Batman w Lidze Sprawiedliwości będzie ''bardziej tradycyjny'' 0
Mroczny Rycerz był wymarzoną rolą dla Bena Afflecka. Jednak postać, którą zobaczyliśmy w Batmanie v Supermanie oraz w krótkim występie w Legionie samobójców, daleko odbiegała od komiksowego pierwowzoru. Aktor zapowiada, że superbohater zostanie ukazany w Lidze Sprawiedliwości w bardziej tradycyjny sposób.
Człowiek-nietoperz z Batman v Superman: Świt sprawiedliwości kreuje się jako podstarzały heros, zmęczony dotychczasowym życiem. Jest wściekły, a jego złość umotywowana zostaje śmiercią Jasona Todda, drugiego Robina, oraz przedwczesną utratą rodziców. Po tym, jak Superman poświęca życie w walce z Doomsdayem, Bruce Wayne stwierdza: Ludzie nadal są dobrzy. Jego przemianę zaobserwujemy w Lidze Sprawiedliwości.
Batman, który z natury może nie jest aspołeczny, jednak wybrał życia samotnika, w tym filmie nie tylko wejdzie w bliskie relacje z ludźmi, ale także połączy ich w jedną grupę. Wraz z Wonder Woman będzie sprawował nad nimi opiekę. Uważam, że to bardzo interesująca sprawa, bliska tradycyjnemu wizerunkowi Batmana w komiksach. W Batmanie v Supermanie był zaślepiony przez wściekłość i próbował pokonać Supermana. Miałem dużo frajdy [na planie Ligi Sprawiedliwości] – musiałem rzucić kilkoma sucharami. Grałem u boku Ezry Millera – to całkiem zabawna postać, która sprawia, że Bruce zawsze znajduje się na krawędzi irytacji. Dobrze było pokazać nową twarz.
Liga Sprawiedliwości trafi do polskich kin 17 listopada.
Źrodło: screenrant.com
A niech nawet i będzie innowacyjny, byle film się udał…