Polecam przeczytać książkę Harryego Adama Knighta pt. "Fungus" z 1991 r. – to tak apropos pomysłu na atakujące ludzi grzyby. A co do samych zombie widzę, że ludziom z jakichś powodów ten temat się podoba to stąd coraz to nowe filmy i seriale o tej tematyce. Mi się na razie serial podoba, zobaczymy co będzie dalej.
Jeszcze jeden film o zombie. Po pierwszym odcinku nic odkrywczego i nowego. Ile można to klepać? Gdyby chociaż fabuła miała jakieś ręce i nogi to może i dałoby się to oglądać, a tak oglądanie pozbawione jest całkowicie sensu. W takich przypadkach sprawdza się tylko formuła krótkiego, intensywnego w efekty gore filmu a nie serialu.
A z drugiej strony można poczynić ciekawą obserwacje na temat ocen na imdb.com. To już druga po House of The Dragon produkcja HBO, która miała na początku tak silnie zmanipulowane (a dokładniej zawyżone) oceny.
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Proszę czekać…
Dziwi mnie niska ocena tego serialu, mnie on bardzo przypadł do gustu. Nie jest to produkcja pt. nawalamy się z zombie / akcja/ krew / horror. Raczej to gatunek z pogranicza z przewagą dramatu / filmu psychologicznego pokazujący co się dzieje po apokalipsie. Ale nie parę dni po, ale parę lat po. Kiedy ludzie nauczyli się jak żyć w nowych warunkach. Widzimy jakie instynkty w ludziach przeważają, co nami rządzi, jak się zachowujemy jako jednostki i jako społeczeństwo. Osobiście czekam na kolejny sezon.