Nowoczesna rodzina w bardzo krzywym zwierciadle. Piotr jest polonistą, Lilka - dziennikarką, a ich syn Franek typowym 9-latkiem, który na każdy temat wie wszystko. Lilka (Magda Wójcik) i Piotr (Wojciech Malajkat) Gawlikowie mieszkają w wygodnym mieszkaniu przy ul. Codziennej. Są po trzydziestce, mają za sobą jedenastoletni staż małżeński. Ich syn Franek potrafi rozwiązać każdą konfliktową sytuację w domu, jeżeli widzi w tym jakieś korzyści dla siebie.
Odcinki 71 dodaj odcinek
Sezony
Lata
Lilka pomaga Frankowi napisać pracę domową o tym, kto jest kim w ich rodzinie. Wydaje się, że kłopotów związanych z wypracowaniem nic już nie zdoła przyćmić. Niespodziewanie wydarzeniem dnia, o którym będzie się jeszcze długo mówić w rodzinie, staje się problem Piotra, który wraca do domu z wiadomością, że właśnie stracił pracę.
Piotr próbuje się odnaleźć w nowej sytuacji. Na czas bezrobocia staje się kucharzem, gospodynią domową, opiekunką do dziecka, krawcową, a nawet fryzjerem. Spotkanie z matką stanowi wyczerpujący trening dla jego odwagi cywilnej.
Pierwsze próby szukania przez Piotra nowej pracy kończą się niepowodzeniem. Z żalu mężczyzna wypija zbyt dużo wina. Leczeniem cierpiącego Piotra zajmuje się Marianka, zaprzyjaźniona sąsiadka z góry. Na domiar wszystkich kłopotów niespodziewanie wraca z Ameryki teściowa.
Piotr rozpoczyna u Makarego kurs komputerowy, na którym zdobywa różne ważne i mniej ważne umiejętności. Te mniej ważne zemszczą się na nim, bo, jak się okazuje, syn Franek też nieźle porusza się po internecie.
Lilka ma mnóstwo pracy w redakcji, więc na Piotra spadają wszystkie obowiązki związane z wychowaniem syna – nauka tabliczki mnożenia, pogadanki wychowawcze, pomoc w opracowaniu drzewa genealogicznego rodziny Gawlików.
Ku przerażeniu Piotra i ogromnemu zdziwieniu Wiktorii, w Lilce ze zdwojoną siłą budzi się instynkt macierzyński i pragnienie posiadania drugiego dziecka. Doprowadza to do kryzysu w rodzinie Gawlików.
Lilka postanawia rozerwać przesiadującego wciąż w domu męża i zabiera go do teatru. Rozmowy na temat sztuki, a także wizyta koleżanki Lilki, Soni, wywołują u Piotra serię przemyśleń na temat istoty związków międzyludzkich i tajemnicy udanego małżeństwa.
Marianka zakochuje się i wciąga sąsiadów w roztrząsania na temat jej życia intymnego. Nieoczekiwanie rozkwita też bujnie życie uczuciowe Wiktorii, co niesie ze sobą przy okazji szansę na rozwiązanie problemów zawodowych Piotra.
Piotr, pełen nadziei, że kres jego bezrobocia jest bliski, przygotowuje wytworną kolację dla Wiktorii i jej nowego przyjaciela, poety. Ale im bardziej się stara, tym bardziej los mu nie sprzyja i stale ktoś mu przeszkadza, a sama kolacja okazuje się kulinarną i towarzyską katastrofą.
Piotr ma wreszcie pracę i choć przeraża go nowe środowisko, jest bardzo szczęśliwy. Męskie spotkanie z Makarym i niespodziewanym gościem jest przypieczętowaniem sukcesu zawodowego Piotrka.
Lilce bardzo trudno powrócić do roli gospodyni domowej. Natłok obowiązków ją przerasta. Szuka wsparcia u matki i u Patrycji, ale nie zawsze znajduje zrozumienie.
