Wioska Petrovo Selo położona jest w parku narodowym Đerap, znajdującym się po serbskiej stronie doliny Dunaju. Ta rodzinna wioska matki reżysera, dziś niemal całkiem wyludniona, stała się świadkiem serbskich zbrodni wojennych - w jej pobliżu, 300 km od Kosowa, znajduje się masowy grób Albańczyków. Reżyser i jego matka ukazują urzekające krajobrazy z dziecięcych wspomnień ale także mroczne katakumby pozostawione tu przez niedawną wojnę, zaś tytułowy park narodowy staje się w filmie symbolem społeczeństwa, które ukrywa ponurą stronę swej przeszłości. Dokument jest osobistą próbą zmierzenia się autora z wydarzeniami, które miały miejsce po krwawym rozpadzie Jugosławii.