Rozwodniona opowieść o okropnych ludziach, która nie potrafi znaleźć własnego języka, a jednocześnie pławi się w samozachwycie. Tutaj nawet baby nie pomogą. przeczytaj recenzję
Niby w filmie „Gdzie diabeł nie może tam baby pośle” dzieje się wiele, ale tak naprawdę nie dzieje się prawie nic. Kolejne wydarzenia obserwuje się beznamiętnie przeczytaj recenzję
Żenada. Pierwsze co przyszło mi na myśl będąc już w środku „akcji” filmu. Debiutant na stołku reżyserskim – Janusz Iwanowski – nie bawi się półśrodkami. Celuje w najwyższe stopnie groteski i parodii. przeczytaj recenzję
Pozostałe
Proszę czekać…