Jako redaktor zajmuję się głównie kinem polskim i europejskim. Rodzime produkcje coraz częściej zasługują na promocję, choć nie mają takich "łokci" jak hollywoodzka maszyna. Rzucam więc do walki wszystkie swoje klawiatury i spróbuję to zmienić ;) Prywatnie jestem filmożercą, ale umiarkowanym kinomaniakiem (nie znoszę zapachu popcornu, gdyby nie on, zdecydowanie częściej chodziłbym do kina). W zamian buduję własne kino, gdzie zgromadziłem już ok. 5 tys. pozycji, w tym tysiąc polskich. Na fdb.pl od wiosny 2007 r.

Wielki Mur - największa produkcja filmowa, jaka kiedykolwiek powstała w Chinach 2

Między odwagą a strachem, między ludźmi i potworami powstał mur, któremu nie wolno runąć. Od dziś, 13 stycznia w polskich kinach jest wyświetlany film Wielki Mur, widowisko łączące kino akcji i opowieść fantasy. Jest to pierwsza anglojęzyczna produkcja Zhanga Yimou i zarazem największy film, który w całości powstał w Chinach.

Jing Tian w widowisku Wielki Mur, fot. Jasin Boland/Universal Pictures.

Film powstał na podstawie scenariusza autorstwa duetu Carlo Bernard & Doug Miro (Książę Persji: Piaski czasu, Uczeń czarnoksiężnika) oraz Tony’ego Gilroya (Michael Clayton, Tożsamość Bourne’a), bazuje na historii wymyślonej przez Maxa Brooksa (World War Z) oraz Edwarda Zwicka i Marshalla Herskovitza (Ostatni samuraj, Miłość i inne używki).

Za reżyserię filmu odpowiada Zhang Yimou – uchodzący za jednego z największych wizjonerów kina. Jego filmy słyną z zapierających dech w piersiach efektów wizualnych (Dom Latających Sztyletów, Zawieście czerwone latarnie). Łączący kino akcji i opowieść fantasy film Wielki Mur jest pierwszą anglojęzyczną produkcją reżysera i zarazem największym filmem, który w całości powstał w Chinach.

Pedro Pascal jako Pero Tovar oraz Matt Damon jako William Garin w Wielkim Murze, fot. Universal Pictures.

W filmie zobaczymy międzynarodową obsadę, w tym laureata Oscara® Matta Damona w roli wojowniczego Williama Garina, który dołącza do elitarnej armii wojowników, próbującej uchronić ludzkość przed kolejną falą ataku tajemniczych potworów. To właśnie po to powstał Wielki Mur Chiński, największa fortyfikacja świata, mająca ochronić ludzkość przed krwiożerczymi bestiami. Kompanem Garina jest Pero Tovar (znany z Narcos i Gry o tron Pedro Pascal). W filmie zobaczymy również dwukrotnie nominowanego do Nagrody Akademii Willema Dafoe (Grand Budapest Hotel, Pluton) w roli od lat uwięzionego w fortecy Ballarda, który w skrytości planując ucieczkę, zamierza wykraść największą broń tych, którzy go uwięzili.

Wszyscy oni spotkali się na planie z azjatyckim supergwiazdami kina. Andy Lau (Dom Latających Sztyletów, Czas ucieka) wciela się w postać wielkiego alchemika, którego czarodziejskie moce pozwalają wojownikom utrzymać przewagę. Towarzyszy mu wschodząca gwiazda Jing Tian (Police Story 2013) jako Lin Mae, nieustraszona wojowniczka, przywódczyni elitarnych sił zbrojnych, której sprawność wymyka się siłom grawitacji.

Za kamerą Zhang zgromadził znakomity team złożony z najlepszych specjalistów od efektów specjalnych, by wymienić choćby dwukrotnie nagrodzonego Oscarem® scenografa Johna Myhre (Chicago, Wyznania gejszy), kostiumografa Mayesa C. Rubeo (Warcraft: Początek, Avatar) oraz operatorów zdjęć Stuarta Dryburgha (Fortepian) i Zhao Xiaodinga (Dom Latających Sztyletów).

Razem – obsada i twórcy filmowi – mają na koncie 25 Oscarów® i 43 nominacje do Nagrody Akademii.

Kadr z filmu Wielki Mur, fot. Universal Pictures.

