Jedynym świadkiem serii brutalnych zabójstw jest lalka pozostawiona przez mordercę na miejscu zbrodni. Brak motywu, żadnych poszlak, a śledztwo prowadzone przez policję zatrzymuje się w martwym punkcie. Nieoczekiwanym kluczem do zagadki staje się nazwisko ginekologa, które pojawia się w notesach wszystkich ofiar.