Cóż ja na to patrzę zupełnie inaczej.. może dlatego iż nie czytałem tej książki lecz cało sedno tego filmu opiera się właśnie na odwzorowaniu tej samotności, tych chwil ciszy, tego że tak naprawdę pomimo iż te osoby są razem tak narawdę są same zamknięte w czterech ścianach swego własnego świata, pełnego przemyśleń i ciszy….
Nie będę tutaj oceniał innych oglądających ale mnie ten film bardzo trafił właśnie dzięki tej ciszy ….. dzięki temu, że siedziałem i myślałem……
i że poniekąd.. wielu z nas może identyfikować się z takim rodzajem "samotności"
Dla mnie film wielki ….
może by taki nie był gdybym wpierw książkę przeczytał kto wie…..
Proszę czekać…