Giorgio uważany przez matkę za wcielenie szatana, przez lata wieziony był w zamkowych lochach i co dzień przez nią bity. Wiele lat później zamek odziedziczyła trzyosobowa rodzina Reillych. W dniu ich przyjazdu zdeformowany Giorgio uwalnia się z lochu i zaczyna przemierzać korytarze zamku, wywierając krwawą zemstę na każdym kogo spotka.