Dionizy Złotopolski (Henryk Machalica) mieszka w Złotopolicach wraz z synem Markiem (Kazimierz Kaczor), niezależnym senatorem, najczęściej zresztą przebywającym w Warszawie, i jego żoną Barbarą (Anna Nehrebecka), którzy mają dwóch dorosłych synów. Starszy Waldemar (Andrzej Nejman) jest gospodarzem i prowadzi gospodarstwo. Nie ma szczęścia w miłości i wciąż szuka kandydatki na żonę. Okazuje się, ze znalezienie partnerki, która zgodziłaby się wraz z nim zamieszkać na wsi jest trudne. Młodszy syn – Kacper Złotopolski (Andrzej Piaseczny) to czarna owca w rodzinie. Rzucił szkołę i postanowił rozpocząć karierę muzyka. Druga linia rodu – Gabrielowie mieszkają w Warszawie. Wywodzą się od bliźniaczej siostry Dionizego, Eleonory (Alina Janowska). Jej syn – Wiesław (Paweł Wawrzecki) jest komendantem posterunku policji na Dworcu Centralnym, a jego żona Marta (Ewa Ziętek) prowadzi luksusową kawiarnię. Mają razem syna – Tomka (Piotr Szwedes), który ku rozpaczy rodziców rzucił studia medyczne i rozpoczął karierę akwizytora – jego zdaniem w ten sposób najszybciej dorobi się dużych pieniędzy. Starszy syn Mirek (Radosław Elis) i jego żona Weronika (Agnieszka Sitek) oczekują narodzin pierwszego dziecka. Córka Wiesława z pierwszego małżeństwa, Agata (Paulina Młynarska), pracuje w agencji pośredniczącej w sprzedaży nieruchomości.
Odcinki 1121 dodaj odcinek
Aneta spotkawszy się z Markiem, oznajmia, że od niedawna jest w ciąży. Marka załamuje ta informacja, ponieważ zdaje sobie sprawę, że to nie on jest ojcem oczekiwanego dziecka. Julia domyśla się, że wizyty Dionizego w kościele nastąpiły za sprawą Kacpra. Te rozważania potwierdza Marcysia, mówiąc, że Kacper wyjechał do klasztoru przemyśleć swoje życie, gdyż łączy go coś silnego z Anetą. Kasia zapewnia Martę, że Wiesiek czuje się samotny i wcale nie myśli o żadnych kobietach. Listonosz jest przekonany, że to za sprawą Dionizego jest zdominowany przez Fryderykę. Zenek wyznaje uczucie Joannie.
Marek miał nadzieję na ułożenie sobie życia z Anetą i teraz jest załamany jej odejściem. Józef pogodził się w końcu z dominacją naczelniczki Fryderyki, ale nadal jednak upiera się przy tym, aby w mundurze i na rowerze rozwozić listy. Ewa sprzedała mieszkanie i kupiła dwa mniejsze. Odwiedza Kowalskiego w pubie i przekazuje mu klucze do jego nowej samodzielnej kwatery.
Marcysia słyszy, jak Waldek przez sen wypowiada imię Moniki i bardzo ją to denerwuje. Waldek postanawia w związku z tym iść do spowiedzi. Listonosz oświadcza Dionizemu, że mimo sprzeciwu, jakiego się dopuścił wobec Fryderyki, naczelniczka chce dać na zapowiedzi. Waldek dowiaduje się od Wieśka Gabriela, że ojciec miał załamanie nerwowe i przebywa w klinice. Fakt spowiedzi Waldka w dzień powszedni wywołuje falę zdziwienia wśród mieszkańców. Najbardziej jest tym poruszona Kleczkowska.
Marcysia obraża się na Waldka, że nie odbierał telefonów od niej. Ten zaś był u ojca, który - dowiedziawszy się o związku Anety z Kacprem - przeszedł załamanie nerwowe. Fakt ten bardzo martwi Marcysię, gdyż boi się, że choroba teścia może rzutować na potomstwo jej i Waldka. Spinka znaleziona przez Marcysię okazuje się (na szczęście) własnością Moniki, co potwierdza Biernacki. Julia, nie mogąc sobie poradzić z bezsennością Dionizego, postanawia przenieść jego łóżko do salonu.
