O produkcji
Kiedy filmowiec Peter Berg został zaangażowany przez Universal Pictures i Hasbro jako reżyser filmu Battleship: Bitwa o Ziemię, zajmował się właśnie dokumentacją do innego filmu o marynarce wojennej Stanów Zjednoczonych, która jest jego pasją. Prezesowi firmy Hasbro Brianowi Goldnerowi bardzo zależało na współpracy z Bergiem m.in. dlatego, że ten już od dzieciństwa fascynował się wszystkim, co dotyczyło marynarki. „Pete jest olbrzymim miłośnikiem statków, historii marynarki wojennej i morza,” mówi Goldner.
Film jest spełnieniem marzeń reżysera, który już jako dziecko często odwiedzał z ojcem muzea marynarki wojennej. Tak o tym mówi: „Battleship: Bitwa o Ziemię to moja pasja. Jako dzieciak spędzałem mnóstwo czasu na statkach pochłaniając historie o wielkich bitwach II wojny światowej. Kiedy przedstawiono mi projekt, szybko zdecydowałem jaki kształt powinien przybrać film. Miała to być współczesna opowieść o międzynarodowej flocie zaangażowanej w bardzo dynamiczne, gwałtowne walki toczone na pełnym morzu. Zresztą, w każdym miejscu na świecie ludzie wiedzą, czym jest ‘Battleship’. Możliwość przekształcenia popularnej marki w film to olbrzymi plus.”
Podczas przygotowań do filmu, Berg utrzymywał świetne stosunki z przedstawicielami marynarki wojennej. „Bardzo spodobał im się fakt, że to właśnie marynarka ma ocalić świat. Marynarze pływający na niszczycielach zauważyli, że po raz pierwszy film nie skupia się na lotniskowcach. Załogi niszczycieli są zaangażowane w prawdziwe walki. Ich okręty ochraniają wojskowe lotniskowce,” mówi Berg.
Jeśli chodzi o tytuł filmu, to jest on nie do końca właściwy. Tak wyjaśnia to reżyser: „Chociaż w tytule filmu widnieje słowo ‘battleship’ (okręt wojenny), takie okręty zostały już wycofane z czynnej służby i zastąpione niszczycielami – najbardziej śmiercionośnymi okrętami bojowymi na Ziemi.”
Dyskutując o głównych powodach produkcji filmu, szef firmy Hasbro wyjaśnia: „‘Battleship’ to światowa marka, która jest na rynku od ponad 40 lat w 30 krajach świata. Ludzie znają tę grę i rozumieją jej zasady. Dobrze wiedzieliśmy, że możemy wykorzystać jej elementy w nieznany dotąd sposób. Co więcej, wierzymy, że wprowadzenie do filmu elementu pozaziemskiego sprawi, że będzie on jeszcze bardziej współczesny i bardzo uniwersalny.”
Chociaż współczesnym odpowiednikiem okrętu wojennego jest niszczyciel, okręt odegrał olbrzymią rolę podczas II wojny światowej i był używany przez marynarkę wojenną do roku 1991, kiedy rozpoczęła się pierwsza wojna w Iraku. Tak mówi o tym jeden z producentów, Scott Stuber: „Okręty wojenne były olbrzymimi statkami dysponującymi olbrzymimi działami. Ich zadaniem była ochrona floty, a przede wszystkim lotniskowców. Dzisiaj ich rolę pełnią niszczyciela.”
Kiedy ostatecznie zdefiniowano tytułowego bohatera filmu, realizatorzy musieli wzbogacić historię o sprawdzonych bohaterów i tajemniczego wroga, z którym staną twarzą w twarz na otwartym morzu. Berg wyjaśnia: „Któregoś dnia wpadłem na pomysł walki okrętów wojennych z obcymi. Wiedziałem jednak, że jedynym sposobem, aby mój film odniósł sukces było to, aby jego bohaterowie byli wiarygodni. Wsparciem dla nich powinny być efekty komputerowe i widowiskowy spektakl.”
O napisanie scenariusza, Berg zwrócił się do autorów filmu Red, braci Ericha i Jon Hoeberów. Podczas prac nad scenariuszem bracia spędzili trzy dni na pokładzie niszczyciela USS Preble. „To było niezwykłe doświadczenie móc oglądać tę młodą załogę w akcji. Ich profesjonalizm i oddanie były inspirujące. W związku z tym, że zapewniono nam pełen dostęp do wszystkich pomieszczeń na statku, szybko poznaliśmy ich język, kulturę i sprzęt, jakim operowali. Właśnie to pomogło nam stworzyć jak najbardziej realistyczną historię i jej bohaterów.”
Zdjęcia do filmu rozpoczęły się w Oahu, na Hawajach, gdzie Berg kilka lat wcześniej wyreżyserował przebój Witajcie w dżungli (The Rundown). Chociaż istniało wiele powodów osadzenia akcji filmu na Hawajach, producent Scott Stuber podkreśla znaczenie tego miejsca, jakie widnieje w annałach II wojny światowej. „Osadziliśmy naszą opowieść w Pearl Harbor, aby oddać cześć historii. W obsadzie znaleźli się także weterani marynarki wojennej biorący udział w II wojnie światowej, a dodatkowo wykorzystaliśmy w filmie okręt wojenny USS Missouri i daliśmy mu do spełnienia kluczową rolę.” Producent odniósł się także do współczesnych relacji japońsko-amerykańskich. „Co roku manewry marynarki wojennej (RIMPAC) przypominają nam, jak daleko posunęliśmy się w naszych relacjach. Teraz, w filmie Battleship: Bitwa o Ziemię możemy oglądać amerykańskich i japońskich marynarzy walczących ze wspólnym wrogiem.”