Po śmierci rodziców rodzeństwo trafia pod opiekę hrabiego Olafa, ich kuzyna. Mężczyzna chce bowiem przejąć odziedziczony przez nie spadek.

Kompletowanie znakomitej obsady

Tragiczne wydarzenia opowiedziane przez Lemony Snicketa rozpoczynają się w chwili, gdy trójka młodych Baudelaire’ów dowiaduje się, że ich rodzice właśnie zginęli w pożarze, który zniszczył ich dom. Producent Walter F. Parkes mówi, że opowieść Lemony Snicketa opiera się na tradycji literatury mającej swoje źródło w klasyce, a podążającej w stronę współczesnego powieściopisarstwa i filmu. “Od Braci Grimm do Dickensa, od Bambi do Gdzie jest Nemo?, temat osieroconych dzieci jest jednym z głównych tematów rodzinnej literatury,” stwierdza Parkes. “Jak na ironię, temat ten często stanowi bazę pełnych nadziei historii, gdyż we wspaniały sposób pokazuje wyzwania, przed którymi wszystkie dzieci prędzej czy później staną: dorastanie i radzenie sobie w świecie dorosłych.”

Rola Hrabiego Olafa pozwoliła aktorowi Jimowi Carrey’owi na stworzenie w ramach jednej postaci wielu różnych kreacji. “Ten facet posiada wszystkie negatywne cechy, jakie tylko mogą być udziałem człowieka,” śmieje się Carrey, którego bohater w czasie trwania filmu kilkakrotnie zmienia tożsamość przebierając się między innymi za odpychającego marynarza z drewnianą nogą czy ekscentrycznego laboranta. “Jest megalomanem i socjopatą. Za stworzoną przez niego fasadą kryje się ktoś, kto niczego nie jest pewien – począwszy od swoich zdolności aktorskich, a skończywszy na fryzurze – i nigdy nikomu nie dał tego po sobie poznać. Tak naprawdę i przede wszystkim dzięki Olafowi mogłem się świetnie bawić na planie!” Dziwne jest to, że pan Carrey, mimo tego, że zgromadził olbrzymią fortunę, zaprzecza jakoby sam był okropnym łajdakiem.

Drugą opiekunką dzieci jest Ciotka Josephine (Meryl Streep), nerwowa wdowa, która nigdy nie włącza grzejnika, bo boi się, że mógłby wybuchnąć, unika lodówki, bo ta mogłaby się przewrócić oraz nie używa telefonu obawiając się porażenia prądem. Przerażona wszystkim oprócz gramatyki angielskiej, Ciotka Josephine mieszka w starym domu zbudowanym ryzykownie na skale nad jeziorem Lachrymose. Tutaj ryzykownie znaczy po prostu, że “nie jest to dobry pomysł, szczególnie dlatego, że dom może zostać zmieciony przez huragan.”

Obdarzeni większą intuicją i rozsądkiem niż zajmujący się nimi dorośli, Wioletka, Klaus i Słoneczko Baudelaire muszą wykorzystać całą swoją inteligencję i odwagę, aby stawić czoła serii fantastycznie niefortunnych zdarzeń, takich jak... umycie naczyń czy spotkanie ze śmiertelnie jadowitą żmiją, stadem głodnych pijawek. Najstarsza z rodzeństwa, Wioletka (Emily Browning) jest jedną z najlepszych na świecie 14-letnich konstruktorek. Jej dziełem są np. takie urządzenia jak łóżko, które samo się składa i ścieli, automatyczny harmonista, czy przyrząd, który jest w stanie odnaleźć wrzucony do oceanu kamień. Inwencja Wioletki bardzo pomaga dzieciom w ich zmaganiach, z wyjątkiem może sytuacji z pędzącym z olbrzymią prędkością pociągiem.

“Uwielbiam te książki. Już na samym początku Lemony Snicket mówi, że nie będziemy chcieli ich czytać – i oczywiście każdy czyta wszystko od deski do deski,” mówi Browning. “Grana przeze mnie postać czuje się odpowiedzialna i uważa, że skoro rodziców już nie ma, ona musi się wszystkim zająć. To naprawdę świetna dziewczyna – bystra, opiekuńcza, potrafiąca nadać wszystkim tym strasznym rzeczom optymistyczny wymiar.” W tym momencie biedna, młoda aktorka zalała się łzami.