W rodzinie Złotopolskich Dionizy, który nadal nie może spać po nocach, kpi teraz z Julii, że wystawiła jego łóżko do salonu. Odwiedzają go Listonosz z Jemiołą i widzą posłanie Dionizego w salonie. Kleczkowska sądzi, że Gromosław nie odwiedza jej dlatego, że pomogła Julii rozstawić łóżko w salonie. Kiedy Marta wygłasza pogląd, że dzieci Gabrielów są lepsze od dzieci Złotopolskich, przybiega Janeczka z informacją, że Mirek został zatrzymany z niewiadomych powodów. Tomek nie wierzy w nieuczciwość brata, Marcel obiecuje tymczasem, że pomoże Mirkowi.
Trwa sprawdzanie wiarygodności Mirka, ale w rozmowie z Eleonorą Wiesiek ma jednak wątpliwości, czy Mirek jest niewinny. Między Markiem a Kacprem dochodzi do porozumienia. Problemy finansowe z zakupem nowych mieszkań skłaniają Kowalskiego do ponownego zamieszkania w pubie. Okazuje się, że na konto Ewy nie wpłynęły pieniądze ze sprzedaży bliźniaka, a z jej teczki znika dowód przekazania tej sumy. Biernacki i Waldek dołączają do grona tych, które podśmiewają się z nowej „sypialni” Dionizego.
Julia przyznaje się Dionizemu, że to Kleczkowska pomagała jej przynieść nowe łóżko. Dzięki Marcelowi Mirek wraca do domu. Marcysia nadal boi się o swoje ewentualne potomstwo i radzi, żeby Waldek spotkał się z ojcem. Waldek przyznaje, że był już w rodzinnym domu, ale nie widział się z ojcem, za to na prośbę Biernackiego przyniósł Dionizemu lubczyk, za co... dostał kijem. Kowalski prosi Martę o korzystne dla niego zeznania podczas rozprawy. Marta zgadza się. Julia z pomocą Kleczkowskiej składa łóżko, na którym spał Dionizy. Józef nie chce pomagać paniom, gdyż Kleczkowska dokucza mu, wypominając znajomość z naczelniczką poczty.
Marcel zwierza się Wieśkowi, że pojawiła się w jego życiu kobieta, na którą wcześniej nie zwracał uwagi - jego sekretarka. Pipa, szef firmy „Niebiańskie pożywienie”, i Kowalski znają się doskonale i prowadzą wspólne interesy. Ale tylko przed Kowalskim Pipa przyznaje się do nielegalnego używania programów komputerowych. Zenek snuje plany przyszłościowe z Joanną. Marita przysyła Emilowi list, w którym obiecuje poprawę i nazywa go jedynym przyjacielem. Ewa z dzieckiem na ręku przychodzi do Tomka, gdyż nie ma się gdzie podziać.
Tomek zrobił duże wrażenie na Mirelli. Marta nieprzychylnie patrzy na pomysł Tomka odstąpienia mieszkania Ewie. Antoni przywozi z puszczy Haneczkę, ale Zenek nie jest nią w ogóle zainteresowany. Kleczkowska jest rozżalona, że przez gospodarkę poseł Jemioła wcale do niej nie zagląda, więc Biernacki daje jej lubczyk, który na pewno przyciągnie Gromosława. Józef, podekscytowany spotkaniami z Fryderyką, twierdzi, że naczelniczka jest kobietą, która zna jego potrzeby. Biznesmen Pipa ma kłopoty z powodu nielegalnych programów komputerowych. Okazuje się, że Kowalski brał udział w sprzedaży segmentu należącego do Ewy.
Marcel twierdzi, że Tomek jest bardzo dobrym detektywem, gdyż odkrył matactwa Kowalskiego. Segment Ewy kupił ktoś podstawiony - pijak z Dworca Centralnego, który poprzedniego dnia umarł z przepicia. Dla Ewy mieszkanie u Tomka jest bardzo krępujące, ale Mirelli bardzo się to podoba. Uważa, że Tomek postąpił jak prawdziwy mężczyzna. Pipa dostaje wypowiedzenie umowy z powodu prowadzonego przeciwko jego firmie śledztwa. Haneczka przychodzi do sklepu posprzątać, ale Zenek na ten czas ucieka. Joanna, zastawszy w sklepie Haneczkę, dowiaduje się, że dziewczyna zagięła parol na Zenka. Tomek tłumaczy Ewie, że na wszystkich dokumentach widnieje nazwisko Kowalskiego, w związku z czym będą kłopoty ze sprzedażą czegokolwiek, a podstawiony pijak z dworca sprzedał segment... Kowalskiemu. U Złotopolskich smutek: Marek nie umie sobie poradzić z samym sobą.