Lilka i Piotrek dużo teraz pracują. Do tego Lilka ćwiczy jogę, a Piotr bierze lekcje angielskiego. Siłą rzeczy oboje zaniedbują Franka. Decyzja o znalezieniu dla niego opiekunki budzi skrajne emocje u obu babć. Mimo to zaczynają się poszukiwania odpowiedniej kandydatki.
Życie Gawlików zaczyna się wreszcie normować. Nastał tak długo oczekiwany porządek. Harmonię burzy jednak nieco przedłużona wizyta Przema.
„Baby-sitter” Jacek w tajemnicy przed Piotrem i Lilką idzie w godzinach pracy na casting do serialu kryminalnego. W tym czasie rodzina i przyjaciele Gawlików na zmianę opiekują się Frankiem. Całe to skomplikowane przedsięwzięcie wychodzi na jaw, gdy Piotr wcześniej niż zwykle wraca do domu.
Franek dostaje kolejną uwagę za ściąganie. Ojciec tłumaczy synowi, że każdą pracę należy wykonywać sumiennie. Wykład rodzica przynosi nieoczekiwany rezultat. Franek zupełnie rezygnuje z nauki, a wszystkie siły poświęca na doskonalenie sztuki ściągania.
W życiu Franka przychodzi czas przygotowań do I Komunii Świętej i pierwszej w życiu spowiedzi. Okazuje się, że ustalenie, co jest dobre, a co złe, przysparza mu wiele problemów.
Piotr przeżywa niemoc twórczą, nie jest w stanie pisać książki. Żeby zyskać na czasie, postanawia zasymulować chorobę. Na jego nieszczęście do domu z prawdziwą grypą wracają Franek i Lilka.
Piotr i Lilka przeżywają czas pełen napięć. Franek odbiera to jako poważny kryzys rodziców, który nieuchronnie zaprowadzi do rozwodu.
Piotr zaczyna się czuć wyobcowany z powodu pracy w domu i braku kontaktu ze światem zewnętrznym. Każdy z członków rodziny i znajomych ma swoje sprawy i swoje towarzystwo.
Gawlikowie wybierają się na kilkudniowy urlop. Przygotowania do wyjazdu są jednak prawdziwą mordęgą. Lilka i Piotr tak dawno nigdzie nie wyjeżdżali, że takie czynności jak pakowanie, zakupy, załatwianie noclegu urastają do rangi bardzo poważnych problemów.
Gawlikowie wracają z wakacji. Każdy z członków rodziny przeżywa z tego powodu swoje frustracje: Lilka i Franek cierpią na myśl o powrocie do rutyny codziennych zajęć, Piotr odwrotnie: jest przerażony nowymi wydarzeniami w swoim życiu.
Piotr znowu pracuje w domu. Za chwilę ma dostać do redakcji tłumaczenie książki Susan Melbeck, a na razie musi poznać dotychczasową twórczość norweskiej pisarki. Jest zachwycony: kanapa, książka, kot na kolanach. Nareszcie to, co lubi najbardziej. Tymczasem Lilka z radością rozpoczyna nową pracę w prasowym dodatku dla mężczyzn „Strefa męska”.Jest w siódmym niebie. Wstąpiła w nią nowa energia, tryska humorem, pięknie wygląda. Piotr zaczyna podejrzewać, że za tym entuzjazmem do pracy kryje się tajemniczy Roman - dziennikarz, z którym Lilka pracuje przy powstawaniu pisma. W Piotrku rodzi się zazdrość...
Piotr czyta wielotomową sagę Susan Melbeck. Potrzebuje do tego dużo czasu i spokoju. Tymczasem Franek w tajemnicy przed rodzicami wciąga się w konkurs promocyjny soku warzywnego "Bobik". Ponieważ w domu zaczyna przybywać pustych butelek po soczku. Co zrobią rodzice, kiedy odkryją nowe hobby syna?
Piotr ciągle czyta wielotomową sagę. Nie ma już siły się nią zajmować, chciałby szybko mieć to za sobą. Tymczasem wszyscy domownicy zakłócają mu spokój. Każdy chce oglądać coś w telewizji. Cierpliwość Piotra zostaje wystawiona na największą próbę przez babcię Irenę, która przychodzi do syna oglądać swój ulubiony serial... Jaki będzie finał tych bitew o pilota?