Opowieść przenosi nas do starożytnych Północnych Chin. Najemnik William Garin, wspólnie z pięcioma podobnymi sobie wojownikami/rzezimieszkami, przemierza świat w poszukiwaniu bogactwa, siły i chwały. Wszystko to mógłby im zapewnić tajemniczy wybuchowy proch, który w czasach wojny mógłby stać się największym skarbem. To właśnie dlatego podróżują w jego poszukiwaniu.

Którejś nocy jednak grupa zostaje zaatakowana przez nieprawdopodobnego wroga. Przy życiu pozostają tylko Garin i Tovar, którzy pokonali tajemniczego potwora. Mają więc przy sobie zadziwiające trofeum – odcięty pazur potwora. To ono – jako dowód, że pokonali bestię, pozwoli im przeżyć, kiedy zostaną uwięzieni w wielkiej fortyfikacji.

Niebawem dwóch przyjaciół znajdzie się w niewoli, by stanąć do nierównej walki z nieokiełznaną armią potworów atakujących Wielki Mur. Szybko staną się częścią nieprawdopodobnej elitarnej armii, używającej skomplikowanych, szokujących dla oka rodzajów samoobrony, które pozwalają trzymać wroga z daleka.

Historia przedstawiona w Wielkim Murze odnosi się do legend, jakie przez stulecia narosły wokół tej gigantycznej fortyfikacji, jednej z najbardziej tajemniczych budowli stworzonych rękami człowieka. Rzeczywiście, legenda Wielkiego Muru Chińskiego od wieków rozpala wyobraźnię ludzi na całym świecie.

Pamiętam, że kiedy byłem dzieckiem, dotarła do mnie informacja jakoby Wielki Mur był jedyną widoczną z kosmosu budowlą – wspomina Thomas Tull, producent. – Prawda czy nie, nigdy tego nie zapomniałem. Zawsze fascynowała mnie historia tej budowli. Co za nią stoi? Co sprawiło, że państwo zdecydowało się na postawienie takiego giganta. A ponieważ wszyscy kochamy potwory, toteż mój dziwny mózg doprowadził mnie do pomysłu, by mur był ochroną przed monstrami.

Kadr z filmu Wielki Mur, fot. Universal Pictures.

Zhang Yimou jest jednym z największych reżyserów świata – opowiada wcielający się w główną rolę Matt Damon. – Spektakularność jego filmów nie ma sobie równych. Sposób, w jaki używa koloru… Można oglądać jego filmy, nie znając nazwiska reżysera, a i tak wiadomo, że to jego dzieło. Od dawna marzyłem, by móc z nim pracować. To spełnienie marzeń i wielki honor dla mnie. Zresztą także dla chińskich aktorów. Każdy z nas wziął udział w tym projekcie właśnie ze względu na Yimou.

Samą historię aktor opisuje jako:

historyczne kino fantasy. Coś na kształt Gry o tron w czasach średniowiecza. Całość koncentruje się wokół tytułowego Wielkiego Muru, który powstał, by chronić ludzkość przed potworami zwanymi Tao Tei, które co 60 lat atakują wszystko, co tylko można zaatakować. Nie można ich porównać do niczego, co znamy z legend Zachodu. Są czymś absolutnie przerażającym, atakują hordami i nie mają litości. Dlatego Chiny tworzą tę wielką armię ludzi, którzy są szkoleni do walki z potworami od urodzenia. To ich przeznaczenie i jedyny cel w życiu.

Wydaje mi się, że wystarczająco zachęcająco brzmią te słowa, aby z ciekawością wybrać się do kina – premiera Wielkiego Muru już dziś, 13 stycznia 2017 roku. Jeśli ktoś się jeszcze waha, niech obejrzy polski zwiastun:

Zostań naszym królem wirtualnego pióra.
Dołacz do redakcji FDB

Komentarze 1

dragoon1984

Pamiętam, że kiedy byłem dzieckiem, dotarła do mnie informacja jakoby Wielki Mur był jedyną widoczną z kosmosu budowlą – wspomina Thomas Tull, producent. – Prawda czy nie, nigdy tego nie zapomniałem.

To żeś się człowieku obudził po "ileśtam dziesięciu" latach ;d Ach te kretyńskie wypowiedzi ludzi filmu ….. Głowa puchnie.
Przy następnym projekcie zdradzi rewelację, że Ziemia wędruje wokół Słońca.

Proszę czekać…