Z odzysku polskim kandydatem do Oscara! 0
„Z odzysku”, najnowszy film Sławomira Fabickiego został oficjalnym polskim kandydatem do nagrody Amerykańskiej Nagrody Filmowej w kategorii – Najlepszy Film Nieanglojęzyczny. Wymagania akademii spełniło w tym roku aż 25 produkcji polskich, które były wyświetlane co najmniej 7 dni w kinach na płatnych pokazach i pojawiły się w oficjalnej dystrybucji. Sławomir Fabicki już raz był nominowany do Oscara za swój obraz „Męska sprawa” w 2002 roku.

19-letni Wojtek wywodzi się z biednej śląskiej rodziny. Zakochany w o wiele starszej Ukraince z dzieckiem, chce zapewnić im legalny pobyt w Polsce i usiłuje pracą w fabryce zarobić na życie. Wszelkie próby uczciwej pracy kończą się niepowodzeniem. Jednocześnie chłopak kuszony jest możliwością łatwego zarobku w wątpliwym moralnie procederze odzyskiwania długów.
Decyzję taką podjął Komitet Selekcyjny w składzie: Feliks Falk (przewodniczący), Agnieszka Odorowicz, Grzegorz Łoszewski, Krzysztof Gierat, Wojciech Marczewski, Stefan Laudyn, Tadeusz Sobolewski, Marek Trojak, Marek Żydowicz i Mirosław Bork. Jury wybrało kandydata niemal jednogłośnie. Największymi jego konkurentami byli: Wszyscy jesteśmy Chrystusami?, Plac Zbawiciela?, i Jasminum?.
Uzasadnienie komitetu wyglądało następująco: Współczesny polski film o mocnej formie; uniwersalny, ale jednocześnie niezwykle konkretnie odnoszący się do wschodnioeuropejskiej rzeczywistości. Emocjonalny debiut, który ma na swoim koncie udział w festiwalach w Cannes (wyróżnienie Jury Ekumenicznego) i Toronto. Jego reżyser otrzymał już nominację Amerykańskiej Akademii Filmowej za krótkometrażowy film Męska sprawa (2002).
- Naszym podstawowym celem było wybranie filmu, który spodoba się członkom Amerykańskiej Akademii Filmowej – powiedział przewodniczący Komisji Selekcyjnej Feliks Falk. – Pełnometrażowy debiut Fabickiego został dostrzeżony na świecie, zaprezentowano go na dwóch bardzo ważnych festiwalach filmowych: Cannes i Toronto. Tego typu filmy powinniśmy pokazywać, bo one mają największa szansę na nominacje do Oscara. Z wielu rozmów, które przeprowadziłem wiem, że Z odzysku bardzo podoba się ludziom z zagranicy. To dobry kandydat w walce o Oscara. Na naszym festiwalu obecni będą dziennikarze z prestiżowych międzynarodowych pism filmowych, jak Variety czy Screening International. Mam nadzieje, że napiszą coś o filmie Fabickiego, który będzie u nas prezentowany.
Kadr z filmu Z odzysku 2006
Według regulaminu Amerykańskiej Akademii Filmowej kandydatem może zostać taki film, który w czasie od 01.10.2005 – 30.09.2006 był emitowany oficjalnie w kinach (dystrybucja na taśmie 35 lub 70mm) przez siedem dni z rzędu na płatnych pokazach.
Nominacje zostaną ogłoszone 23 stycznia przyszłego roku. Jednym z kandydatów do Oscara w tej samej kategorii co z Z odzysku? jest film „Masz na imię Justine” w koprodukcji luksembursko-polskiej będący przedstawicielem Luksemburga.
Muszę przyznać, że w tym roku jestem bardzo zadowolony z wyboru komitetu. Być może tak emocjonalny film zachwyci członków Akademii (np. Dakote Fannig) i raczą nominować ten dramat do walki o nagrodę. Wypada życzyć tylko powodzenia.
pisf.pl
Polski kandydat do Oscara Z odzysku 2006
chociaz nie widzialem z odyzsku ale slyszalem tyle dobrego o nim ze uwazam go za dobrego kandydata :) zobaczymy jak bedzie :) juz raz rezyser walczyl o oscara moze teraz tez sie uda :)