Colin (uzdolniony portrecista) dowiaduje się, że jego narzeczona ma wyjść za innego. Załamany decyduje się na wyjazd do Ameryki. Jego celem podróży staje się małe miasteczko o obiecującej nazwie Hope (nadzieja), gdzie przed sąsiadami nic się nie ukryje.... Pogrążony w depresji postanawia szukać zapomnienia w pracy. W tym celu chce otworzyć galerię z portretami mieszkańców miasteczka. W poszukiwaniu modeli pomaga mu młoda dziewczyna Mandy. Kedy między Colinem, a Mandy zaczyna coś iskrzyć do miasteczka przyjeżdża Vera..... była narzeczona Colina.