Jako redaktor zajmuję się głównie kinem polskim i europejskim. Rodzime produkcje coraz częściej zasługują na promocję, choć nie mają takich "łokci" jak hollywoodzka maszyna. Rzucam więc do walki wszystkie swoje klawiatury i spróbuję to zmienić ;) Prywatnie jestem filmożercą, ale umiarkowanym kinomaniakiem (nie znoszę zapachu popcornu, gdyby nie on, zdecydowanie częściej chodziłbym do kina). W zamian buduję własne kino, gdzie zgromadziłem już ok. 5 tys. pozycji, w tym tysiąc polskich. Na fdb.pl od wiosny 2007 r.

[Pięć Smaków] Ekstremalne wizje Siona Sono na 10. Pięciu Smakach! 1

Festiwal Filmowy Pięć Smaków już po raz 10. zaprezentuje w Polsce najlepsze kino z Azji. Bohaterem retrospektywy tegorocznego festiwalu jest jeden z najoryginalniejszych głosów współczesnego kina. Wydarzeniem będą jego najnowsze filmy – Gwiazda szeptów oraz Antyporno.

Kadr z filmu Antyporno, reż. Sion Sono.

Sion Sono – reżyser, malarz, performer, muzyk, poeta, geniusz! Artysta, którego dzieła regularnie goszczą na Pięciu Smakach. Po seansach "Złego filmu" (7. edycja), Zabawmy się w piekle (8. edycja) czy "Love & Peace" (9. edycja) widzowie festiwalu doskonale wiedzą, że można się po nim spodziewać wszystkiego prócz nudy i przewidywalności. Sono to bowiem wyrafinowany erudyta i eksperymentator, łączący ekstremalne formy kina gatunkowego z trafiającą w punkt krytyką społeczną i wiwisekcją mrocznych stron ludzkiej natury.

Jako młody poeta i performer, Sono chwycił za kamerę, gdy przestały mu wystarczać możliwości druku: elegancko uwiecznione na papierze litery nie oddawały ogromu emocji, zawartego w ekspresyjnie kreślonych znakach. Zaczął zapisywać swoje wiersze na ścianach i uwieczniać cały proces w ruchu – z tych kaligraficzno-performerskich działań wyrosła jego filmowa twórczość, w której do dziś widać ogromną wrażliwość na formę i dziką energię wkładaną w proces kreacji. Do jego znaków firmowych należą eklektyzm, czarne poczucie humoru, popkulturowa wrażliwość i radykalne rozwiązania fabularne.

Sion Sono.

Przegląd obejmuje sześć przełomowych filmów, z różnych okresów jego twórczości. Nie tylko zbudowały one legendę jednego z najbardziej wpływowych, a zarazem tajemniczych japońskich artystów, ale też przesunęły granice tego co można w światowym kinie.

Filmy te są kroniką ewolucji artysty, ale także japońskiego kina niezależnego. Scena życia z 1986 r. to doskonały przykład jishu eiga, filmu "zrób-to-sam", realizowanego bez budżetu, z gorączkowego pragnienia uwieczniania na taśmie ruchomych obrazów. Zrealizowana 23 lata później Miłość obnażona, która podbiła światowe festiwale, to już dzieło czterogodzinne, rozbuchane wizualnie, łączące liryzm "Romea i Julii" z obrazoburczością Buñuela i estetyczną wrażliwością Tarantino.

Sekcję uzupełnia film Sion Sono mówi, jak jest, portret artysty zrealizowany przez Aratę Oshimę. To syn nestora japońskiej awangardy, Nagisy, który nie tylko był dla Sono ogromnym autorytetem, ale sam też darzył uznaniem jego prace. Część zdjęć do dokumentu powstała na planie Gwiazdy szeptów.

Kadr z filmu Antyporno, reż. Sion Sono.

ANTYPORNO, REŻ. SION SONO (ANTIPORNO, JAPONIA 2016)

Kyoko, aktorka, modelka, gwiazda, wygląda na trochę znudzoną, zamknięta w bajecznie kolorowym apartamencie. Bawi się telefonem, przebiera w kolejne, niewiele zakrywające koronkowe fatałaszki. Wygłasza pełne pasji monologi, wyżywa się na asystentce, poddając ją wszelakim upokorzeniom. Czy to rzeczywistość, czy może ćwiczenia do roli? Kto tu kogo upokarza, kto tu kogo podgląda? I skąd wziął się erotyczny film, który bohaterka wyświetla na ścianie?

