TOP 10 najbardziej spiraconych filmów 1

mam księgę guinnessa i transformers był najczęściej ściąganym filmem w 2007 roku za pomocą protokołu bittorrent na zasadzie peer-to-peer(p2p) został pobrany 569 259 razy , rzeczywista liczba jest na pewno znacznie wyższa.

Ja mogę się przyznać, że nie sciągam i żadnego nie sciągnołem. Na StarTreka specjalnie wybrałem się do multikina bo w Cinemacity do którego chodzę nie było.
Rocknrolla jest natomiast do wyporzyczenia w videoworld i może się skuszę :)
Przede wszystkim filmu kupować nie musisz, możesz go wyporzyczyć albo poczekać aż jakaś tv pokaże (np canal+ bądź hbo). Filmy na dvd nie są takie drogie (chodź kryzys troche podbił ich ceny). Najgorzej jest z BlueRay ktore faktycznie kosztuje za dużo zwłaszcza w PL – dlatego kupuje jak na razie tylko DVD i ogladajac na Playstation 3 mam prawie BlueRay (upscaling)

Każdy z nas może otwarcie przyznać się do ściągnięcia powyższych filmów, skoro np. pierwszy z listy miał u nas premierę tylko w jednej sieci kin Multikino. Bardzo chciałem wybrać się na ten film do kina, lecz niestety nie miałem wyjścia, skoro w moim mieście ten film nie miał premiery.
Do newsa dodałbym info, że w głównej mierze to dystrybutor dopuszcza się większych statystyk piractwa, ba, nawet sam je szerzy.
Wysokie ceny DVD również nie idą w parze z ich jakością i sympatią przeciętnie zarabiających ludzi. Po prostu nie każdego stać, by sobie owy film obejrzeć, nie łamiąc przy tym więcej niż jednego prawa, jakim jest łamanie praw autorskich.
Poza tym.. piractwo to tylko kropla w morzu, tego nie da się zwalczyć, o ile internet będzie wciąż istniał.

Heh dobry ranking:) Star Trek na pierwszy bo pewnie każdy fan ściągał na potęgę, a tym RocknRollą trochę dziwne, bo to raczej nie był komercyjny film, może były złe kopie z błędami i ludzie ściągali kilka razy:)

RocknRolla tak wysoko bo Polacy dołożyli swoje :) W końcu nie było u nas premiery kinowej.
Wolverine- bossowie tak płakali z powodu tego workprinta, a film jakoś wyciągnął 180 mln $ z USA. A przy ponad 80 mln na otwarcie pewnie wyciągnąłby jeszcze więcej, gdyby tylko był lepszym filmem.