Gunnar i Sindbad wpadają w zasadzkę bandy zbójców, którzy wymierzają sprawiedliwość za różne niegodziwe czyny. Ich przywódca, Obsidian, skazuje Gunnara na śmierć – w przeszłości walczył bowiem jako Wiking. Zatrudniona przez Lorda Akbariego czarodziejka Taryn tworzy zaklętą istotę, która podąża śladami Sindbada i trafia do obozu zbójców w momencie, gdy Gunnar ma zginąć z ręki Obsidiana. Zbójcy bezskutecznie usiłują zabić magicznego stwora. Gunnar domyśla się, że istota żywi się emocjami Sindbada, więc pokonać ją może tylko on – opanowując swój gniew. Widząc waleczność i dobre serce Gunnara, Obsidian daruje mu życie i zaprasza do swojej bandy. Gunnar odmawia.