Budowanie fabuły
Tworzenie fabuły do Avengers: Czas Ultrona stanowiło dla filmowców nie lada wyzwanie, ponieważ żadne wydarzenie z poprzednich filmów studia Marvel nie mogło być pominięte w scenariuszu. Producent Kevin Feige wyjaśnia: „Od zakończenia pierwszego filmu o Avengers wiele się wydarzyło. Mieliśmy już za sobą wszystkie filmy fazy drugiej; Tony Stark nie ma już domu i próbuje spojrzeć z boku na swoje życie i siebie w roli Iron Mana. Thor powrócił do Asgardu i postanowił, że nie chce być królem. Zdecydował, że poświęci się chronieniu ludzkości. Organizacja T.A.R.C.Z.A. poszła w rozsypkę w Kapitanie Ameryka: Zimowym Żołnierzu, kiedy to okazało się, że od wielu lat jest infiltrowana przez Hydrę. Po wszystkich tych zdarzeniach pozostało wiele niedokończonych wątków”.
Producent wykonawczy Louis D'Esposito tak mówi o konieczności kreowania w poszczególnych filmach wątków w sposób korzystny dla danej postaci, jak i całego filmowego uniwersum Marvela: „Chcemy, aby wszystkie filmy zachowały świeżość i odrębność, ale jednocześnie zależy nam, aby wydarzenia w nich prezentowane nie stały w sprzeczności z tym, co może pojawić się dwie czy trzy produkcje później. Myślę, że mieliśmy wiele szczęścia, bo znaleźliśmy równowagę pozwalającą nam popychać poszczególne opowieści na nowe tory przy jednoczesnym zachowaniu punktów stycznych spajających poszczególne motywy i postaci poza filmami z serii Avengers. Dlatego właśnie, kiedy pierwsza część Avengers została jednym z największych filmów wszech czasów, naszym najważniejszym zadaniem było zagwarantowanie, że wszystkie filmy, których punktem kulminacyjnym jest „Avengers: Czas Ultrona”, odegrają rolę w kształtowaniu jego fabuły”.
Pierwszym krokiem w procesie tworzenia następcy „Avengers” było zdefiniowanie kierunku, w którym pójdzie opowieść. Ta odpowiedzialność spadła całkowicie na barki scenarzysty i zarazem reżysera Jossa Whedona.
Pełnił on rolę konsultanta przy wszystkich filmach studia Marvel powstałych po „Avengers”. Tak tłumaczy swoje podejście do filmowego uniwersum Marvela: „Rola consigliere, którą pełniłem przez ostatnie kilka lat w Marvel Studios, dała mi wiele radości. Panuje tam specyficzny etos: ‘Jesteśmy milutcy i zarazem nieobliczalni.
Jesteśmy zabawni lub poważni w najmniej spodziewanych momentach’. Postępowanie zgodnie z tymi zasadami jest bardzo ważne. Ale jednocześnie trzeba pilnować, aby każdy film, a szczególnie „Avengers”, miał swój niepowtarzalny sznyt”.
Whedon kontynuuje: „Przymierzając się do sequela Avengers trzeba przede wszystkim wymyślić, co zrobić z tymi wszystkimi postaciami. A w najnowszej części jest ich więcej niż do tej pory! Avengers stanowią bardzo dysfunkcyjną grupę. Spodobał mi się pomysł, żeby pokazać, jak działają zespołowo i jak bardzo oczywiste jest, że im to nie wychodzi”.
Reżyser dodaje: „Pomysł na drugą część jest też taki, że teraz już wszyscy na świecie wiedzą o istnieniu Avengers, superbohaterów, superłotrów i całego tego cyrku. Ale według mnie to ciekawe, bo chciałem, aby ten film był inny. O innej dynamice. Pierwsza część zdecydowanie koncentrowała się na budowaniu drużyny, a druga opowie o panujących w niej siłach odśrodkowych”.
Joss Whedon przyznaje, że filmowe uniwersum Marvela dało mu możliwość pracy z całą rzeszą wspaniałych postaci granych przez świetnych aktorów, ale dodaje: „Cały wic polega na tym, żeby się nie zaplątać w tłumie postaci, bo to daje przytłaczające wrażenie. Po ‘Avengers’ coś się zmieniło. Wszyscy wiedzą o nich, można powiedzieć, że superbohaterowie wyszli z szafy i stali się częścią otaczającej ich rzeczywistości. Nie muszą się kryć w swoich małych światkach. Każdy z nich ma własny kontekst. Dzięki temu nie odnosi się wrażenia, że postaci pojawiają się jak wywołani do apelu, ponieważ obecność jednej uzasadnia obecność kolejnych. To właśnie wzajemne powiązania postaci odpowiadają za ogólny efekt filmu i dzięki nim jest on niezwykle ciekawy”.
Wstępne podejścia do scenariusza „Avengers: Czas Ultrona” i ustalenia hierarchii ważności poszczególnych wątków miały miejsce podczas produkcji pierwszej części filmu w 2012 r. „O fabule ‘Avengers 2’ zaczęliśmy rozmawiać na planie ‘Avengers’ podczas zdjęć w Albuquerque”, wspomina producent Kevin Feige. „Pamiętam, że kręciliśmy scenę w laboratorium, podczas której wszyscy Avengers spotkali się pierwszy raz w komplecie. Ich sprzeczki i przekomarzania to był tak świetny materiał, że wiele ujęć z tej sceny umieściliśmy w zwiastunie. Któregoś z kolei dnia zdjęć w tym laboratorium Joss rzucił pomysł drugiej części, ktoś inny wspomniał o Ultronie i możliwościach realizacyjnych. Mówiliśmy, że Tony oczywiście powinien być w to przedsięwzięcie zaangażowany i z tych wczesnych dyskusji wykluła się ogólna koncepcja filmu”.
Kevin Feige mówi dalej: „Kiedy przeszliśmy do wczesnych faz realizacji, największą frajdę sprawiło nam wymyślenie ponownego spotkania Kapitana Ameryka, Thora, Iron Mana, Hulka, Hawkeye’a, Czarnej Wdowy i Nicka Fury. Nie pomylę się chyba jeżeli powiem, że główną osią ‘Avengers’ było wzajemne poznawanie się bohaterów. Tym razem, ponieważ wszyscy już się ze sobą zapoznali, istniał ogromny potencjał humoru i konfliktu, co dla naszego studia jest bardzo ważne. Myślę, że jednym z najcelniejszych pomysłów, na jakie Joss wpadł pisząc scenariusz, było połączenie postaci w nieoczywiste pary”.