Po tym, jak meteoryt ląduje na podwórku gospodarstwa, jego właściciel Nathan Gardner (
Nicolas Cage) wraz z rodziną rozpoczyna walkę ze zmutowanym organizmem pozaziemskim, który zaraża ich umysły i ciała, przekształcając dotychczasowe ciche życie na wsi w żywy koszmar.
Póki co to najlepszy film jaki powstał bazujący na jednym z opowiadań Lovecrafta.. Bardzo lubię "Kolor z innego wszechświata", więc ucieszyłem się na wieść o tej produkcji – dobra interpretacja i uzupełnienie, ładne zdjęcia, a film nie popada w kicz (a o to łatwo…). Nie jest to kino wybitne, ma wiele wad, ale dla fanów twórczości mistrza grozy jak znalazł – krok w dobrym kierunku. Od "W paszczy szaleństwa" Johna Carpentera (który co prawda nie przełożył żadnego z opowiadań, ale ewidentnie inspirował się mistrzem), to pierwszy film, który mogę polecić w tym gatunku. Mam nadzieję, że więksi/z wizją zainteresują się tematem i dostaniemy w końcu film na jakiego Lovecraft zasługuje! Cieszę się z tego co dostałem… i jako fan daję +1, bo nie było źle, ale wiem, że może być lepiej :-) Choć z przyjemnością ujrzałbym też więcej opowiadań od tych twórców – lepsze to niż nic.