"Venom: Let There Be Carnage" - twórcy niechętni do powrotu na plan zdjęciowy 0
Sporo mówiło się na temat tego, iż twórcom widowiska Venom: Let There Be Carnage udało się dokończyć główne zdjęcia przed zamknięciem planu. Jak naprawdę wygląda sytuacja wyczekiwanego projektu?
Z powodu pandemii koronawirusa zdjęcia na planie Venom: Let There Be Carnage musiały zostać zawieszone. Co prawda mówi się, że większość najważniejszych scen została już nakręcona, jednak Sony Pictures i tak postanowiło przełożyć premierę superprodukcji. Aktualnie Andy Serkis pracuje zdalnie nad filmem i z powodu wcześniej nałożonych obostrzeń nie miałby możliwość odpowiedniej pracy na planie zdjęciowym przy dokrętkach. Wytwórni zależy, aby przy produkcji tej wielkości wszystko poszło zgodnie z planem.
Podczas ostatniego wywiadu z Vanity Fair, producent filmu Dan Wilson uchylił rąbka tajemnicy związanego zza kulisowymi sprawami.
Nikt nie chce pracować w warunkach, które będą ryzykowne, dotyczy to również członków ekipy. Nie chodzi tylko o aktorów. Wszyscy są zaangażowani na planie. Wszyscy są poddenerwowani, to naturalne i zrozumiałe. Z pewnością wzięto to pod uwagę przy omawianiu tych spraw, także zobaczymy, kiedy wrócimy na plan.
W mediach pojawia się coraz więcej informacji związanych z powrotem do prac na planach zdjęciowych. Jak widać ludzie odpowiedzialni za Venom: Let There Be Carnage chcą, aby wszystko zostało należycie przygotowane i na planie nie było żadnego niebezpieczeństwa dla obsady aktorskiej i ekipy.
Venom: Let There Be Carnage trafi do kin 25 czerwca 2021 roku.
Źrodło: ComicBookMovie
Komentarze 0