Piotr rozpoczyna nową pracę - pisanie scenariusza telenoweli „Blaski i cienie". Zaangażowanie i pogodne nastawienie Piotra sprawia, że świetnie daje sobie radę nawet z namolnością przyjaciół, rodziny i znajomych, którzy w pracy Piotra upatrują szansę do zrobienia własnej kariery. Gdy pierwszy odcinek jest już gotowy, w domu Gawlików pojawia się reżyser serialu i sprawy natychmiast się bardzo komplikują...
Piotr już nieźle radzi sobie z pisaniem scenariusza telenoweli "Blaski i cienie". Jego spokój jednak szybko zostanie zakłócony. Po pierwsze: w szkole u Franka wkrótce ma się odbyć sportowy turniej integracyjny dla dzieci i rodziców. Piotr, który nie przepada za czynnym wypoczynkiem, będzie musiał wystąpić w meczu piłki nożnej. A po wtóre: z jego tajemnej skrytki zaczynają znikać papierosy, a w domu czuć zapach dymu tytoniowego. Podejrzenie pada na Franka...
Piotra odwiedza w domu Leonard Pietraszak, aktor grający w serialu "Blaski i cienie" postać sympatycznego dozorcy. Przychodzi z nietypową, jak na aktora, prośbą: zmęczony popularnością, chciałby się wycofać z serialu. Proponuje, aby Piotr w jakiś finezyjny sposób uśmiercił graną przez niego postać. Piotr początkowo kategorycznie odmawia, ale gdy na własne oczy widzi fatalne skutki serialowej popularności, zgadza się. Pisze ostatni odcinek dla pana Leona, a dodatkowym bohaterem czyni marynowane grzybki babci Ireny. Jest przekonany, że sprawi tym matce wielką przyjemność. Reakcja babci Ireny jest jednak zupełnie inna, niż sobie wyobrażał...
Marianka szaleje z miłości do Miczka - poznanego na czacie tresera dzikich zwierząt. Zakochani zwlekają z umówieniem się na spotkanie. Piotr, krytyczny wobec znajomości zawieranych przez internet, nie daje temu związkowi żadnych szans. W końcu dochodzi do nieplanowanego spotkania zakochanych. Czy ta konfrontacja zmieni ich wyobrażenia o sobie nawzajem?
Miczek i Marianka mieszkają razem. Miczek - wielki miłośnik zwierząt - sprowadził ze sobą do mieszkania Marianki spory zwierzyniec. Dla Marianki to duże wyzwanie. Walczy dzielnie, a trudności tłumaczy sobie tym, że życie z facetem z zasady nie należy do łatwych zadań. Swoje problemy przyrównuje do małżeńskich problemów Lilki, co nie wzbudza entuzjazmu Piotra...
Piotr zaczyna mieć kłopoty z pamięcią. Trudność sprawia mu zapamiętywanie najprostszych rzeczy. Zapomina o wizycie u dentysty, o spotkaniu z producentem, o gotującym się makaronie, o zapłaceniu rachunków. Jest załamany. Oliwy do ognia dolewa Marianka, która jest przekonana, że to początki poważnej demencji. Piotr zaczyna posiłkować się notesem elektronicznym. Wpisuje do niego wszystkie zadania na następny dzień, planuje wszystko ze szczegółami i postanawia trzymać się ściśle harmonogramu. Dlaczego notes, zamiast mu pomóc, wprowadzi w jego życie jeszcze większy chaos?
Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

  • Opisy
  • Recenzje
  • Słowa kluczowe

Multimedia

  • Plakaty
  • Zwiastuny
  • Zdjęcia

Pozostałe

  • Komentarze
  • Nagrody
  • Wiadomości
  • Wytwórnie
  • Seanse TV
  • Repertuar
  • Inne strony www

Proszę czekać…