Jon Snow (Kit Harington) oraz jego bracia z Nocnej Straży muszą stawić czoło największemu dotychczas wyzwaniu, kiedy Mance Rayder (Ciarán Hinds) na czele Dzikich przeprowadza atak na Czarny zamek.
Jon Snow (Kit Harington) oraz jego bracia z Nocnej Straży muszą stawić czoło największemu dotychczas wyzwaniu, kiedy Mance Rayder (Ciarán Hinds) na czele Dzikich przeprowadza atak na Czarny zamek. arksi
W powieściach Jon ostrzega mieszkańców Mole's Town przed możliwością zaatakowania miasta przez Dzikich, dlatego większość jego mieszkańców uciekła do Czarnego Zamku. Liczebność braci z Nocnej Straży była wówczas tak niska, że zaczęto wpuszczać do zamku wyłącznie uchodźców, którzy byli na tyle silni, że mogli wziąć udział w bitwie. zobacz więcej
Kiedy Jon schodzi z muru i przyłącza się do bitwy, Styr rozpoznaje go i rzuca się na niego z toporem. Jednak Styr nie mógł poznać Jona, ponieważ ten opuścił obóz Dzikichm zanim przybył do niego Styr. zobacz więcej
Mi się odcinek podobał. W końcu mieliśmy więcej akcji niż zazwyczaj. Fakt sceny z Samem przynudzały, ale sama walka była ekscytująca. Co do częstego uśmiercania postaci to panuje wojna logiczne że ludzie będą ginąć a gdyby gineli tylko bezimienni żołnierze nikt by się nie przejął. Trzeba było dodać trochę dramaturgii i zrobić miejsca dla nowych postaci. Nie podoba mi się co prawda zabijanie postaci, które nie zginęły w książce (w której ginie wystarczająco dużo ludzi i dranie nie musieli dodawać nowych), ale póki Edd i Tormund mają się dobrze jakoś to przeżyję. Chociaż całe te dewiacje od książek sprawiają martwię się o los jednej z moich ulubionych postaci w następnym odcinku :( Jak zginie to będzie totalna załamka.
Nie mów, że nie podobała ci się scena z kotwicą?
tylko niedługo braknie tych postaci do uśmiercania ;(
a ilość tego typu scen sprawia, że każdą nastepną się mniej przeżywa. tylko się czeka kto tym razem. a nie o to chodzi.
odcinek nie był nudny bo cały czas trwała walka, jednak był bez większych emocji. SPOILER. grupa niewyszkolonych "wron" odpiera atak całej masy dzikich co jest mega absurdem. olbrzym z mamutem wiążą supły do bramy, a na górze sobie dyskusje urządzają.
scena z kotwicą dość dobra tu się zgodzę.
jednak wymagania co do tego serialu są zdecydowanie wieksze niż do innych. więc ogólnie odcinek średni.
> ferhin2 o 2014-06-09 21:41 napisał:
> tylko niedługo braknie tych postaci do uśmiercania ;(
Giną jedni. Pojawiają się nowi. Naturalna kolej rzeczy. Mnie to nie nie przeszkadza, a sprawia, że się nie nudzę przy tym serialu.
> a ilość tego typu scen sprawia, że każdą nastepną się mniej przeżywa. tylko się
> czeka kto tym razem. a nie o to chodzi.
Nie porównujmy np. śmierci Edda Starka z drugoplanowymi postaciami pokroju Ygritte. A w tym sezonie z głównych postaci zginął tylko Joffrey bodajże..
> odcinek nie był nudny bo cały czas trwała walka, jednak był bez większych
> emocji. SPOILER. grupa niewyszkolonych "wron" odpiera atak całej masy dzikich co
> jest mega absurdem. olbrzym z mamutem wiążą supły do bramy, a na górze sobie
> dyskusje urządzają.
Jakich niewyszkolonych wron. Przecież ci faceci latami dzień w dzień trenują walkę. Sądzę, że są lepiej wyszkoleni od dzikich.
> ferhin2 o 2014-06-09 21:41 napisał:
> grupa niewyszkolonych "wron" odpiera atak całej masy dzikich co jest mega absurdem.
Nie powiedziałabym, że była to masa dzikich. Grupa Tormunda i Thannów nie była specjalnie duża, a po drugiej stronie mieli tylko niewielką grupę wspinaczy, dwa olbrzymy i mamuta, więc nie był to jakiś zmasowany atak.
> Beznickowy o 2014-06-09 21:46 napisał:
> Giną jedni. Pojawiają się nowi. Naturalna kolej rzeczy. Mnie to nie nie
> przeszkadza, a sprawia, że się nie nudzę przy tym serialu. A w tym sezonie żadna
> z głównych postaci (jeszcze?) nie zginęła.
No mimo wszystko Joffrey był jedną z głównych postaci :)
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
tendencja spadkowa – jeden z najsłabszych odcinków sezonu. mam wrażenie, że serial staje się zmanierowany. uśmiercanie bohaterów stało się tak częste, że aż śmieszne. początkowe dialogi nie dość, że nudne to nic nie wnosiły. cała walka jakby bez pomysłu z górą absurdów. ogólnie coraz gorzej.
7/10.