Marek wyjeżdża do Brukseli. Marcysia znów panikuje, że jeżeli jest w ciąży, to dziecko może być dotknięte chorobą psychiczną. Waldek uspokaja ją i obiecuje pierścionek z brylantem, jeśli tylko okaże się, że Marcysia naprawdę jest „przy nadziei”. Wiesiek jest niezadowolony z kontaktów Tomka z Ewą. Kowalski tłumaczy Ewie swoje postępowanie chęcią zabezpieczenia przyszłości ich syna. Firma spożywcza jest właśnie tym zabezpieczeniem. Zenek nie chce słuchać Antoniego zachwalającego zalety Haneczki. Jemioła zarzuca Kowalskiemu zagarnięcie własności intelektualnej, co w myśl prawa jest kradzieżą. Wprawdzie bez uzgodnienia z Józefem, ale Fryderyka kupiła mu garnitur do ślubu. Ku zaskoczeniu Wieśka Marita przyprowadza Dżona do domu Gabrielów.
Haneczka postanowiła posprzątać u Zenka przed pójściem do pracy na plebanii. Wychodzącą ze sklepu wczesnym rankiem dziewczynę widzi Joanna i ogarnia ją zazdrość. Wiesiek, podniecony wizytą Marity i Dżona, twierdzi, że chłopiec jest podobny do dziadka. Mirek jednak nie wierzy, że to dziecko Marity. Ewa dowiaduje się od Kowalskiego, że pub nie należy do niej i nie może go sprzedać. Marita odwiedza Biernackich. Zapewnia Marcysię, że jest już inną kobietą - przeprasza wszystkich za swoje postępowanie. Twierdzi, że zbliżyła się do Boga.
Dionizy rozważa: skoro Waldek kupił Marcysi pierścionek z brylantem, to może Marcysia spodziewa się dziecka. Dionizemu wyszło w kartach, że będzie miał dziedzica. Ewa jest załamana, bo okazało się, że pub też nie należy do niej, tylko do Kowalskiego. W takiej sytuacji Mirella buntuje Ewę przeciwko Kowalskiemu. Marita chce zgody ze wszystkimi w Złotopolicach i odwiedza Dionizego, żeby go o tym zawiadomić. Listonosz jest zazdrosny o ciągłe wizyty posła Jemioły w domu Złotopolskich. Zenek jest niezadowolony z wizyt Haneczki w swoim sklepie, skoro „terminuje” ona u Joanny. Mirella odwiedza Kowalskiego i oświadcza, że obie z Ewą doszły do wniosku, że Jureczek nie jest jego synem.
Poprzedniego dnia w pasjansie Dionizego wyszło, że będzie dwóch dziedziców. Kleczkowska odwiedza Marcysię i sugeruje, że podjęłaby jakąś pracę, z szorowaniem podłóg włącznie. Żeby uwolnić się od niewygodnego towarzystwa Haneczki, Zenek wymyślił, że każdej jej wizycie w sklepie ma towarzyszyć przyzwoitka - córka Kwaśniewskiego, Andżelika. Za to Kwaśniewski będzie otrzymywał wodę i wino. Jemioła daje reprymendę Kowalskiemu za niewłaściwe prowadzenie swoich interesów. Kleczkowska spodobała się kucharzowi. Bardzo dobrze posprzątała w kawiarni Marty i postanowiono, że zostanie.
Kobiety są dziwne. Kleczkowska chce iść na kurs komputerowy, naczelniczka Fryderyka chce samochód na raty, a Julia chciałaby zobaczyć swoich dawnych podopiecznych i marzy o wyjeździe do Nigerii. Po wielu miesiącach nieobecności wraca do Polski kapitan Wons. Okazuje się, że jego córka Kate skłamała, mówiąc, że straciła matkę w Australii. Chciała tylko wzbudzić współczucie otoczenia. Nowe nieporozumienia w sklepie - Andżelika Kwaśniewska przybiega do sklepu Zenka w charakterze przyzwoitki nawet wtedy, kiedy do sklepu przychodzi Joanna.
