300: Początek Imperium to czysta rozrywka. Na próżno szukać tutaj przesłania czy wspaniałych historii. Fabuła jest prosta, bo taka miała być w założeniu. To produkcja szalenie efektowna, napakowana patosem, przerysowaną brutalnością; efekty specjalne oraz świetne choreografie walk to zdecydowanie jej największe plusy. przeczytaj recenzję
Druga odsłona „300” przyszła za późno. Osiem lat po premierze przebój z Gerardem Butlerem wydawał się zamkniętym rozdziałem. przeczytaj recenzję
W swojej kategorii „Początek imperium” to dzieło efektowne, efekciarskie, a niech tam – wybitne! przeczytaj recenzję
„300: Początek imperium”, podobnie jak jego poprzednik sprzed ośmiu lat, nie jest filmem historycznym, a jedynie wykorzystującym pewne wątki historyczne. przeczytaj recenzję
Trudno jest mi ocenić ten film, bo zważywszy na pojedyncze sceny wypada znakomicie, ale w zestawieniu z całością - jednak marnie. przeczytaj recenzję
Mnie produkcja nie urzekła, jednak pewne elementy (postać Artemizji, slow motion, muzyka) spowodowały, że film nie jest aż tak zły. przeczytaj recenzję
Pozostałe
Proszę czekać…