Odcinek o Hiszpanach bardzo fajny. Pokazani weseli, pozytywni ludzie, często uważani za leni, podczas gdy tak naprawdę oni są całkiem sumienni i pracowici, tylko ten klimat mają taki ;)
Walki byków to już nieco inna para kaloszy i nie rozumiem czemu niektórzy mają takie ciśnienie na wybijanie im tego z głowy?! Przecież to taki kraj, taka tradycja, sam nikt nie lubi jak się mu czegoś zabrania, coś nakazuje, ale tam się chętnie mądrzą i ich pouczają, gdy tymczasem korridy są częścią wielowiekowej tradycji i wcale nie są tak bardzo rozpowszechnione jak się nam wydaje. Są nawet kobiety.
Komunistyczna komuna powala, ale skoro funkcjonuje, to czemu nie? :)
Taki sobie dziadek, hiszpański Fidel, pełen werwy i z pasją… hehe i tyle lat im się świetnie wiedzie, ba! są jeszcze zadowoleni!
Odcinek o Hiszpanach bardzo fajny. Pokazani weseli, pozytywni ludzie, często uważani za leni, podczas gdy tak naprawdę oni są całkiem sumienni i pracowici, tylko ten klimat mają taki ;)
Walki byków to już nieco inna para kaloszy i nie rozumiem czemu niektórzy mają takie ciśnienie na wybijanie im tego z głowy?! Przecież to taki kraj, taka tradycja, sam nikt nie lubi jak się mu czegoś zabrania, coś nakazuje, ale tam się chętnie mądrzą i ich pouczają, gdy tymczasem korridy są częścią wielowiekowej tradycji i wcale nie są tak bardzo rozpowszechnione jak się nam wydaje. Są nawet kobiety.
Komunistyczna komuna powala, ale skoro funkcjonuje, to czemu nie? :)
Taki sobie dziadek, hiszpański Fidel, pełen werwy i z pasją… hehe i tyle lat im się świetnie wiedzie, ba! są jeszcze zadowoleni!