Ona jest zwykłą dziewczyną z sąsiedztwa, on najlepszą partią Rzeczpospolitej. Podobno przeciwieństwa się przyciągają, ale miłość bywa nieprzewidywalna. Szczególnie, gdy zanadto interesują się nią inne osoby. „Miłość na pierwszą stronę” to historia Niny (Olga Bołądź) – współczesnego kopciuszka i Roberta (Piotr Stramowski) – syna pary prezydenckiej. Ona jest w trakcie życiowej przemiany i przebojowo stawia pierwsze kroki w zawodzie paparazzi. On też chce żyć na własnych zasadach i uwolnić się od blasku fleszy, co może okazać się trudniejsze, niż przypuszcza. Między bohaterami zaiskrzy jedynie ulotna miłość na pierwszą stronę, czy wielkie uczucie na całe życie?
Kamila Markowska krytyk

Gdyby pozwolono tej historii opowiedzieć się samej, bez zbędnych ulepszaczy i na siłę kręconych scen, byłaby to naprawdę dobra komedia romantyczna. przeczytaj recenzję

Marta Podczarska krytyk

W filmie cieszą wszechobecne smaczki, widać, że autorka bawi się gatunkiem i w tej zabawie ma naprawdę zacnych kompanów. W maleńkich epizodach możemy bowiem zobaczyć całą plejadę polskich gwiazd. przeczytaj recenzję

Łukasz Kaliński krytyk

„Miłość na pierwszą stronę” katastrofą nie jest. Wręcz przeciwnie, jest udanym filmem, o którym wielu pisze, że jest jaki jest dzięki talentowi nieprzeciętnej reżyserki. przeczytaj recenzję

Więcej informacji

Ogólne

Czy wiesz, że?

  • Ciekawostki
  • Wpadki
  • Pressbooki
  • Powiązane
  • Ścieżka dźwiękowa

Fabuła

Multimedia

Pozostałe

Proszę czekać…