Zanussi, Stuhr, Chyra w Sejmie. 0
Posłowie i senatorowie obejrzeli wczoraj film Krzysztofa Zanussiego Persona non grata zdobywcę Nagrody Jury na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni oraz czterech Polskich Nagród Filmowych – Orły 2006. Współorganizatorem pokazu był Polski Instytut Sztuki Filmowej.

Pokaz odbył się w ramach otwartych posiedzeń Senackiej i Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Gospodarzami wieczoru byli Krystyna Bochenek – Przewodnicząca Senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu, Jerzy Federowicz – członek Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu i Agnieszka Odorowicz – dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
Reżyser zapraszając na film podkreślił, że jest to wyjątkowe spotkanie, gdyż film opowiada o polskim dyplomacie w Urugwaju i zdanie parlamentarzystów jest dla niego bardzo cenne.
Persona non grata to historia Wiktora ( Zbigniew Zapasiewicz) Ambasadora Polski w Urugwaju, który po nagłej śmierci ukochanej żony próbuje nadal prowadzić placówkę. Spotyka rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Olega ( Nikita Michałkow) dawnego przyjaciela, którego podejrzewa o infiltrowanie polskiego podziemia i romans z żoną. Wiktor przeżywa kryzys i zaczyna podejrzewać wszystkich w ambasadzie – radcę prawnego ( Jerzy Stuhr), który jest podejrzany o malwersację jak również swojego protegowanego Waldemara ( Andrzej Chyra ) i jego rosyjską żonę Oksanę.
Po projekcji widzowie mieli okazje porozmawiać z twórcami filmu, Krzysztofem Zanussim, Jerzym Stuhrem i Andrzejem Chyrą. Parlamentarzystów interesowało skąd reżyser czerpał inspiracje do napisania scenariusza i czy wzorował się na prawdziwych zdarzeniach. Reżyser nie ukrywał, że bazował się na historiach z życia swoich przyjaciół ambasadorów. Widzowie entuzjastycznie przyjęli pojawienie się na ekranie Jarosława Gugały, byłego ambasadora RP w Urugwaju.
Jerzy Stuhr opowiadał, że postać swojego bohatera budował na podstawie doświadczeń z podróży po placówkach dyplomatycznych. Rozbawił publiczność przytaczając kilka anegdot.
Agnieszka Odorowicz i Jerzy Stuhr /pisf.pl
Dyskusja rozgorzała na temat tego, czy jest to film o przemijaniu czy utracie ideałów?
Chciałem zrobić film, o tym jak nasze pokolenie nie potrafiło przekazać młodszym swoich ideałów – rozwiał wątpliwości reżyser.
Każdy z widzów inaczej odbierał ten wyjątkowy, wielowarstwowy film, ale wszyscy byli pod jego wielkim wrażeniem.
<a href=http://pisf.pl title=pisf.pl>pisf.pl
Andrzej Chyra i Krzysztof Zanussi /pisf.pl
Komentarze 0