ulala… Panie i Panowie… w sumie to dorzuce swe 3g:
- ostatni jaki widziałęm to: "300" dla niektórych obraźliwy, dla niektórych piękny, dla innych wyje*any a dla mnie mistrzowski film wojenny o tematyce patriotycznej, szacunek! przez 1,5h przeszywający prąd na całym ciele.
- leciwy to: "Devil’s Advocate, The" (http://adwokat.diabla.fdb.pl/) – diabeł!
- senior: "Beyond" Lucio Fulci’ego (http://fdb.pl/f3555,Siedem,bram,piekie%C5%82,(1981).html) – mistrzowskie oczko pana Fulcie’ego i jego wizja fizycznego piekła..
chyba sobie żartujesz? dzisiaj miałem okazję obejrzeć to ścierwo =(
najmniej tarantinowski film w jego marnym dorobku, fakt tarantinowski
ale co się po raz 1 zdarzyło …. do dupy
moim zdaniem jego bukmacher zaczął go nachodzić i musiał na szybko coś
wymyśleć by dorobić…. tłumaczyłoby to jego sposób na promocję filmu
"tak się podnieciłem gdy wpadłem na pomysł tego filmu" – ja pier*ole!
"mój najlepszy film" – no żesz ku*wa!!!
polecam tylko fanom i tym co docenią to czym chciał błysnąć/zaskoczyć reżyser….
.. najgorsze że wszyscy już na wieki przypiszą owe eksperymenty Quentinowi =(((
nic dodać, nic ująć
Proszę czekać…