Mel Gibson za kamerą kolejnego wojennego widowiska 1
Mel Gibson niebawem powróci za kamerą. Znakomity aktor i reżyser po raz kolejny będzie realizował film wojenny!
Jego poprzednia produkcja wojenna – Przełęcz ocalonych – okazała się wielkim sukcesem. Film otrzymał sześć nominacji do Oscara (w tym dla najlepszego filmu oraz reżysera) z czego dwie przemienił na statuetki (najlepszy dźwięk oraz montaż). Teraz Gibson powraca do tematyki związanej z II wojną światową.
Filmowiec stanie za kamerą filmu zatytułowanego "Destroyer". Scenariusz zostanie oparty na powieści "Hell From the Heavens: The Epic Story of the USS Laffey and World War II’s Greatest Kamikaze Attack" autorstwa Johna Wukovitsa. Skrypt przygotowuje Rosalind Ross. Jeśli wierzyć medialnym doniesieniom to Gibson wraz z ekipą mieliby wejść na plan już jesienią.
Akcja "Destroyera" będzie rozgrywała się w kwietniu 1945 roku. Załoga niszczyciela USS Laffey stanie się celem japońskich pilotów, którzy słynęli z ataków kamikadze. Amerykański statek został zaatakowany przez 22 myśliwce. Owy atak Japończyków jest uważany przez marynarkę za jedną z największych morskich bitew na Pacyfiku.
Źrodło: Variety
Komentarze 0