Rodzeństwo - Dionizy i Eleonora - obchodzą 75. urodziny. Julii zebrało się na wspominki i przypomina Dionizemu miniony czas, ale bez przerwy myśli o podróży do Nigerii. Marcysia układa menu, szykuje kulinarną niespodziankę. Dionizy jest przekonany, że to z okazji jego urodzin. Okazuje się jednak, że trwają przygotowania do uroczystości w kawiarni Marty Gabriel w związku z przyjazdem kapitana Wonsa. Listonosz przejeżdża przez posiadłość Dionizego z jakąś paczką. Znów Dionizy myśli, że to urodzinowy prezent dla niego, a to przesyłka dla Marcysi i Waldka od Florka i jego żony. Dionizego odwiedza także Dunin, który znając jego zamiłowania napoleońskie przywozi mu z Rosji różności. Ksiądz Leski odwiedza Dionizego, wie, ile lat kończy sołtys. Wręcza jubilatowi święty obrazek z Rzymu. Kolejnym gościem Dionizego w tym dniu jest Antoni, który mówi mu, że okazyjnie można kupić kwaterę na cmentarzu.
Z podróży Waldek przywozi komputer i bez przerwy jest nim zajęty, co doprowadza Marcysię do pasji. Wiesiek informuje Martę o powrocie kapitana Wonsa. Kleczkowska i kucharz okazują sobie wyrazy sympatii. Naczelniczka Fryderyka kupuje Józefowi garnitur bez jego wiedzy, ale listonosz ma za niego zapłacić. Haneczka częstuje Zenka gulaszem, a teraz Zenek cierpi na niestrawność. Ucieka więc do remizy, ale i tam Haneczka go znajduje i próbuje pomóc, serwując ziółka i przymilając się. Wons odwiedza Martę w kawiarni, a Kleczkowska jest zaskoczona ich zażyłością. Uważa, że taka poufałość na wsi w ogóle nie mogłaby się zdarzyć.
Eleonora była w Złotopolicach u Dionizego, gdzie obchodzili urodziny, ale w Warszawie nikt o jej urodzinach nie pamiętał. Po spędzonej w remizie nocy z Haneczką Zenek wraca w popłochu do sklepu. Chwilę później wpada tam Haneczka i twierdzi, że skoro Zenek z nią spał, to teraz musi się z nią ożenić. Kleczkowska staje się obiektem zainteresowania wielu mężczyzn. Poseł Jemioła odwiedza ją w kawiarni i daje do podpisania dokumenty związane z przyszłą pracą. Kucharz zaprasza ją na zwiedzanie Warszawy. Joasia spotyka Haneczkę, która twierdzi, że jest chyba w ciąży z Zenkiem, ale mężczyzna temu zaprzecza.
Marcysia żali się ojcu, że Waldek bez przerwy siedzi przy komputerze. Kowalski odwiedza Ewę w mieszkaniu Tomka, chce zabrać jej dziecko, ale Tomek wyrzuca go z domu. Kleczkowska chwali się Zenkowi, że dostała pracę w Warszawie. Do kawiarni Marty przybywa Marita i oznajmia, że trzeba przygotować plan powitania Dżona. Wiesiek chce pomóc Ilonie. Uważa, że jako jej pierwszy mąż ma obowiązek to zrobić...
Julia bardzo chce wyjechać do Nigerii. Dionizy zastanawia się nad jej planami i czuje się urażony. Kleczkowka jet szczęśliwa. Jemioła pragnie zabezpieczyć jej przyszłość. Z kolei kucharz zaprasza ją na wycieczkę po Warszawie, chce pokazać jej miasto. Ewa niepokoi się, że Kowalski znów przyjdzie, żeby zabrać syna. Mirella uważa, że Tomek powinien z nimi zamieszkać, bo tylko wtedy będą bezpieczni. Kleczkowska jest oszołomiona miastem. Kiedy doskonale bawi się w kręgielni, szuka jej poseł Jemioła. Chce zabrać ją do nowej pracy w pubie, ale nie zastaje jej, jak się spodziewał, w kawiarni Marty. Mirella mówi Marcelowi, że syn Ewy nie jest dzieckiem Kowalskiego.
Eleonora twierdzi, że nie można przyjąć wnuka tylko ciasteczkami kokosowymi i robi większe zakupy. Julia bierze urlop i wyjeżdża do Nigerii sama. Mirella sugeruje Tomkowi, że dziecko Ewy jest do niego podobne. Jemioła poważnie traktuje swoje sprawy biznesowe z Kleczkowską i kupuje jej telefon komórkowy, żeby mieć z nią kontakt o każdej porze. Kleczkowska podpisuje dokumenty, na mocy których staje się w połowie właścicielką pubu. Gabrielowie czekają na Dżona. Do spotkania jednak nie dochodzi.
