Mathieu, bogaty, sześćdziesięcioletni Francuz, opuszcza Sewillę ogarnięty paniką z powodu zamachów terrorystycznych i wsiada do pociągu, by wrócić do Paryża. W pewnej chwili wylewa wiadro wody na głowę pozdrawiającej go młodej dziewczyny. Podczas jazdy wyjaśnia współpasażerom swoje zachowanie snując fascynującą opowieść o swojej wielkiej i niespełnionej miłości do 20-letniej Conchity, dziewczyny z dworca.