Kobieta w PRL-u była traktowana w szczególny sposób: raz jako towarzyszka pracy, a raz jako matka Polka i żona. Najwspanialsze było to, że oba typy współgrały ze sobą i uzupełniały się nawzajem. Większa część materiału zaprezentowana na płycie dotyczy lat 50 i 60. Przedstawione Polskie Kroniki Filmowe tematycznie związane są w większości ze Świętem Kobiet - 8 marca. Zobaczymy jednak także świat mody kobiecej i przyfabryczne salony urody a także kanony piękna kobiet lat 50-tych. Nie zabraknie też kobiet w nowych rolach i zawodach wcześniej zarezerwowanych tylko dla mężczyzn: kobiety na traktorach, kobieta wójt, kobieta sztygar, kobieta tokarz, murarz itd. W prześmiewczy sposób pokazane są przywary i wady mężczyzn w codziennym małżeńskim życiu. Ten specjalnie wyselekcjonowany materiał ma pokazać życie w PRL-u z urokami i wadami. Większa część potraktowana jest na wesoło z tzw. przymrużeniem oka, wielu znanych artystów, sportowców itd wypowiada się o swoich żonach w żartobliwy sposób jak np. Jerzy Kawalerowicz, Jerzy Antczak, Andrzej Kurylewicz, Wojciech Zabłocki i inni. Gratką jest specjalnie skomponowana piosenka dla kobiet sprzed 40 lat w wykonaniu Jacka Fedorowicza.