Młodszy brat Wioletki, Klaus (Liam Aiken) jest zapalonym czytelnikiem. W ciągu 12 lat swojego życia, przeczytał więcej książek niż większość ludzi przez całe życie. Ten głód wiedzy pomaga mu i jego rodzeństwu przetrwać liczne niefortunne zdarzenia, chociaż nie na wiele się przydaje, kiedy chłopiec zwisa z bardzo wysokiej wieży.

“W tym filmie jest mnóstwo rzeczy, nad którymi trzeba się dłużej zastanowić,” stwierdza Aiken. “Jest w nim coś poważnego, ale ogólnie jest naprawdę bardzo zabawny.” Aktor i tak miał spore problemy z przejściem do porządku dziennego nad doświadczeniami, z jakimi miał do czynienia podczas zdjęć do filmu.

Najmłodsza z trójki rodzeństwa, Słoneczko (grana przez bliźnięta Karę i Shelby Hoffman) jest uroczym brzdącem porozumiewającym się z otoczeniem za pomocą odgłosów możliwych do zrozumienia tylko przez Wioletkę i Klausa. Słoneczko, ze swoimi niezwykle ostrymi zębami, ma dziwaczne skłonności do gryzienia dosłownie wszystkiego, co znajdzie się w jej zasięgu.

“Jedyną rzeczą, której można być pewnym, jeżeli chodzi o Słoneczko, jest to, że jeśli kogoś mocno ugryzie, na pewno go nie lubi,” śmieje się Aiken, pocierając kostkę.

Ryzykowna produkcja

Filmowcy obstawali przy tym, aby film “Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń” pozostał wierny niezwykłej atmosferze i stylowi powieści. Film musiał uchwycić zawartą w powieści nieprzewidywalność zdarzeń i ponadczasowość akcji. Aby w pełni zrealizować swoją wizję, reżyser Brad Silberling oddał się pasji zaangażowania najlepszej ekipy produkcyjnej z możliwych.

Umiejętnie stylizowane projekty scenograficzne spoczęły w rękach nagrodzonego Oskarem za scenografię do Jeźdźca bez głowy Ricka Heinrichsa.

Scenografia w filmie “Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń” jest tak ważna, że stała się kolejnym niefortunnym bohaterem filmu, szczególnie od czasu, gdy to właśnie w jej otoczeniu wydarzyły się tak okropne zdarzenia jak pożar, huragan czy przyciemnione oświetlenie. Aby w pełni przedstawić w filmie projekty scenograficzne, ekipa filmowa zdecydowała się nakręcić cały film w studio w Hollywood.

Już dziewięć miesięcy przed rozpoczęciem zdjęć skompletowano zespół pod kierownictwem scenografa Ricka Heinrichs. W jego skład weszli – dwukrotnie nominowany do Oskara, autor zdjęć Emmanuel Lubezki (“Jeździec bez głowy”, Mała księżniczka), dyrektor artystyczny John Dexter (Planeta małp), trzykrotnie nominowana do Oskara, autorka dekoracji Cheryl Carasik (Faceci w czerni, Klatka dla ptaków, “A Little Princess”), zdobywczyni nagrody Akademii, autorka kostiumów Colleen Atwood (Chicago) oraz projektant Luke Freeborn (Bogaci bankruci), który skonstruował liczne modele urządzeń pełniące na planie rolę prototypów.

Ogólny wygląd filmu “Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń” jest w olbrzymiej mierze zasługą autora zdjęć Emmanuela (“Cheevo”) Lubezkiego, kolejnej podejrzanej osoby, której nazwisko pojawiło się na liście wymarzonej ekipy sporządzonej przez reżysera, nie mówiąc już o wielu innych listach osób poszukiwanych.

W okresie przygotowawczym, departament scenograficzny poświęcił olbrzymią ilość czasu na zgromadzenie informacji i pomysłów oddających atmosferę powieści. Sporządzono mnóstwo rysunków, wykonano dziesiątki zdjęć, skonstruowano liczne modele, odbyto szereg rozmów, a także przeżyto kilka załamań nerwowych, aby osiągnąć wyznaczony przez reżysera cel.

“Ten film posiada bez wątpienia jeden z najlepiej zorganizowanych działów produkcyjnych, z jakimi miałam do czynienia. A pracowałam przy wielu filmach kostiumowych,” stwierdza Cheryl Carasik, która odwiedziła prawie wszystkie pchle targi i posiadłości czarnych charakterów w Kalifornii, szukając autentycznych przedmiotów, które można byłoby wykorzystać w filmie jako rekwizyty. Ostatecznie, jak ocenia to Carasik, około 85 procent dekoracji zostało w jakiś sposób zmodyfikowane, a wiele mebli wykonano na zamówienie, po to aby mieć pewność, że każdy rekwizyt grający w filmie będzie miał swój własny, wyróżniający się styl.