Sono miesza porządki rzeczywistości i myli tropy, wciągając widza w perwersyjną grę z – wydawałoby się przewidywalną – formą gatunkową. Całości bliżej do filmów Lyncha niż typowego filmu erotycznego, a zaprojektowane przez Sono narracje prowadzą widza na nieoczekiwane tereny.

Film powstał w ramach projektu reaktywacji kultowego cyklu Nikkatsu: popularnej na przełomie lat 70. i 80. serii Roman porno, w której erotyczne filmy realizowali najbardziej awangardowi twórcy epoki.

Megumi Kagurazaka w filmie Gwiazda szeptów.

GWIAZDA SZEPTÓW, REŻ. SION SONO (WHISPERING STAR, JAPONIA 2015)

Ludzkość została zdziesiątkowana przez nieokreśloną katastrofę. W opustoszałych miastach panuje cisza i bezruch – niemal tak całkowite, jak w międzygwiezdnych przestrzeniach, które w samotności przemierza kurierka-android, Yoko Suzuki, doręczająca przesyłki rozproszonym w kosmosie ostatnim odbiorcom.

Reżyser powrócił w Gwieździe do scenariusza, który powstał ćwierć wieku temu: mówi o nim jako o jednym z najważniejszych i najbardziej osobistych projektów. Film zrealizowany został częściowo na terenach regionu Fukushima, a statystami są tu byli mieszkańcy prefektury, doświadczeni skutkami katastrofy z marca 2011. Zgodnie z zakorzenioną w historii światowego kina tradycją, Sono wykorzystuje konwencję science-fiction do opowiadania o współczesności. Okazuje się przy tym, że mistrz ekstrawaganckiej ekstremy równie doskonale potrafi operować liryzmem.

Miłosne piekło, reż. Sion Sono.

MIŁOSNE PIEKŁO, REŻ. SION SONO (GUILTY OF ROMANCE, JAPONIA 2011)

Izumi to wcielony ideał z podręcznika dla wzorowej pani domu: perfekcyjnie układna i jak w zegarku spełniająca życzenia męża. Ten ostatni jest autorem powieści erotycznych, ale jeśli w ich związku była kiedyś jakakolwiek namiętność, wyparowała dawno temu wraz z zapachem pasty do butów. Szukając jakiejkolwiek wyrwy w nudzie codziennych obowiązków bohaterka znajduje sobie dorywcze prace. Przypadkiem trafia na fotograficzny casting, gdzie wraz z intensywnie czerwoną sukienką i bielizną w panterkę otrzymuje nowe spojrzenie na siebie i własną cielesność. Eksploracja świata seksualności może jednak prowadzić w nieoczekiwane rejony…

Mroczna baśń Siona Sono w porażającej, pełnej czarnego humoru i fetyszystycznych obrazów formie odsłania perwersyjne oblicze japońskiego społeczeństwa.

Takahiro Nishijima w filmie Miłość obnażona, reż. Sion Sono.

MIŁOŚĆ OBNAŻONA, REŻ. SION SONO (LOVE EXPOSURE, JAPONIA 2009)

Yû to licealista, mierzący się z typowymi problemami dorastania: nieśmiałość, zmieniające się ciało… a także surowy ojciec pastor i jego nienasycona kochanka, gang kolekcjonerów zdjęć damskich majteczek, złowieszcza sekta z agresywną liderką zasiadającą w sąsiedniej szkolnej ławce oraz ukochana Yoko, która nieźle zna karate i do złudzenia przypomina Matkę Boską. Żeby podbić jej serce, chłopak będzie musiał zakładać kobiecy płaszcz i perukę, ale to dopiero początek kłopotów.

Tour de force Siona Sono to uderzające zderzenie popkulturowych cytatów, najbardziej szalonych klisz gatunkowych, psychoanalitycznych skojarzeń i prawdziwa fabularna bomba. Eksplozja wrażeń gwarantowana.

