Historia kilkudziesięcioosobowego oddziału węgierskich żołnierzy, którzy po I wojnie światowej walczyli w Rosji po stronie czerwonoarmistów. Bohaterowie, przekonani o swoich racjach, godzą się czasem na tortury i śmierć, nierzadko decydują się na samobójcze konfrontacje z wrogiem. Jancsó w zasadzie nie opowiada tu o ideologii, a bardziej o naiwności i okrucieństwie. Opisuje bohaterów pozbawionych nazwisk i przekształconych w figury ofiar wielkiej historii. Dużą część filmu poświęca scenom rozgrywającym się w szpitalu polowym, do którego trafiają ranni z obu stron frontu. Opiekująca się żołnierzami pielęgniarka zostaje zgwałcona i porzucona nad pobliskim jeziorem.