Udział projektantki kostiumów, Colleen Atwood w tworzeniu ponadczasowego charakteru filmu polegał na połączeniu elementów współczesnych strojów z elementami stylizowanymi na erę wiktoriańską.

“Kostiumy przeze mnie zaprojektowane były wzorowane przede wszystkim na powieściach Lemony Snicketa, w których tworzyły one eklektyczną mieszankę różnych stylów,” wyjaśnia Atwood, która często współpracuje z aktorami, złoczyńcami i członkami tajnych organizacji przygotowując dla nich stroje lub przebrania. “Tak jak włosy i makijaż, garderoba może być nieocenionym narzędziem pomagającym aktorowi w pełnym wcieleniu się w kreowaną przez niego postać. Na przykład Jim Carrey w pełni wykorzystuje swoje kostiumy, wraz z założeniem poszczególnych części stroju, staje się kimś innym - jest to olbrzymia nagroda dla projektanta.”

“Film ‘Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń’ był, bez wątpienia najbardziej złożoną produkcją, z jaką miałam do czynienia,” mówi producent Laurie MacDonald, która wspólnie z Walterem F. Parkesem wyprodukowała m.in. Gladiatora, “Facetów w czerni i Twister.

Z punktu widzenia produkcji, “Lemony Snicket” może być traktowany jak dwa filmy w jednym. Ekipa produkcyjna realizowała zdjęcia w 10 różnych studiach na terenie Paramount Pictures, a następnie przeniosła się do Downey Studios na przedmieścia Los Angeles. Ogólnie rzecz biorąc, film zrealizowano w 70 różnych obiektach scenograficznych, z których 5 było skonstruowanych na wodzie. Wymagał on sporych wyzwań logistycznych porównywalnych tylko z udaniem się na wojnę czy, ewentualnie, usmażeniem omletu z 82 jaj.

Michael Lantieri, który pracował z reżyserem Bradem Silberlingiem na planie filmu Kacper, nadzorował przygotowanie efektów specjalnych, co czyniło go odpowiedzialnym za wszystkie katastrofy, jakie miały miejsce przed obiektywem kamery. To właśnie Lantieri skonstruował hydrauliczne dźwignie podtrzymujące dom Ciotki Aunt Josephine, efekt huraganu Herman przemieszczającego się z prędkością 80 mil na godzinę, a także nadzorował wykorzystanie znajdującego się w Downey Studios zbiornika z wodą pełniącego rolę jeziora Lachrymose.

Podczas trwania akcji filmu wszystkie, wydawałoby się, irracjonalne lęki Ciotki Josephine stają się zupełnie realne - jej grzejnik eksploduje, lodówka się przewraca, a gałki u drzwi drżą, kiedy olbrzymi huragan niszczy jej dom w jednej z najbardziej przykuwających wzrok sekwencji filmu. Fantastyczna jest także scena, w której Hrabia Olaf, kiedy jego plany małżeńskie nie układają się po jego myśli, dosłownie wzlatuje w powietrze uciekając przed Konstablem (Cedric the Entertainer).

“Widzowie naszego filmu zostaną zaproszeni do stylizowanej i interesującej podróży, posiadającej olbrzymią skalę i rozmiar,” podsumowuje Lantieri. “Wystarczy usiąść wygodnie, przygotować się na przejażdżkę i cieszyć się wszystkim, co przyniesie.” Meryl Streep zgadza się z tym całkowicie. “Dekoracje w naszym filmie wykonane zostały po mistrzowsku. Od 30 lat bywam wśród przeróżnych dekoracji filmowych, ale nigdy jeszcze nie widziałam czegoś tak wspaniałego!”

Jim Carrey jest nastawiony równie entuzjastycznie. “Czułem się, jak gdybym wylądował w środku akcji ‘Czarnoksiężnika z Krainy Oz,’” wykrzykuje Carrey. “Zrobiło to na mnie naprawdę spore wrażenie.”

Używając słów pana Snicketa zapytamy - a może obejrzelibyście coś innego?

