Uznana za czarownicę i jako sierota bezbronna wobec oskarżeń, dziewięcioletnia Shula zostaje wysłana do obozu dla wiedźm. Wykluczone ze wspólnoty, odizolowane kobiety zmuszane są do ciężkiej pracy i traktowane jako turystyczna atrakcja (kilkoma satyrycznymi scenami reżyserka właściwie "pozamiatała" – by trzymać się akcesoriów wiedźm – sprawę tzw. turystyki cierpienia wiodącej szlakami przemocy i biedy). Każda z czarownic ma przytwierdzoną do pleców białą szarfę – po to, by nie mogła odlecieć.
Dziecko czarownica ! Bieda doprowadza do tego że ludzie nie mają odpowiedniego wykształcenia … Nawiedzeni dorośli niszczą dziecięcy umysł ! Zabobony w Afryce niestety są do tej pory ! W Polsce takie zabobony uprawia kler ! Co kraj to obyczaj ;)
Film warty obejrzenia i zastanowienia się ?Jak to jest że jeszcze na świecie ludzie cofają się w myśleniu ?
Dziecko czarownica ! Bieda doprowadza do tego że ludzie nie mają odpowiedniego wykształcenia … Nawiedzeni dorośli niszczą dziecięcy umysł ! Zabobony w Afryce niestety są do tej pory ! W Polsce takie zabobony uprawia kler ! Co kraj to obyczaj ;)
Film warty obejrzenia i zastanowienia się ?Jak to jest że jeszcze na świecie ludzie cofają się w myśleniu ?