Historia Orkiestry Klubu Samotnych Serc sierżanta Pieprza z miasteczka Heartland. Otóż ten zespół muzyczny w czasach I wojny światowej zasłynął tym, iż okazał się najskuteczniejszą bronią - nie dość, że zagrzewał do boju żołnierzy, to jeszcze swą grą potrafił pogodzić zwaśnione strony. Legenda mówiła, że to dzięki… zobacz więcej
Historia Orkiestry Klubu Samotnych Serc sierżanta Pieprza z miasteczka Heartland. Otóż ten zespół muzyczny w czasach I wojny światowej zasłynął tym, iż okazał się najskuteczniejszą bronią - nie dość, że zagrzewał do boju żołnierzy, to jeszcze swą grą potrafił pogodzić zwaśnione strony. Legenda mówiła, że to dzięki zasłudze cudownych instrumentów i dopóki te znajdować się będą w miasteczku, mieszkańcy żyć będą szczęśliwie - mają one bowiem moc spełniania życzeń. Po śmierci swojego dziadka, sierż. Pieprza, Billy Shears (Peter Frampton) postanawia reaktywować zespół. Wraz z przyjaciółmi (Bee Gees) po kilku koncertach zostaje zaproszony przez poważną wytwórnię do Hollywood, gdzie wszyscy wróżą im wspaniałą karierę. Tam jednak Billy szybko ulega fascynacji wielkim światem i zupełnie zapomina o pozostawionej w Heartland narzeczonej Truskaweczce Fields (Sandy Farina). Jakby tego było mało, nienawidzący wszystkich i wszystkiego Mister Mustard (Frankie Howerd) kradnie cudowne instrumenty, przez co na miasteczko spada seria nieszczęść, która doprowadza je do ruiny. Truskaweczka wyrusza więc do Hollywood, by opowiedzieć o wszystkim Billy'emu. I tak Billy, Truskaweczka i zespół postanawiają odnaleźć skradzione instrumenty upatrując w tym jedynej nadziei na uratowanie pogrążonego w rozpaczy Heartland. miodzik
Sentyment pozostał – Film muzyczny, którego ścieżką dźwiękową są utwory The Beatles z płyt "Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band" oraz "Magical Mystery Tour". Większość ról w filmie zagrali wykonawcy tychże utworów, a nie zawodowi aktorzy, więc trzeba na ich kreacje patrzeć z przymrużeniem oka. A były to na owe czasy całkiem przyzwoite gwiazdy, m.in. Peter Frampthon, bracia Gibb, czyli Bee Gees, Steve Martin, Aerosmith, The Earth, Wind and Fire czy Alice Cooper. Sama historia jest banalna i jest ona oczywiście tylko pretekstem do zaprezentowania znakomitej muzyki Beatlesów w zupełnie nowych aranżacjach. Niemniej jednak sztuka połączenia tychże utworów w historyjkę, z jakże ważną w każdym filmie dramaturgią, wyszła twórcom całkiem zgrabnie. Dość powiedzieć, że piszący te słowa obejrzał ten film 27 razy (wszystko w 1980 roku, cena biletu na ten film to było jedyne 9 zł – starych złotych, miałem wówczas 15 lat).
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Co tu dużo mówić – rewelacja. Psychodelia, psychodelia i jeszcze raz psychodelia. Psychodeliczna muzyka i psychodeliczna animacja.