Avatarowe nowinki 3
Jeszcze przed premierą, cztery gwiazdy filmu, James Cameron, Sigourney Weaver, Sam Worthington i Zoe Saldana podróżowali po czterech miastach (Paryż, Londyn, Berlin i Moskwa), gdzie na specjalnych wydarzeniach promowali obraz.
Pojechał z nimi fotograf czasopisma LIFE, Jeff Vespa. Normalnie byśmy o tym nie informowali, bo przeważnie z takich wydarzeń są nudne zdjęcia z "czerwonego dywanu", leczu tu Vespa postawił na oryginalność, chwytając intymne momenty, do których fani nigdy nie mieli dostępu.
CAŁA GALERIA DOSTĘPNA TU
Sigourney Weaver i James CameronSam WorthingtonJames CameronZoe Saldana
Ponadto, pojawiła się pierwsza informacja o specjalnym wydaniu DVD. Poza tym, że obraz będzie dostępny, jak w kinie, w 2D i 3D, będziemy mieć wersję specjalną czyli reżyserską z dodatkowymi, ukończonymi scenami, których w wersji kinowej nie było z różnych względów.
SPOILER SPOILER SPOILER
Ci, co oglądali, pamiętają scenę, w której Jake wybrał Neytiri na swoją kobietę. Cameron wyjawił, że nakręcono wówczas scenę stosunku obu postaci, która nie znalazła się w wersji kinowej, lecz znajdzie się w wersji reżyserskiej.
Zoe Saldana tak mówi o tej scenie:
Jeśli można się połączyć ze swoim Ikranem czy drzewem, to dlaczego nie można by połączyć się z inną osobą? Dzięki temu chyba można by mieć najwspanialszy orgazm. To była bardzo zabawna scena, ponieważ trzeba było pamiętać o wielu technicznych szczegółach podczas kręcenia.
Mimo wszystko, nie mamy spodziewać się niczego "ostrego". Cameron kręcił scenę pod kategorię wiekową PG-13. Najwyraźniej aktorzy świetnie się bawili podczas filmowania.
Na pewno w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy dowiemy się więcej o dodatkowych scenach na wersji reżyserskiej Avatara.
Komentarze 0