Wstrząsająca historia

Począwszy od baśni braci Grimm, poprzez moralizatorskie opowieści ery wiktoriańskiej, a skończywszy na zakręconych dziełach Roalda Dahla, istnieje w dziecięcej literaturze długa tradycja polegająca na tym, że absurdalnie okropne rzeczy przydarzają się idealnie uroczym dzieciakom. Jedenaście książek napisanych i opowiedzianych przez tajemniczego Lemony Snicketa – którego niektórzy oskarżają o to, że jest tą samą osobą, co 34-letni autor Daniel Handler – wyniosło tę tradycję na zupełnie nowe wyżyny i brutalnie… zrzuciło ją z tej wysokości. W dzisiejszych czasach pełnych dziwacznych dzieciaków i złowrogich hrabiów, powieści pana Snicketa zyskały szerokie uznanie krytyków i sporą popularność. Były pierwszymi książkami, które zrzuciły serię powieści o przygodach Harry’ego Pottera z pierwszego miejsca listy bestsellerów New York Timesa. Od tamtej pory, od ponad 600 tygodni, książki Snicketa znajdują się na czele list bestsellerów. Świetne recenzje w tak uznanych pismach jak m.in. New York Times, Entertainment Weekly, U.S. News oraz World Report, sprawiły że powieści pana Snicketa sprzedały się na całym świecie w liczbie ponad 27 milionów egzemplarzy – pomimo usilnych próśb autora, aby “czytać coś innego!”.

Teraz, adaptacja filmowa w reżyserii Brada Silberlinga, z tak rozpaczliwą obsadą jak Jim Carrey i Meryl Streep, pogrąża kina w mroku. W filmie można odnaleźć ten sam przewrotny humor, niebezpieczeństwo, poruszające serce emocje, dziwaczny styl i pożerające ludzi pijawki, jakie sprawiły, że książki pana Snicketa stały się tak unikalne.

“Błagałem ich, żeby tego nie robili. Błagałem, żeby nie zatrudniali dobrego reżysera. Błagałem, żeby nie obsadzali utalentowanych aktorów. Błagałem, żeby nie opierali scenariusza na żadnej z moich książek, a oni wybrali aż trzy!”, wykrzykuje pan Snicket ze swojej ponurej nory, a może apartamentu w luksusowej posiadłości. “Chwytam się ostatniej deski ratunku, mając nadzieję, że rzesze ochotników przeczytają moją wypowiedź, wykupią wszystkie bilety, a potem wcale nie pójdą na ten film do kina.” “Lemony Snicket jest jednym z najoryginalniejszych autorów,” mówi Jim Carrey, całkowicie ignorując uczucia pana Snicketa. “Jego szaleńcza wyprawa do życia tych dzieciaków jest zarazem wspaniała jak i przerażająca.” Meryl Streep, której córka “oszalała na punkcie tego projektu,” nie mogła nie skorzystać z możliwości zagrania w filmie. “Olbrzymi urok tej historii polega na tym, że udowadnia ona, jak bardzo niezależne potrafią być dzieci,” stwierdza Streep. “Pokazuje ich marzenia o samodzielności, a w przypadku trójki Baudelaire’ów, o byciu sprytniejszym niż znajdujący się w pobliżu dorośli.” Aktorka nie skomentowała faktu, że jedno z dzieci w filmie zostało zmuszone do przebrania się za wielbłąda.

Aktor Jude Law – w filmie głos Lemony Snicketa – dowiedział się o książkach pana Snicketa, kiedy jego syn przyniósł jedną z nich ze szkoły.

“Książki Lemony Snicketa w bardzo specjalny sposób zwracają na siebie uwagę zarówno dzieci jak i ich rodziców,” obserwuje Law, którego bohater – narrator – chociaż bez twarzy, posiada emocjonalny związek z dziećmi i obserwuje je z oddali. “Zupełnie inaczej niż większość literatury skierowanej do młodych ludzi, seria Snicketa ma złowieszczy charakter, co jest intrygujące dla odbiorców w różnym wieku.”

Złowieszczy, to słowo, które najprawdopodobniej oznacza “Hrabiego Olafa,” okrutnego nikczemnika i jeszcze gorszego aktora granego przez Jima Carreya. Co jakiś czas dzieci zmuszone są do wykorzystania całej swojej inteligencji i unikalnych talentów, aby uniknąć szponów Olafa. Niektórzy wierzą, że postać Hrabiego Olaf jest źródłem komizmu, inni uważają, że dziwnie pachnie i ma tylko jedną brew. A jeszcze twierdzą, że jest jednym z najbardziej przerażających czarnych charakterów od czasów Joan Crawford.

