trochę nudny, ale dobrze zrobiony – Nie ma to jak pomylić filmy, myślałam że to "Trzy Królestwa" Johna Woo :/// Historyczny (chyba) film o czasach wielkich wojen domowych w Chinach. Co prawda mało co zrozumiałam, z tych wszystkich Lin, Ching i Chong, ale za drugim razem byłoby już wszystko bardziej jasne.
Trochę nudnawy ten film, albo po prostu nie gustuję w takich filmach.
Cały czas się biją, tłuczą, są walki, i sceny batalistyczne, nieustanna wojna. No czasem gadają o taktyce lub swoim losie. No i jakaś jedna malutka scena, gdy gł. bohater odpoczywa w rodzinnym mieście. Ale 90% filmu to bitwy.
Kilka razy jeden bohater tłucze wszystkich na około, mimo że brak jest w filmie elementów fantasy, zero nadludzkich umiejętności czy pojedynków w powietrzu jak w "Hero" choćby, co by tłumaczyło samotne pokonanie tych wszystkich przeciwników. Chociaż czasem determinacja i wściekłość działają cuda. Ale bez przesady.
Co do scen walk, to głównie sikała krew jak oszalała, dużo zamieszania, nie wiadomo kto jest kto. Raczej mi się nie podobały, ale nie dlatego że nie lubię walk, tylko dlatego że były średnio-marnie przedstawione.
Co do plusów filmu: gra aktorska na najwyższym poziomie, super obsada: cudowny Andy Lau, śliczna Maggie Q, nawet sympatyczny Sammo Hung Kam-bo tu zagrał.
Czasem były naprawdę fantastyczne ujęcia i sceny. Muzyka także jest świetna.
Daję 6/10,
jest super wykonany, ale fabuła już nie jest super
dla fanów chińskich wojen
Ciekawy – Kolejny film reprezentujący azjatyckie kino na wysokim poziomie. Na szczególną uwagę zasługuje ciekawa fabuła oraz realizacja scen batalistycznych. Nie znajdziemy w nim bajecznego "latania" w stylu Przyczajonego Tygrysa, Ukrytego Smoka czy Hero, ale i tak bitwy zapierają dech w piersiach. Polecam
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
niezły film 6/10