Czarna owca

6,9
7,4
Magda (Magdalena Popławska) i Arek (Arkadiusz Jakubik) tworzą zgrane małżeństwo z 25-letnim stażem, opiekujące się chorym dziadkiem (Włodzimierz Press). Mieszkają z synem Tomkiem (Kamil Szeptycki), który jest w długoletnim związku ze swoją dziewczyną, Asią (Agata Różycka). Pozornie wszystko jest w porządku – typowa rodzina. A jednak… Magda, nauczycielka w katolickim liceum, ukrywa przed wszystkimi fakt, że woli kobiety, Arek od dłuższego czasu nie może znaleźć pracy, a Tomek – popularny youtuber, kieruje się głównie swoim interesem. Ambaras zaczyna się, kiedy zmęczona życiem w ukryciu Magda postanawia iść za głosem serca, uruchamiając lawinę kolejnych zdarzeń. Asia zrywa z Tomkiem, dziadek znika, a Arek ma problem z posklejaniem rzeczywistości na nowo. Gdy w końcu tłumione od lat kryzysy, konflikty i pragnienia eksplodują, każdy zaczyna żyć na własny rachunek. A przynajmniej tak mu się wydaje… Czy każdy z bohaterów odnajdzie swój własny sposób na szczęście?
Piszę, bo wszystko inne mniej lubię. Piszę w przerwach od fantazjowania o upiciu się z Billem Murrayem... albo odwrotnie.

Wszystko lepsze, co się szczerze zaczyna. Kino Aleksandra Pietrzaka dojrzewa, a on jest osamotniony w komedie familijne w Polsce, bez nadmiaru i szczerze afirmujące życie, niekłamiące. 7

Wrażliwe, komunikatywne z rzeczywistością, bez scenariusza jako pretekstu, ale mające do siebie umiejętny dystans kino familijne w Polsce? Nie pytajcie, czy w tej bajce były również smoki. Taki przyjemny, bez naddatku dramatycznego, świadomy swojej czułości jest film Czarna owca. O doświadczeniach międzypokoleniowych i relacjach rodzinnych, bez nadmiernego sentymentalizmu, ale też inwazyjnej dramatycznie narracji, nietonące w gagach i żartach, bez ciężkiej robi stworzone, czasami jednak rozrzedzone poprzez nadmiar podejmowanych tematów i niewyczerpanie wątków. Jednak Aleksander Pietrzak umie rozmieszać i się zaśmiać, ale też zwielokrotnić film o coś więcej i na razie jest dosyć osamotniony w tej dyscyplinie filmowej w Polsce. Game changer to nie jest, ale też może być czarną owcą wśród nieskutecznych, kabaretowych, wiotkich w emocjach filmów, które nie bałyby się nie być thrillerami emocjonalnymi, ale jednocześnie też niepiknikowym kłamcą o życiu.

Czarna owca (2021) - Magdalena Popławska, Anna Smołowik, Kamil Szeptycki, Włodzimierz Press, Arkadiusz Jakubik, Anna Cieślak (I), Agata Różycka

Zaczyna się od końca... wielu filmów. Mamy trzy pokolenia żyjące w ogromnej zażyłości. Z ponad 20-letnim stażem małżeństwo, opiekujące się ojcem z demencją i syn z dziewczyną. Pewnego dnia nastąpi moment, w tej całej konstrukcji, która wydaję się być stabilną budowlą silnych i długich relacji, że okaże się ona domkiem z kart, w którym podmuch jednego, szczerego wyznania zburzy wszystko. Magda, nauczycielka katolickiego liceum czuje, że nie odkryła do końca siebie, nie mając na to czasu poprzez szybkie małżeństwo, z będącym w kryzysie rezygnacji i światem irytacji Arkiem. Natomiast ich syn Tomek nie potrafi się zaangażować i porozumieć się ze swoją dziewczyną Asią. Wszystkiemu przygląda się dziadek Walenty, który, możemy się tylko zastanowić, co by powiedział na to domino, które następuje.

Czarna owca to kino delikatnej refleksji i bezwarunkowego zrozumienia braku człowieka idealnego oraz zgrabnego pokazania, że życie i pewność to oksymorony. Pewne truizmy potrafi opakować w bardzo nieprzeestetyzowane, nieprzefiltrowane przez polskie fantazje seriali o rzeczywistości, dojrzewające na naszych oczach kino. To nie jest film, który ma zamiar skonfrontować nas z niepowtarzalną historią, przeczołgać nas po ziemi, a pokazać nam, że co domek to potworek — destrukcje i wybuchy nie zawsze muszą mieć wzniosły akompaniament. Ta narracja o relacjach i odbudowywaniu na pewnych zgliszczach czegoś nie jest naiwna — jest szczera. Do tego komizm sytuacyjny z doskonałym poprowadzeniem aktorów i pozostawieniem im mnóstwa przestrzeni do ekspresji, szczególnie dla Magdaleny Popławskiej i Arkadiusza Jakubika zupełnie się nie chwieje.

Czarna owca (2021) - Arkadiusz Jakubik, Agata Różycka, Kamil Szeptycki, Magdalena Popławska, Włodzimierz Press

Czasami jednak następują małe zgrzyty i nierównowaga tej samej uwagi wobec wątków. Chwilami też reżyserowi zdarza się lekka czkawka w temacie stereotypów, gdzie z niektórymi się super rozprawia, a niektóre jednak powtarza — dziewczyna mówiąca nieustannie o dojrzałości, posiadanie dziecka jako synonim rodziny. Jednak gdzieś finalnie to się splata w wyrozumiałą historię wobec człowieka, który cały czas przez życie chodzi, jak po polu minowym. Może drżąco spacerować, patrząc pod nogi, przegapiając wiele albo ryzykować błędy i pomyłki, ale wiedzieć, że można je przeżyć i żyć życiem wybranym.

Wszystko lepsze, co się szczerze zaczyna. Każdy z nas jest czasami czarną owcą. Dojrzałe kino, bez symulacji życia, o odpowiedzialności nie tylko za siebie, zezowatym szczęściu, kompromisach. Czarna owca afirmuje życie i relacje ze świadomością ich złożoności.

2 z 3 osoby uznało tę recenzję za pomocną.
Czy ta recenzja była pomocna? Tak Nie
Komentarze do filmu 3
kim666 7

Ciekawy film. Tematy może banalne, ale przez to przyciąga. Duży plus za niepowtarzalną obsadę.

dareczek50 6

Dawno nie mialem takiej hiperboli jesli chodzi o emocje w kinie, od wzruszenia po śmiech, doskonale dialogi- duzo sakrazmu i jakby to powiedziec..zycia, oglada sie jednym tchem, zdecydowanie polecam ;-)

pajki_filmaniak 7

Fajna komedia świetna gra Jakubika polecam

Więcej informacji

Proszę czekać…