Budżet – Czy to możliwe, że budżet takiego filmu wyniósł "tylko" 4 500 000 USD? Wątpię, czy tyle pieniędzy wystarczyłoby na opłacenie trójki głównych aktorów.
Możliwe. Spodobał im się scenariusz, przy czym zdawali sobie sprawę, że film nie dostanie od wytwórni większych pieniędzy, więc nie wzięli swoich standardowych gaż. Zresztą film i tak się nie zwrócił, nie dostał się do szerokiej dystrybucji i zarobił tylko 108 tys$
Poza tym ten film dzieje się chyba w 3 czy 4 miejscach.
Dziwny – ale to w końcu film o śmierci – Film rzeczywiście nie jest filmem akcji, ani horrorem, ani żadnym fantasy. Prawda jest taka, że trudno go sklasyfikować. Nie jest to też film o życiu – ot taka sobie historia pewnej młodej kobiety, która może umarła, a może nie …. reszty dowiecie się po jego obejrzeniu. Koniec. Kropka.
> Kothbiro o 2010-09-02 21:27 napisał:
> Więc po co było go w ogóle tworzyć?
Takie pytanie można postawić wielu filmom. A ten mimo wszystko trzyma w napięciu przez pewien czas, więc ostra krytyka, moim zdaniem, temu filmowi się nie należy. Miał potencjał, ale…
Prawda to, wiele filmów nie ma racji bytu, ale to jednak kwestia indywidualnej oceny. Mnie osobiście film nie trzymał w napięciu ani przez sekundę, może dlatego, że już w pierwszych minutach można było odgadnąć jak akcja potoczy się w minutach ostatnich. Dla mnie to film o niczym, stąd moja niska nota. Brak fabuły, brak puenty, brak logiki. Jedyna rzecz, która mnie zaintrygowała to powody, dla których Neeson zdecydował się wziąć udział w tym projekcie:) Lecz wszystko jest kwestią gustu, a o gustach się przecież nie dyskutuje:)
Pozdrawiam
Bardzooo średni.. – Jak dla mnie bardzo średni.. film nuda akcja.. a właściwie jej brak..
Jako thiller jest słaby .. bardziej dramat pasuje..
generalnie 5/10
Chyba że ktoś chce popatrzeć na ciało Christina Ricci więc może sobie pozwolić na ten film…
A tak poza tym nie koniecznie trzeba go oglądać.
8/10 – Pozytywna niespodzianka. Przed seansem znałem tylko ogólny zarys fabularny i obsadę. Przyznaję głównym czynnikiem, który zmotywował mnie do obejrzenia filmu był Liam Neeson, który w ostatnich latach pojawia się w wielu produkcjach. Według mnie ta pozycja należy do tych lepszych w jego dorobku. Na uwagę zasługuje historia, zwłaszcza interpretacja, czy bohater jest mordercą czy też posiada „dar”, dzięki któremu może rozmawiać ze zmarłymi. Co do reszty obsady Christinę Ricci oceniam na malutki plus. Obecność Justina Long na ekranie jest dla mnie sporym minusem. Są aktorzy/aktorki, których nie trawię i on zalicza się do tej grupy. Film w którym ważna jest historia, a nie akcja. Według mnie warto obejrzeć.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Estetycznie wysmakowany, fabularnie zaś – o dziwo – aż tak bardzo się nie sypie jak podejrzewałem.