Kadr ze Sceny życia, reż. Sion Sono.

SCENA ŻYCIA, REŻ. SION SONO (A MAN’S FLOWER ROAD, JAPONIA 1986)

Surowe, punkowe, dynamiczne obrazy to skondensowany wyraz emocji kontestujących rzeczywistość dwudziestokilkulatków. Sono kieruje kamerę na siebie samego i grupę znajomych, biegających z wrzaskiem po mieście czy inscenizujących scenę porwania przez mityczne wodne stwory. Młody twórca portretuje też własną rodzinę, w zaskakujący sposób zderzając poetykę rozedrganego "home video" z metaforyczną instalacją. Fabuła nie jest tu istotna: to rodzaj anarchistycznego pamiętnika czy szkicownika z pomysłami, które twórca rozwijać będzie w kolejnych latach.

Film, pochodzący z archiwum festiwalu Pia, został przez organizatorów odnowiony (z całym szacunkiem dla chropowatej jakości oryginalnej taśmy 8mm) i poddany cyfryzacji w ramach projektu promowania niezależnego kina japońskiego z lat 70. i 80. XX wieku.

Jestem Sion Sono!

JESTEM SION SONO!, REŻ. SION SONO (I’M SION SONO, JAPONIA 1985)

Pierwszy pokazany szerokiej publiczności film Sono. Nagrodzony na festiwalu kina niezależnego Pia bezczelnie egocentryczny autoportret 22-letniego artysty, przeplatany serią konceptualnych inscenizacji. Kreuje swój poetycki autoportret. Buńczuczne wypowiedzi skierowane prosto do kamery przeplatają się ze scenami biegania po mieście i nieudolnego umawiania się na randkę, ale też z konceptualnymi inscenizacjami, nadającymi całości metaforyczny kontekst.

Ten debiutancki film jest przykładem zarówno ogromnej pasji, jak i umiejętności łączenia pozornie nie przystających do siebie konwencji – w tym wypadku spontanicznego pamiętnika, animowanych eksperymentów z wykorzystaniem butów i drobnych cytatów z japońskiej nowej fali.

Sion Sono i Arata Oshima na planie Sion Sono mówi, jak jest.

SION SONO MÓWI, JAK JEST, reż. ARATA OSHIMA (THE SION SONO, JAPONIA 2016)

Sion Sono odsłania kulisy swojej pracy i życia rodzinnego, które nierozłącznie splata się ze sztuką. Artysta zazwyczaj powściągliwy w wywiadach (a często też podsuwający dziennikarzom różne wersje tych samych historii), tym razem opowiada nie tylko o sztuce filmowej, ale też innych obszarach swojej działalności. Towarzyszą mu głosy współpracowników, aktorów i żony Sono.

Kamera towarzyszy Sono także na planie powstającej właśnie Gwiazdy szeptów, dając między słowami wejrzenie w kulisy działania japońskiego przemysłu filmowego i sytuację niezależnych twórców we współczesnym kinie. Autorem dokumentu jest syn nestora japońskiej awangardy, Nagisy Oshimy, który nie tylko był dla Sono ogromnym autorytetem, ale sam też darzył uznaniem jego prace.

Kompletny program 10. edycji Pięciu Smaków znajduje się TUTAJ.
Kalendarz projekcji dostępny jest TUTAJ.

Pokazy festiwalowe odbywać się będą w kinach Muranów i Kinoteka (bilety w cenie 14-18 zł, wydarzenia specjalne 20-25 zł).
Bilety na wszystkie seanse festiwalu dostępne są od 24 października 2016 r. na piecsmakow.pl, a od 25 października w kasach kin Muranów i Kinoteka.

10. edycja festiwalu odbędzie się w Warszawie w kinach Muranów i Kinoteka w dniach 16-23 listopada. Replika: Kino Nowe Horyzonty we Wrocławiu (18-24 listopada).

Przeczytaj także: Okno na Azję – program jubileuszowej edycji Festiwalu Pięć Smaków.

Źrodło: informacja prasowa

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 0

Skomentuj jako pierwszy.

Proszę czekać…