Sicario, dziwka z telewizji, naiwna żona, bęben po tacos, zdawkowo o ważniejszych wydarzeniach. Narcos zrobił to wszystko lepiej. Dobra charakteryzacja Javiera.
Najlepszy w tym wszystkim jest Badrem. Wykapany Pablo, oczywiście z moich o nim wyobrażeń, na podstawie kilku książek. Zagrał kapitalnie i skradł cały film. Reszta przeciętna.
Małżeński aktorski duecik na plus. Film do polowy też. Wygląda to tak, jakby reżyser nagle sobie uświadomił, że zaraz film powinien się kończyć i na koniec ostro przyspieszył z akcją.
Sicario, dziwka z telewizji, naiwna żona, bęben po tacos, zdawkowo o ważniejszych wydarzeniach. Narcos zrobił to wszystko lepiej. Dobra charakteryzacja Javiera.