Wg reżysera Brada Silberlinga, książki Snicketa dają dzieciom możliwość wykazania się poczuciem humoru, a przy tym nie umniejszają ich roli jako czytelników. “Te książki są w pewien sposób obrazoburcze; ryzykowne. Taki jest zresztą nasz film.” Należy zauważyć, że to nie pan Silberling ryzykował, kiedy młody kaskader musiał zwisać z naprawdę bardzo wysokiej skały.

Biorąc pod uwagę to, że dorośli często nie słuchają dzieci wtedy, kiedy powinni, historia opowiedziana na ekranie, wg Silberlinga, opowiada o wytrwałości. Wzmacnia te cechy dzieci, które wychodzą na światło dzienne wtedy, gdy muszą polegać one na własnej pomysłowości – szczególnie w świecie, który jest obcy, nieprzyjazny i pełen... swędzących ubrań.

“Świat Lemony Snicketa jest zderzeniem różnych czasów, co prowadzi do mariażu komputerów i bruku, a nasi młodzi bohaterowie w tym bardzo dziwnym środowisku muszą używać sprytu,” mówi Silberling. “To wspaniała historia pozwalająca na wczucie się w atmosferę innych czasów, a jednocześnie bardzo współczesna technologicznie, podobnie zresztą jak zagadnienia, które eksploruje.” Te zagadnienia to na przykład społeczna sprawiedliwość, giermkowie z hakami zamiast rąk i lodówki.

Producent wykonawczy Julia Pistor, która jest także wiceprezesem Nickelodeon Movies, wspomina, jak zespół Nick Movies odkrył Lemony Snicketa w 1999 roku, tuż przed wydaniem Przykrego początku, Gabinetu gadów i Ogromnego okna – pierwszych trzech części serii i książek, na których oparto scenariusz filmu.

“Przeczytaliśmy te książki jeszcze w formie manuskryptów i natychmiast ‘zaklepaliśmy’ sobie prawa do nich. Bardzo spodobał nam się ich lekko przewrotny humor,” wspomina Pistor. “Ten nowy styl w literaturze dziecięcej i historia dzieciaków przechytrzających dorosłych, idealnie pasował do produkcji Nickelodeon.”

Producent Walter F. Parkes stwierdza, że film nie tylko jest historią przygód trójki inteligentnego rodzeństwa, ale opowiada także o samym Lemony Snickecie, który w bardzo specyficzny sposób tworzy relacje z każdym ze swoich bohaterów – czy to młodym czy starym. “Tak naprawdę,” mówi Parkes, “pod koniec filmu ma się wrażenie, że Lemony podąża za każdą z postaci, czując, że musi opowiedzieć ich historie do końca.” Wypowiedziawszy to zdanie pan Parkes zakłada ciemne okulary i sztuczne wąsy mówiąc, że całkiem możliwe, że on także jest śledzony przez Snicketa.

Producent Laurie MacDonald zgadza się co do tego, że nigdy wcześniej nie czytała książek dla dzieci, które byłyby tak wyrafinowane i zabawne, a jednocześnie miały coś ważnego do przekazania. “Pomimo komicznego tonu, film, tak jak i książki opowiada o przetrwaniu,” obserwuje MacDonald. “Prawda jest taka, że rodzeństwo Baudelaire wydaje się dokładnie wiedzieć, jak poradzić sobie z przeciwieństwami losu, podczas gdy otaczający ich dorośli zupełnie nie dostrzegają tego, co dzieje się obok nich.” Usiłując wyjść z pokoju, pani MacDonald wpadła w sam środek rozwścieczonego tłumu.

Kolejna osoba sprytnie przebrana za producenta filmu to Jim Van Wyck, który dodaje, “To niesamowicie inteligentna i nieprzewidywalna historia bazująca na wewnętrznej sile rodziny i łatwości dzieci do przystosowania się w trudnych sytuacjach.”

Producent wykonawczy, pani Pistor stwierdza na koniec, że zdolności rodzeństwa Baudelaire są inspiracją dla innych. “Ten film nie obraża inteligencji młodych widzów, on ją celebruje,” mówi Pistor, motywowana przez podejrzliwego 12-letniego „asystenta”. “Uwielbiam sposób w jaki młodzi Baudelaire’owie przewidują każdy krok Hrabiego Olafa i potrafią go przechytrzyć.”

Więcej informacji

Proszę czekać…