Prosta fabuła przedstawiona w zagmatwany sposób, przez co oglądanie było męczące. Nieudolnie prezentuje się kolejne postacie, relacje między nimi, a sceny następują po sobie bez namysłu. Dopiero po jakimś czasie sobie wszystko poukładałem, ale wtedy już byłem znudzony. Ogólnie gdyby nie to, dałoby się oglądać. Sporo akcji, nawet widowiskowej. Ładne kostiumy, jak przystało na kino orientalne. Ale ostatnia scena to taki kicz, jakiego dawno nie widziałem. Ło matko, to trzeba później rozchodzić.
Fajne sceny walki (nadużywanie slow motion i sztampy…bardziej się nie dało) i jest w tym tyle cukru że zęby bolą. Fani azjatyckiego kina mogą sobie odpuścić
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Prosta fabuła przedstawiona w zagmatwany sposób, przez co oglądanie było męczące. Nieudolnie prezentuje się kolejne postacie, relacje między nimi, a sceny następują po sobie bez namysłu. Dopiero po jakimś czasie sobie wszystko poukładałem, ale wtedy już byłem znudzony. Ogólnie gdyby nie to, dałoby się oglądać. Sporo akcji, nawet widowiskowej. Ładne kostiumy, jak przystało na kino orientalne. Ale ostatnia scena to taki kicz, jakiego dawno nie widziałem. Ło matko, to trzeba później rozchodzić.