Przygnębiony życiem Wolny znów odwiedza Wieśka. Okazuje się, że wdał się w kolejną awanturę z Merkurym. Eleonora wyspowiadała się ze swoich uczynków w konfesjonale i ksiądz uważa, że namawiając do objadania się, popełniła grzech obżarstwa. Mirella chce, żeby Kowalski oddał Ewie pub i pieniądze za segment. Twierdzi, że dysponuje dokumentami udowadniającymi jego bezpłodność. Marcysia potknęła się na basenie i przebywa w szpitalu na obserwacji. Po spotkaniu z Kowalskim Mirella mówi Ewie, że Kowalski jest gotowy na wszystko, żeby odzyskać syna i dlatego Tomek powinien z nimi zamieszkać. Po długiej nieobecności do komisariatu na Dworcu Centralnym wraca Marylka.
Wiesiek, przeżywający emocjonalną huśtawkę, ma złe sny i myśli. Spotyka się z doktorem Bulcyngierem, gdyż dręczą go omamy – widzi Marylkę w dyżurce. Okazuje się, że to nie zjawa, bo Marylka wróciła naprawdę. Julia wyjechała do Nigerii i teraz Monika także marzy o wyjeździe. Józef odwiedził Elżbietę, ale było to spotkanie koleżeńskie, chociaż miał grzeszne myśli. Skarży się jednak Dionizemu, że wychodząc od Elżbiety, został pogryziony przez psy. Barman Stefan uczy Kleczkowską rozpoznawania różnych rodzajów kieliszków i nazw trunków. Karabasz odwiedza Zenka w sklepie i wydziera z zeszytu kartki. Zenek nie wie teraz, kto i ile jest mu winien.
Komisariat odwiedza Wolna odszykowana jak nigdy dotąd. Okazuje się, że ich znajomy wygrał w toto - lotka, zaprosił ich do nowego mieszkania i obdarował pieniędzmi, a Wolny, spotkawszy tam Merkurego, wdał się z nim w awanturę. Teraz Wolna szuka męża. Biernacki zarzuca Kleczkowskiej złe zachowanie. Nawet policja wie, że był u niej w nocy Józef. Wiesiek odwiedza Tomka i widzi jego wielkie zaangażowanie w opiekę nad synem Ewy. Tomek mówi ojcu, że chciałby, żeby to dziecko było jego. Kleczkowską w pubie odwiedza Kucharz, ale Elżbieta jest z tego niezadowolona i każe mu wyjść, bo w pubie jest poseł Jemioła. Jemioła opowiada Biernackiemu, że dostał anonim - powinien uważać na swoją wybrankę.
Mirella, zadowolona z obecności Tomka, nie ukrywa zainteresowania nim jako mężczyzną. Zachowuje się prowokująco. Wiesiek nie wrócił do domu na noc, bo znalazł na ulicy pobitą Ilonę i musiał się nią zaopiekować. Joanna odwiedza Zenka w sklepie i pyta, dlaczego jeszcze się jej nie oświadczył. Marcysia wraca ze szpitala. Wszystko już jest w porządku. Kowalski skarży się doktorowi Bulcyngierowi, że jest szantażowany zaświadczeniami i badaniami lekarskimi, które wykluczają jego ojcostwo. Między Tomkiem i Ewą budzi się na nowo uczucie. Marcysia wraca do pracy i przekazuje Grzesiowi pozdrowienia od Kleczkowskiej, ale chłopak nie chce tego słuchać. Został przez nią odtrącony i przeżywa kolejny zawód miłosny.
Marcysia zarzuca Waldkowi, że ciągle go nie ma w domu, a ona się o niego martwi. Antoni wypytuje Zenka, czy to prawda, że oświadczył się Joannie. Kleczkowska podejrzewa, że Marcysia była w szpitalu z powodu kłopotów z ciążą. Zapewnia Marcysię, że zna sposoby na jej donoszenie, które przekazała jej matka Marcysi. Do pubu przychodzi Ewa i drażni się z Kowalskim, że Jureczek może nie być jego synem. Kowalski zapewnia, że chce zgody, ale nie może znieść obecności Mirelli w ich życiu. Po reprymendzie od Biernackiego za nocne spotkanie z listonoszem, Kleczkowska prosi Dionizego, żeby zaświadczył Jemiole, że jest stateczną kobietą. Ta propozycja oburza Dionizego. Do sklepu przybiega Antoni. Mama Zenka pisze, że Haneczka jest w ciąży. Poseł Jemioła ma plany matrymonialne wobec Kleczkowskiej, ale Dionizy jest wobec nich sceptyczny.
