Suzanne, imienniczka bohaterki filmu Za naszą miłość Maurice'a Pialata, którego plakat wisi w jej pokoju, jest szesnastolatką mieszkającą w Paryżu. Wydaje się bardziej dojrzała od swoich rówieśników, nieco zagubiona i przede wszystkim znudzona licealnym życiem – nie pociąga jej ani plotkowanie z koleżankami, ani picie piwa na imprezach. Pewnego dnia poznaje starszego od siebie mężczyznę, który zaczyna ją fascynować i szybko staje się odskocznią od nastoletniego świata. Oboje bohaterów zdaje się wiele dzielić, ale niewątpliwie łączy jedno: rodzaj romantycznego ennui, poczucie nieobecności i egzystencjalnego zawieszenia. Szesnaście mgnień wiosny to niepozbawiona melancholii opowieść o pierwszej miłości, dojrzewaniu i nastoletnich niepokojach. Eleganckie kadry rozsadza jednocześnie smutek i młodzieńcza energia, którą wspaniale oddaje Suzanne Lindon – reżyserka i jednocześnie odtwórczyni głównej roli.
Bernadetta Trusewicz krytyk
  • 7
  • FDB

Urocza opowiastka wiosenna o relacji bez zmanierowania, o tworzeniu swojej tożsamości i samotności, która nie ma wieku ani płci. Trochę wehikuł do Francuskiej Nowej Fali. przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…