzania strojów był niecodziennym doświadczeniem. „Przy wczesnych przymiarkach nie mówiła wiele”, wspomina Rubin. „Wszystko było dla niej nowe, ale po jakimś czasie zaczęłyśmy poważnie dyskutować o tym, co będzie najlepsze dla wyglądu bohaterki”. Największym wyzwaniem była, oczywiście, suknia wieczorowa, którą Mallory zakłada na bal. Carano musiała w niej wyglądać nie tylko kobieco i bardzo sexy, ale móc także walczyć o swoje życie. „Szczerze mówiąc, zawsze pragnęłam skopać kilka tyłków w takiej sukience”, opowiada z uśmiechem Carano. „W rzeczywistości nie powinno się tego robić, co jest jeszcze fajniejsze”. Rubin dodaje: „Ludzie raczej nie kupują sukni wieczorowych z myślą o walce wręcz. Ta, którą wybraliśmy, była idealna i elastyczna. Naderwaliśmy tylko lekko bok, żeby Gina mogła lepiej poruszać nogami”.

David Holmes, który skomponował muzykę do czterech wcześniejszych filmów Soderbergha, spotkał się z reżyserem podczas kręcenia zdjęć w jego rodzinnej Irlandii. „To nie była łatwa sprawa, bowiem nie chciałem stylu retro”, opowiada amerykański reżyser. „Chciałem, żeby muzyka odwzorowywała to, kim jest Mallory, miała pomagać widzom mocniej zagłębić się w filmie. Dopiero po długich próbach doszliśmy do brzmienia, które nas satysfakcjonowało”. Na dodatek, w przeciwieństwie do większości filmów, w „Ściganej” muzyka zostaje wyciszona w scenach akcji i pościgów. „Mamy sporo muzyki”, ale nie było sensu, żeby wciskać ją wszędzie, gdzie się da. Uważam, że sceny akcji, w których muzyka dudni z ekranu, są mocno przesadzone, staraliśmy się tego unikać”, dodaje Soderbergh.

Szpieg, który przełamał schematy

Soderbergh wiedział, że trafił z Carano w dziesiątkę. Często określana jako „oblicze kobiecego MMA”, Carano jest piękna, zdeterminowana i twardsza niż większość mężczyzn. Na pierwsze spotkanie z Soderberghiem przyjechała z podbitym okiem, które było pozostałością ostatniej walki. Chociaż Carano później przyznała, że była nieco onieśmielona spotkaniem z reżyserem, którego Traffic oraz Erin Brockovich uważa za jedne ze swoich ulubionych obrazów. Możliwość występu w filmie był dla niej czymś zupełnie niespodziewanym. „Daleko mi do gwiazdy. Wydaje mi się, że wyglądam i zachowuje się inaczej niż wszyscy, jestem trochę dziwaczna”, mówi Carano. „Dlatego nie pchałam się w ramiona agentów, wiedziałam, że jeśli mam kiedyś wystąpić w jakimś filmie, oni sami będą musieli mnie >znaleźć

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Proszę czekać…