Spostrzeżenia posła Jemioły na temat gospodarki są wręcz zaskakujące. Uważa, że najlepsze w produkowaniu dóbr są wdowy, czyli kobiety dojrzałe, natomiast w ich konsumowaniu - młódki. Swoimi spostrzeżeniami Jemioła dzieli się z Joanną. Dziewczyna wysłuchuje zwierzeń posła. Ala taka poufałość nie podoba się Zenkowi i Kleczkowskiej, którzy nie potrafią ukryć zazdrości. Marcysia wypytuje Waldka o kobiety w rodzinie Złotopolskich. Chce wiedzieć czy fakt, że rodzą tylko po jednym dziecku jest sprawą dziedziczną. Waldek pyta o to Dionizego. Dziadek tłumaczy, że w jego pierwszym związku nie było miłości. O dziecko małżonkowie postarali się tylko po to, żeby mieć dziedzica. Kawiarenkę Marty odwiedza Kowalski. Żali się Marcie, że Ewa mieszka razem z Tomkiem.
Marta jest oburzona, że Tomek mieszka z Ewą. Uważa, że oboje krzywdzą Kowalskiego. Zazdrosna Kleczkowska gani zachowanie Joanny wobec posła Jemioły. Pragnie wypędzić dziewczynę ze Złotopolic. Marcysia przypuszcza, że Joannę zatrudnił jej ojciec. Dlatego postanawia przepędzić Kleczkowską. Józef zjawia się u Dionizego. Wyraźnie jest czymś przygnębiony. Jego siostra Aniela jest chora, ale przed śmiercią chce mu znaleźć towarzyszkę życia. Wiesiek próbuje przeprowadzić z synami "męską" rozmowę. Jest wściekły, ma już dość ich miłosnych afer i nieślubnych dziećmi. Przedtem sprawiał mu kłopoty Mirek, a teraz drugi syn. Tomek zaprzecza wszystkiemu. Nie przyznaje się do nieślubnych dzieci. Jemioła z Waldkiem planują założenie masarni. Chcą produkować tradycyjnymi sposobami słynne polskie wędliny dla Unii Europejskiej. Kleczkowska wtargnęła do domu Biernackich i próbuje zabrać Jemiołę do domu, ale poseł kategorycznie odmawia.
Mirella próbuje połączyć Tomka z Ewą, sugerując, że kiedyś mieli przecież romans. Zenek szykuje się do zaręczyn z Joanną. Z powodu choroby siostry listonosza ksiądz prosi jednak, by uroczystość miała raczej skromny charakter. Kleczkowska przeprasza Marcysię za swoje niewłaściwe zachowanie. Obiecuje, że nie będzie się mieszać do spraw Biernackiego i decydować z kim poseł pracuje. Kowalski uskarża się na nieporozumienia z Ewą. Jego przyjaciel Pipa sugeruje, że przy pomocy gangsterów można rozwiązać wszystkie problemy.
Eleonora, chcąc decydować o wszystkim, popada w konflikt z Mirkiem i Janeczką na temat karmienia Antosia i Oleńki. Po zaręczynach Zenek i Joanna spędzają ze sobą noc. Z tego powodu rodzą się rozmaite domysły. Zenek zapewnia jednak Antoniego, że do zbliżenia nie doszło. Młodzi ponoć tylko trzymali się za ręce. Kleczkowska dowiaduje się o zapowiedziach Zenka i Joanny. Wypytuje Dionizego, czy poseł Jemioła, który był na uroczystości, nie zagadywał księdza Leskiego o swoje zapowiedzi. W pubie dochodzi do aktów wandalizmu. Lokal szturmuje miastowa łobuzerka. Kowalski nie chce na razie zawiadamiać policji. Tomek myśli, że mały Jureczek jest jego synem. Mirella postanawia zdobyć pieniądze dla Ewy i przychodzi do pubu porozmawiać z Kowalskim. Ku jej zaskoczeniu w lokalu rządzi Kleczkowska. Antoni zwierza się Dionizemu, że ma pewne obawy co do męskości Zenka. Dionizy odradza jednak przedsiębranie jakichkolwiek środków. Listonosz przeżywa dramat. Jego siostra Aniela chce przed śmiercią połączyć brata z jakąś kobietą. Tymczasem przy łożu chorej jest tylko stara i brzydka Próżniak.
Więcej informacji

Proszę czekać…